L4 w ciązy

Witajcie, 

czy była może któraś z Pan kiedyś na L4 w ciązy, ale do psychiatry? 

Sprawa u mnie wygląda tak, że od wielu lat lecze się psychiatrycznie z powodu depresji, ze względu na starania o dziecko musiała odstawić leki...Niestety psychicznie nie jest ze mną najlepiej. Jestem obecnie w 20 tygodniu ciązy, mój ginekolog nie widzi wskazań, żeby wysłać mnie już na zwolnienie, ponieważ ciąża przebiega pomyślnie i wszystko jest w porządku. Nie chce jej o to prosić, ponieważ ciesze się, że z ciążą wszystko w porządku i nie chce wyjść na wyłudzaczke l4

Ja natomiast nie radzę sobie ze swoją depresją bez leków, praca powoduje u mnie ogromny stres, stres powoduje bóle brzucha..boje się, że jeszcze trochę i źle to się skonczy, chciałabym już po prostu odpocząć i skupić się tylko na sobie i maluszku.

Czy myślicie, że dobrym pomyslem jest poprosic mojego psychiatre o to l4? czy ono będzie respektowane tak samo, na tych samych zasadach co l4 od ginekologa i czy potem płynnie bede mogła przejść na takie od ginekologa? Już nie wiem co mam robić....

Myślę że l4 może psychiatra spokojnie wystawic się wtedy w firmie dowiedzą się jutro wystawil l4, może idź do rodzinnego po l4 na 2 tyg, a po tym czasie przejdź na l4 od gina. 

Ja bym poszła jeszcze prywatnie do gina wtedy nie powinno być problemu z l4

Miało być że wtedy w firmie dowiedzą się kto wystawił l4

właśnie chodzę prywatnie, a i tak jest problem  

Plus boje się wziąć l4 tylko na 2 tygodnie od kogokolwiek, bo jak 2 tygodnie miną a gin dalej nie będzie chciał wystawić l4 to będę musiałą wrócić do pracy, co nie będzie miało sensu, bo przekaże już obowiązki na stałe.... Jestem załamana

W sumie to mi nawet bez roznicy czy w kadrach będą widziać kto wystawił zwolnienie czy nie

Wydaje mi sie ze L4 od psychiatry jest na 80% a od gina na 100%.

Idź do innej gin prywatnie, powiedz że w upały źle się czujesz. 

Kiss, jeśli psychiatra zaznaczy kod B, to będzie płatne 100%. Każde zwolnienie w czasie ciąży jest płatne 100%. 

Każdy dzisiaj chodzi na L4

Wiesz co ?, to trochę dziwne, że Twoja gin nie chce Ci dać zwolnienia i to jeszcze jak leczysz się u psychiatry ?

Kurde znam zdrowe, młode dziewczyny, które są na l4 praktycznie od 8-10 tyg.

4 minuty temu, Gość ??? napisał:

Wiesz co ?, to trochę dziwne, że Twoja gin nie chce Ci dać zwolnienia i to jeszcze jak leczysz się u psychiatry ?

Kurde znam zdrowe, młode dziewczyny, które są na l4 praktycznie od 8-10 tyg.

Ginekologicznie i z ciąża jest  wszystko jest ok, więc ona nie widzi powodu :( 

Też się dziwie, bo ja musiałam wręcz odmawiać pójścia na l4, bo gin mi je wpychał na każdej wizycie, bez powodu. No, pozniej mialam cukrzycę ciążową i musiałam pilnować diety i jesc o wyznazonych porach i kłuć się glukometrem, ale nie chciałam l4, a ten ciągle nalegał. Idź do tego psychiatry, weź l4 bo on raczej nie odmówi i poszukaj innego ginekologa, który nie robi problemów, popytaj znajomych o takiego.

Oczywiście, że psychiatra może Ci wystawić zwolnienie, jeżeli będzie uważał, że są ku temu wskazania. Możesz przecież być chora bedąc w ciąży, wtedy lekarz który Cie. leczy decyduje czy nadajesz się do prazcy czy nie , a to że ciąża przebiega prawidłowo nie ma nic do rzeczy. Niezależnie jaki lekarz wystawi jest płatne 100%. Po co masz latać do innego gin, skoro masz jednego i mu ufasz. Bedziesz mogła potem płynnie przejść na l4 od gin .

Ale twój lekarz prowadzący wie o twoich problemach z depresją?