Czy warto?

witam wszystkich. może tutaj ktoś będzie mógł mi sensownie doradzić. wynajmuję mieszkanie chłopakowi w wieku 20 lat. trochę się zaprzyjaźniliśmy. czasami pomaga mi w jakiś cięższych zakupach itd, bo jestem wdową. ostatnio trochę rozmawialiśmy. zwierzył mi się, że z powodu dużego przyrodzenia ma problemy ze znajomosciami z kobietami. Rezygnują po prostu gdy dowiadują się o tym. Myślę, że wiele też zakłada, że skoro ma takiego członka to jest fircykiem. Z tego co mi mówił tylko jedna sprobowala z nim współżycia, ale była to jego wieloletnia miłość. Ogólnie to bardzo skromna i raczej cicha osoba, więc może to też być przyczyną. Nie jest to typ podrywacza ani bawidamka. Z ciekawości namówiłam nawet na pokazanie mi tego. Rzeczywiście jest spory. Z ciekawości zmierzyliśmy go. We wzwodzie miał 24-25 cm. Powiem wam szczerze, że jest mi go bardzo żal. Wiem, że ma też wiele problemów rodzinnych a do tego dochodzi mu brak akceptacji u kobiet. Przyznam się, że budzi się we mnie przez to coś jak instynkt matki. Sama mam już dużo starsze dzieci, ale widzę, że jego podobnie traktuję. Mam pomysł, i chciałabym go tutaj przedyskutować jakoś, żeby mu zwyczajnie ulżyć. Jak kobieta mężczyznie. Nie jest to absolutnie mój typ, lubię meskie typy, a on to raczej jeszcze chłopaczek. Ale co wy o tym sadzicie? Myślicie, że taki seks, albo jakaś inna forma, pomogłaby mu? Czy raczej zaszkodziłoby to? Dodam, że ja mam 61 lat już prawie, ale dbam o siebie. 

12 minut temu, Malina000 napisał:

 Dodam, że ja mam 61 lat już prawie, ale dbam o siebie. 

Na starej młody się ćwiczy.

Ustal mu czynsz połowę tego, co ustaliliście w zamian za zaspokajanie Ciebie dwa razy na tydzień, odpowiednio co wtorek i co czwartek. On się nauczy, Ty będziesz miała go bez zobowiązań. Więc zjesz ciastko i będziesz mieć ciastko. Korzystaj, ale niech Ci przyrzeknie, że nikomu nie powie, bo inaczej będzie musiał wyprowadzić się. Ile Ci jeszcze czasu zostało? Powtórzy się takie coś? Korzystaj.

10 minut temu, Gość Ton napisał:

Na starej młody się ćwiczy.

Ustal mu czynsz połowę tego, co ustaliliście w zamian za zaspokajanie Ciebie dwa razy na tydzień, odpowiednio co wtorek i co czwartek. On się nauczy, Ty będziesz miała go bez zobowiązań. Więc zjesz ciastko i będziesz mieć ciastko. Korzystaj, ale niech Ci przyrzeknie, że nikomu nie powie, bo inaczej będzie musiał wyprowadzić się. Ile Ci jeszcze czasu zostało? Powtórzy się takie coś? Korzystaj.

Tylkk, że ja nie mam aż takich potrzeb. Mam partnera na stałe i to mi wystarcza. Tutaj chciałabym to zrobić po prostu żeby pomóc. 

Następny troll po niepełnosprawnym bracie

Włóż sobie jego przyrodzenie do dupy. Przyjemniej jak z racji wieku będą robić Ci kolonoskopie to będziesz miała jako takie rozeznanie.

Prowo aż bije po oczach

20 minut temu, Malina000 napisał:

Tylkk, że ja nie mam aż takich potrzeb. Mam partnera na stałe i to mi wystarcza. Tutaj chciałabym to zrobić po prostu żeby pomóc. 

Potrzeb nie trzeba mieć, jeśli robisz to dla idei. Aby dawać mu wskazówki w trakcie i nauczyć go. Jak Twój partner (niech mu ziemia lekka będzie) to Twój towarzysz świetnie go zastąpi. Co Ci szkodzi powspominać młode czasy? Tym bardziej, że 20 latek ma taki pałer że może 2 razy z rzędu. Wiem, że po menopauzie zyskujesz spokój i nie patrzysz już na to w taki sposób jak za 30tki, ale jak chcesz mu pomóc, to należy udostępnić mu siebie.

Poziom chamstwa powyżej wszelkiej krytyki

30 minut temu, Gość Gość napisał:

Włóż sobie jego przyrodzenie do ... Przyjemniej jak z racji wieku będą robić Ci kolonoskopie to będziesz miała jako takie rozeznanie.

Nie ma tajemnicy, że przy kolano skopji dochodzi do największej ilości zakażeń od düpy strony, wskutek nie dostatecznego obmycia sprzętu do badań od fekaliów innych osób osiadłych na tym sprzęcie przy poprzednich badaniach. Poczytajcie o tym. Tworzą się bakteriotwórcze biofilmy i odporne szczepy od aldehydu glutarowego, najtańszego środka dezynfekcyjnego używanego w szpitalach.

2 godziny temu, Gość Ton napisał:

Potrzeb nie trzeba mieć, jeśli robisz to dla idei. Aby dawać mu wskazówki w trakcie i nauczyć go. Jak Twój partner (niech mu ziemia lekka będzie) to Twój towarzysz świetnie go zastąpi. Co Ci szkodzi powspominać młode czasy? Tym bardziej, że 20 latek ma taki pałer że może 2 razy z rzędu. Wiem, że po menopauzie zyskujesz spokój i nie patrzysz już na to w taki sposób jak za 30tki, ale jak chcesz mu pomóc, to należy udostępnić mu siebie.

Podoba mi się to stwierdzenie "dla idei"