Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MałaMi

Koniec małżeństwa?

Polecane posty

Gość MałaMi

Wypowiedzcie się proszę…

Jestem mężatką od 4 lat. Mam 4 letniego synka. Pracuję, skończyłam dobrą szkołę, mam prawo jazdy. Dbam o dom, dziecko i męża…ale chyba coś robię źle. Maż sprzedał firmę rok temu, na początku wszystko było ok, bo były pieniądze, chociaż grosza na siebie z tego nie dałam bo wszystko poszło w dom który remontujemy. Pieniądze powoli się kończyły a mąż nie poszedł przez rok do pracy. Wyjeżdża za granicę dorywczo ze dwa razy na m-c. Nie starcza nam niestety na życie. Ostatnio za wszystko się na mnie wyżywa. Uważa że moja praca to nic bo to praca biurowa i nie mam prawa być zmęczona. Sama dbam o dom i dziecko. Odwożę małego do przedszkola na 7 podczas gdy on sobie śpi…Chciał psa. Kupiliśmy psa ale mieszkamy w bloku i jest to obowiązek. Jeśli mi nie chce się wyjść wieczorem z psem bo jestem zmęczona po całym dniu to słyszę że jestem tępa i ... mi tylko od siedzenia w domu rośnie. Mam już dość. Kiedyś mnie zdradził ale wybaczyłam. Bardzo żałuję. Mój mąż ma pieniądze na papierosy i trawkę od której jest uzależniony, chciałby zarabiać kokosy tylko nie wie jak i wyżywa się na mnie. A ja tak trwam bo dziecko…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Strasznie Ci wspolczuje. Mi sie wydaje, ze to przez to trawsko, bo z tego co wnioskuje to jara codziennie. Jak tak dlugotrwale jarasz, to jestes zdemotywowany, pozwalasz by problemy sie zbieraly, przez to siada Ci psychika i jestes nerwowy, smutny i wycofany. Za wszystko najlatwiej obwiniac innych, ale siebie usprawiedliwiac i udawac, ze problemu nie ma. Nawet jak mysli, by rzucic, to jest to cholernie ciezkie... Komus pomoze odwyk i terapia, komus cbd, innemu musi zdrowie siąść, ale poki sie jara non stop to sie zatruwa zycie sobie i bliskim :( nie jestem przeciwnikiem trawki, szczerze to wole ja niz alko, tylko jak ze wszystkim trzeba umiar zachowac. Moze jedyna opcja bedzie grozba separacji i zmuszenie go do ogarniecia sie i pojscia na odwyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Postaw mu ultimatum: ty albo trawa. I nie cackaj się z nim, bo będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

mimo tego że go kochasz, i ze wzgledu na to że jest małe dziecko, a Ty masz własny biznes czyli jesteś zabezpieczona - rozwiedz się. bez sensu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Na co Ty dziewczyno jeszcze czekasz???

Dom sprzedać, odejść, żyć jak człowiek!

Długo jeszcze bedzies nieroba utrzymywać i znosić obelgi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

On musi Ci pokazac, ze mu zalezy na rodzinie. Jak nie bedzie zjarany, to pogadaj z nim, ze dajesz mu ostatnia szanse- nawet sama zapisz go do monaru na detoks. Pamiec ma krotka, wiec nawet pewnie nie ogarnia co gada. Kochasz go, bo to dobry chlopak tylko zawalony mulem- moze da sie go jeszcze uratowac. Ale musi czuc, ze ma cos do stracenia i ma wybor- albo jaranie, albo rodzina. Ma syna dla ktorego powinien byc przykladem. Narazie daje mu obraz ojca cpuna, ktory z niczym nie daje rady i tylko krzywi psychike malemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda

Jak się zmusza faceta do tego żeby kochał i szanował rodzinę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaMi

Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie wpisy. Już sama po sobie widzę że dopada mnie jakąś depresja przez taką szarpaninę. Ciągle są kłótnie.Ostatnio mój synek powiedział do mnie że nie lubi jak z tatą krzyczymy bo on jest mały i nie rozumie co się dzieje i się boi. Wzięłam małego i pojechałam do rodziców na noc a maż pisał mi że go ze wszystkim zostawiam i że będę miała go na sumieniu. On nie rozumie że niszczy mnie psychicznie. 

Jeszcze raz dziękuję za wpisy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×