Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oferta pracy

niania z zamieszakniem

Polecane posty

Gość oferta pracy

chciałam się poradzić, znalazłam oferte pracy jako niania z zamieszaniem w krakowie. Pan proponuje 3000 więc sporo mi się wydaje, natomiast jeden szczegół, Mam zostawać sama z jego dziećmi przez 3 tygodnie, bo on podobno ma jakieś deleagcje za granicą. Dziwna sytuacja jak dla mnie,Jestem obcą osobą i on mi powierza 3-jke dzieciaków w wieku szkolnym od 9-13 lat. To już nie są takie małe dzieci, zaczęłam sobie wyobrażać,że ten 13 latke może dać mi nieżle popalić jak ojca nie będzie.

z drugiej strony obowiązki moje,to by głównie było zawożenie dzieci do szkoły, odbiór ze szkoły, pomoc w lekacjach ,ogarnięcie domu.

Wszystko by mi pasowało  oprócz tego zostawiania z nimi sama...

co myślicie? spróbować chociaż?? czy niepotrzebnie mam obawy..

Dodam jeszcze,że jestem młodą dziewczyną , mam 26 lat.Ja bym nie zostawiła swoich dzieci obcej babie pod opieke na 3 tygodnie, może ten ojciec planuje zniknąć , wróci za 3 miesiace, mam same obawy a a z drugiej strony kuszą mnie te 3 tysiace..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Ja bym nie brała. Czyli co, nie będziesz mogła nigdzie wyjść wieczorem albo wyjechać na weekend, bo ktoś musi pilnować dzieci? A legalna umowa chociaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta pracy
10 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ja bym nie brała. Czyli co, nie będziesz mogła nigdzie wyjść wieczorem albo wyjechać na weekend, bo ktoś musi pilnować dzieci? A legalna umowa chociaż?

byłam z nim (tym ojcem dzieci) na rozmowie ,zaznaczam 1 raz tylko, więc w sumie ,jestem obcą kobietą dla niego, tych jego dzieci nawet nie widziałam jeszcze..i on tak na "dzień dobry" (spotkanie było w kawiarni) wiec od razu wyciągnął umowę do podpisania, praca jak najbardziej legalna, umowę konsultowałam ze znajomym (student prawa) on nie widzi "haczyków " jakiś, aczkolwiek dziwna sytuacja dla mnie, stąd sie chciałam poradzić..

no praca z zamieszkaniem, ma takie minusy ,że nie ma sie wolnych wieczorów czy weekendów, coś za coś..

skołowana jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie daj Boże, gdyby np. któreś dziecko skręcilo rękę, itp., to nawet nie nastawią na SOR. Nie jesteś prawnym opiekunem. A tatuś z zagranicy tak szybko nie przyleci. Ja bym nie ryzykowała, chyba, że na miejscu mają jeszcze najbliższą rodzinę. I to ona w razie czego będzie odpowiedzialna za dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
31 minut temu, Gość oferta pracy napisał:

chciałam się poradzić, znalazłam oferte pracy jako niania z zamieszaniem w krakowie. Pan proponuje 3000 więc sporo mi się wydaje, natomiast jeden szczegół, Mam zostawać sama z jego dziećmi przez 3 tygodnie, bo on podobno ma jakieś deleagcje za granicą. Dziwna sytuacja jak dla mnie,Jestem obcą osobą i on mi powierza 3-jke dzieciaków w wieku szkolnym od 9-13 lat. To już nie są takie małe dzieci, zaczęłam sobie wyobrażać,że ten 13 latke może dać mi nieżle popalić jak ojca nie będzie.

z drugiej strony obowiązki moje,to by głównie było zawożenie dzieci do szkoły, odbiór ze szkoły, pomoc w lekacjach ,ogarnięcie domu.

Wszystko by mi pasowało  oprócz tego zostawiania z nimi sama...

co myślicie? spróbować chociaż?? czy niepotrzebnie mam obawy..

Dodam jeszcze,że jestem młodą dziewczyną , mam 26 lat.Ja bym nie zostawiła swoich dzieci obcej babie pod opieke na 3 tygodnie, może ten ojciec planuje zniknąć , wróci za 3 miesiace, mam same obawy a a z drugiej strony kuszą mnie te 3 tysiace..

Pracowalam jako niania 15 lat i powiem tak: jesli instykt podpowiada Ci, ze cos jest nie tak..to na 99,9 % cos jest nie tak.. Nie ryzykowalabym, nie znasz tych dzieci, nie bedziesz miala czasu sie z nimi zapoznac, tylko od razu skok na gleboka wode. Dzieci w tym wieku moga sie roznie zachowywac. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uwazaj

Zebys potem bez nerki przypadkiem nie skonczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta pracy
14 minut temu, Gość Uwazaj napisał:

Zebys potem bez nerki przypadkiem nie skonczyla

no już bez przesady hehe ten 13 latek mi w nocy nerke wytnie, czy ojciec dzieci?? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta pracy
21 minut temu, Gość gosc napisał:

Pracowalam jako niania 15 lat i powiem tak: jesli instykt podpowiada Ci, ze cos jest nie tak..to na 99,9 % cos jest nie tak.. Nie ryzykowalabym, nie znasz tych dzieci, nie bedziesz miala czasu sie z nimi zapoznac, tylko od razu skok na gleboka wode. Dzieci w tym wieku moga sie roznie zachowywac. 

 

dziękuję za tą opinię, dokładnie to mnie zmartwiło, czemu nagle na szybko podpisywanie umowy a dzieci poznam potem..byłam już na wielu rozmowach o pracę jako niania, i zawsze była to rozmowa rodzic + dziecko i ja, żeby zobaczyć,czy się polubimy itp.fakt,że to było dzieci w wieku przedszkolnym , dużo młodsze niż te, aczkolwiek dziwna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta pracy
33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie daj Boże, gdyby np. któreś dziecko skręcilo rękę, itp., to nawet nie nastawią na SOR. Nie jesteś prawnym opiekunem. A tatuś z zagranicy tak szybko nie przyleci. Ja bym nie ryzykowała, chyba, że na miejscu mają jeszcze najbliższą rodzinę. I to ona w razie czego będzie odpowiedzialna za dzieci.

dostałam nr do babci dzieci, jednak z zastrzeżeniem,że tylko w nagłych sytuacjach, bo babcia jest schorowana itp. Nie wiem za dużo nie wiadomych, chyba szkoda nerwów na tą prace ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ja bym brala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość miasto Katowice
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

ja bym brala

co byś brała, pracę czy samotnego oja?? chyba nie 13 latka haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

prace, prace... :D  chlopina jedzie za chlebem, rzuci 3tys ale ile zarobi :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta pracy
7 minut temu, Gość gosc napisał:

prace, prace... :D  chlopina jedzie za chlebem, rzuci 3tys ale ile zarobi :) 

wiesz, jakby uczciwie powiedział, jestem samotnym ojcem 3 dzieci, wyjeżdżam za granice tam mi ciężko, uwierz mi,że bym bez wahania wzięła tą pracę..nie wiem może mu wstyd, i ten tekst o tych 3 tygodniowych delegacjach zagranicznych, tylko wzbudził we mnie czujność i podejrzenia..

może ktoś jeszcze się wypowie..

jestem niezdecydowana co robić, a czas nagli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Wychodzi Ci jakieś 4,5 zł za godzinę i ogromna odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zadzwon do babci i porozmawiaj z nia. Jak daleko mieszka. Bez prawnego opiekuna  dzieci nie mozesz nic zrobic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

nie pchaj sie w to. Mozesz obudzic sie w kabulu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość oferta pracy napisał:

byłam z nim (tym ojcem dzieci) na rozmowie ,zaznaczam 1 raz tylko, więc w sumie ,jestem obcą kobietą dla niego, tych jego dzieci nawet nie widziałam jeszcze..i on tak na "dzień dobry" (spotkanie było w kawiarni) wiec od razu wyciągnął umowę do podpisania, praca jak najbardziej legalna, umowę konsultowałam ze znajomym (student prawa) on nie widzi "haczyków " jakiś, aczkolwiek dziwna sytuacja dla mnie, stąd sie chciałam poradzić..

skołowana jestem

Nawet nie widziałaś dzieci i warunków mieszkaniowych. Przez trzy tygodnie jesteś zdana tylko na siebie. Coś mi tu brzydko pachnie. Skąd taki pośpiech i tatusia nie obchodzi, że dzieci mogą Cię nie zaakceptować? Ty również nie znasz ich charakterów. W razie jakieś draki on może nawet nie odebrać połączenia. 

Na Twoim miejscu nie brałabym tej pracy. Co nagle, to po diable. Przysłowia są zawsze mądrością narodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie bierz tej pracy, bo sytuacja nie jest jasna, za duzo ryzykujesz. To spotkanie nie powinno odbyc sie w kawiarni, tylko w domu pracodawcy, w miejscu Twojej ewentualnej pracy. Na to spotkanie nie nalezy isc samej tylko z osoba towarzyszaca. Powinien przedstawic Ci dzieci oraz dom (miejsce pracy).

Wreczenie na pierwszym spotkaniu i to w kawiarni umowy jest dziwne, kieruje nim pospiech. Oddawanie trojki dzieci w pospiechu w obce rece jest troche niepowazne. To jest bardzo odpowiedzialna praca, podejmujesz wielkie ryzyko w wielu aspektach.

To nie jest wlasciwy sposob zalatwiania takich spraw, w zwiazku z tym istnieje mozliwosc, ze rowniez w przyszlosci inne sprawy zwiazane z Twoja ewentualna praca bylyby niewlasciwie zalatwiane.

Nie ma co sie jarac suma 3 tysiace poniewaz to nie jest duzo I to nie jest dosyc za tak odpowiedzialne zadanie I taka ilosc godzin. W koncu jest to praca 24/24, 7/7. Powinien oferowac conajmniej dwukrotnosc tej sumy, jezeli nie wiecej, bo nawet sama nie wiesz co niesie I jak trudna bylaby ta praca, jakie sa dzieci itd

Nie zapomnij, ze ponosilabys duza odpowiedzialnosc, nieadekwatna do zarobkow.

Nie znasz faceta, nie znasz domu, nie znasz dzieci, nie znasz rodziny. Nie angazuj sie w ciemno, bo to niepowazne I ryzykowne.

ABSOLUTNIE odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie bierz. Z ta nerka to pewnie komuś chodziło nie o 13latka.

ciekawi mnie jak tłumaczył czemu rodzina nie może się zaopiekować dziećmi i co się stało z poprzednia niania. Sprawdzałas faceta w internecie ? Kim jest ? 

spotkanie w kawiarni i od razu umowa na stół - nie wróży dobrze. Na moje umowa ma dać poczucie bezpieczeństwa ze wszystko jest ok. Na moje nie jest. Była kiedys na kafe podobna historia - szybka umowa, pośpiech potem się okazało ze coś się grubo nie zgadzało zanim łaska zgodziła się na deal życia (tam facet chciał ja od razu z marszu  samochodem do wawy wieść)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhyut
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie bierz. Z ta nerka to pewnie komuś chodziło nie o 13latka.

ciekawi mnie jak tłumaczył czemu rodzina nie może się zaopiekować dziećmi i co się stało z poprzednia niania. Sprawdzałas faceta w internecie ? Kim jest ? 

spotkanie w kawiarni i od razu umowa na stół - nie wróży dobrze. Na moje umowa ma dać poczucie bezpieczeństwa ze wszystko jest ok. Na moje nie jest. Była kiedys na kafe podobna historia - szybka umowa, pośpiech potem się okazało ze coś się grubo nie zgadzało zanim łaska zgodziła się na deal życia (tam facet chciał ja od razu z marszu  samochodem do wawy wieść)

pamiętam tamtą akcje, dziewczyny z kafe wytropiły,że to niani do dzieci szukała Aneta Radzimirska (prywatnie przyjaciółka Dody) hahaha

po mojemu masz 26 lat, facet (ojciec dzieci) samotny jak pisałaś, zobaczył młodą laskę, stąd pośpiech z umową a 3 tysiące za TAKĄ ODPWOIEDZIALNOŚĆ to na prawdę nie jest duużo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uwazaj

Z nerka chodzilo o handel organami. Albo o wywoz do burdelu. Rozne akcje sa, co chwile ktos ginie i rozwieszaja ogloszenia o poszukiwaniach. A ta akcja z facetem i dziećmi nie brzmi logicznie. Czesto szukaja takich naiwnych łani, ktore popedza i sie nabiora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
22 godziny temu, Gość oferta pracy napisał:

dziękuję za tą opinię, dokładnie to mnie zmartwiło, czemu nagle na szybko podpisywanie umowy a dzieci poznam potem..byłam już na wielu rozmowach o pracę jako niania, i zawsze była to rozmowa rodzic + dziecko i ja, żeby zobaczyć,czy się polubimy itp.fakt,że to było dzieci w wieku przedszkolnym , dużo młodsze niż te, aczkolwiek dziwna sytuacja

Nie ma sprawy :) podjelas juz decyzje?  Tymbardziej jesli dzieci sa starsze, to powinnas je najpierw poznac.Bardzo dziwna sytuacja i w sumie podejrzana. Nie podpisywalabym kontraktu przed poznaniem sie z dziecmi,obejrzeniem domu - skoro masz tam mieszkac, to musisz znac warunki mieszkaniowe. Rozumiem, ze to jest oferta prywatna? Moze poszukac cos przez agencje nian - ryzyko mniejsze, bo agencja musi rodzine sprawdzic. Pracowala poza Polska, ale moje zawsze mialam prace przez agencje, zawsze byla rozmowa, potem dzien, tydzien probny- czas na zapoznanie sie z dziecmi i dopiero na szarym koncu podpisywanie kontraktu. 

Moze naogladalam sie za duzo filmow , ale w tej ofercie jest cos nie tak.. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta pracy
35 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie ma sprawy :) podjelas juz decyzje?  Tymbardziej jesli dzieci sa starsze, to powinnas je najpierw poznac.Bardzo dziwna sytuacja i w sumie podejrzana. Nie podpisywalabym kontraktu przed poznaniem sie z dziecmi,obejrzeniem domu - skoro masz tam mieszkac, to musisz znac warunki mieszkaniowe. Rozumiem, ze to jest oferta prywatna? Moze poszukac cos przez agencje nian - ryzyko mniejsze, bo agencja musi rodzine sprawdzic. Pracowala poza Polska, ale moje zawsze mialam prace przez agencje, zawsze byla rozmowa, potem dzien, tydzien probny- czas na zapoznanie sie z dziecmi i dopiero na szarym koncu podpisywanie kontraktu. 

Moze naogladalam sie za duzo filmow , ale w tej ofercie jest cos nie tak.. 

 

 

też pracowałam przez agencje niań za granicą ,dokładnie to tak samo wyglądało jak ty piszesz ;)

tą oferte znalazłam sama i robi się na prawdę coraz  dziwniej.

Dziękuję Wam za rady,nie jestem taka naiwna nic nie podpisywałam i raczej zrezygnuję.

Napiszę co udało mi się ustalić,zadzwoniłam do babci niby mieszka niedaleko, ale wyjeżdża niedługo do sanatorium na cały miesiąc, więc byłabym całkowicie sama z dzieciakami a babcia pod telefonem w sanatorium na drugim koncu Polski, super pomoc hehe

po drugie, ten oj iec dzieci w sumie się ucieszył,że chce najpierw poznać jego dzieci zanim się zdecyduje i tu uwaga, zaproponował, że może akurat 1 września ich poznam, czyli tak zawioze 9 latka i 11 lataka na rozpoczęcie roku, z racji,ze mają o różnych godzinach, to z tym młodszym będę w szole, potem z drugim otem całą trójkę wraz z tym 13 latkiem odwiozę do domu, coś ugotuje zajmę się  nimi-zaznaczam nie byłam w tym domu ani razu!!-więc  taki super plan tego ojca "dzień próbny" w ropoczęcie rpoku, potem ogarnę obiad, zobacze sobie dom i jak wszystko będzie mi pasować podpiszemy umowę!!

bezczelny typ na prawdę,więc szczerze mówiąc roześmiałam się tylko i spytałam czy on tak na serio??

a on oburzony,że przecież nie za darmo zapłaci mi za ten 1 dzień!

nie wiem, czy ja jestem jakaś dziwna, ale nie jestem jakąś nastolatką  naiwną, a on to wszystko co wyżej opisałam zaproponował i przez telefon, więc nie mam nic na piśmie..mam wrażenie,że szuka ...ki, to ogłoszenie to jakiś absurd, dalej wisi, więc szuka innej chętnej!!

PS, ja rezygnuje już na 100%

dzięki za wszystkie rady ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta pracy
2 minuty temu, Gość oferta pracy napisał:

też pracowałam przez agencje niań za granicą ,dokładnie to tak samo wyglądało jak ty piszesz ;)

tą oferte znalazłam sama i robi się na prawdę coraz  dziwniej.

Dziękuję Wam za rady,nie jestem taka naiwna nic nie podpisywałam i raczej zrezygnuję.

Napiszę co udało mi się ustalić,zadzwoniłam do babci niby mieszka niedaleko, ale wyjeżdża niedługo do sanatorium na cały miesiąc, więc byłabym całkowicie sama z dzieciakami a babcia pod telefonem w sanatorium na drugim koncu Polski, super pomoc hehe

po drugie, ten oj iec dzieci w sumie się ucieszył,że chce najpierw poznać jego dzieci zanim się zdecyduje i tu uwaga, zaproponował, że może akurat 1 września ich poznam, czyli tak zawioze 9 latka i 11 lataka na rozpoczęcie roku, z racji,ze mają o różnych godzinach, to z tym młodszym będę w szole, potem z drugim otem całą trójkę wraz z tym 13 latkiem odwiozę do domu, coś ugotuje zajmę się  nimi-zaznaczam nie byłam w tym domu ani razu!!-więc  taki super plan tego ojca "dzień próbny" w ropoczęcie rpoku, potem ogarnę obiad, zobacze sobie dom i jak wszystko będzie mi pasować podpiszemy umowę!!

bezczelny typ na prawdę,więc szczerze mówiąc roześmiałam się tylko i spytałam czy on tak na serio??

a on oburzony,że przecież nie za darmo zapłaci mi za ten 1 dzień!

nie wiem, czy ja jestem jakaś dziwna, ale nie jestem jakąś nastolatką  naiwną, a on to wszystko co wyżej opisałam zaproponował i przez telefon, więc nie mam nic na piśmie..mam wrażenie,że szuka ...ki, to ogłoszenie to jakiś absurd, dalej wisi, więc szuka innej chętnej!!

PS, ja rezygnuje już na 100%

dzięki za wszystkie rady ;)

 

oczywiście chodzi o 2 września, o poniedziałek-rozpoczęcie roku szkolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×