Partner starszy o prawie 40lat!

Jestem dość młoda (21lat). Ostatnio spotkałam cudownego mężczyznę, oboje zaczęliśmy coś do siebie czuć , lecz dzieli nas tez spora różnica wieku.

Ma on 57lat, wyglada młodo jak na swój wiek, nie jest tez jakimś zrzędliwym staruszkiem, jest młody duchem.

Nie chodzi mi o jego pieniądze jak większość pomyśli, ani nie jest to jakiś układ typu „sugar daddy”. Lecz obawiam się reakcji społeczeństwa i jego córek. 

0/10.

To jest nekrofilia. 

Powiem tak. Kiedyś pewien profesor habilitowany na uczelni zrobił wykład na temat starzenia się obydwu płci i według przeprowadzonych przez niego analiz wyszło mu że mężczyzna powinien sobie szukać kobiety młodszej o 12 lat, bo taki jest na fizycznym, fizjologicznym i emocjonalnym poziomie o 12 lat młodszej kobiety. Dopiero od tej różnicy 12 lat tak naprawdę należy odliczyć rzeczywistą różnicę wieku wynikającą z biologii pomiędzy płciami (np. kobieta 20 , mężczyzna 40 lat = 20 lat różnicy metrykalnej/8 lat różnicy biologicznej), do tego też często dochodzą geny starzenia, cyklów fizjologicznych, mogą dać max. 10 lat przewagi nad przeciętnym człowiekiem. Często się mówi że 30 dla kobiet jest dokładnie tym samym co 40 dla panów, dlatego kobieta przy równolatku nie wyrobi, zawsze będzie powolniejsza, mniej jurna, a im będzie bardziej starsza tym różnica w formie, wyglądzie fizycznym, atrakcyjności będzie przemawiać na korzyść mężczyzny.

Także oceń twojego mena na ile wygląda minus 12 lat i wyjdzie ci rzeczywista różnica wieku :)