WSumieMamToWDupie 0 Napisano Sierpień 29, 2019 Po 15 latach chyba nie ma już nas. Mi brakło już sił do walki i jakichkolwiek starań. Przetrwałam kłótnie, wybaczyłam zdrady i teraz kiedy kolejny raz się zawiodłam po prostu brakło mi sił. Byle co doprowadza mnie do płaczu. Jest tak kurewsko ciężko. Nie chcę tego, ale czuje, że to już koniec. Że jego słowa to tylko gadanie, bardziej że strachu przed innymi żeby się przyznać, że prawdopodobnie będzie rozwód. On siedzi w pokoju obok, ja położyłam się u dzieci. Boli, kurewsko boli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ona Napisano Sierpień 30, 2019 Skoro raz zdradził to będzie już zawsze zdradzał. Lepiej się rozwieść. Powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
@elemizs@ 3 Napisano Sierpień 30, 2019 Smutek jest pierwszą odpowiedzią na cierpienie.Musisz przywyknąć do nieobecności osoby i zaakceptować, że to koniec. Powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WSumieMamToWDupie 0 Napisano Sierpień 30, 2019 Przywyknięcie jest bardzo trudne. Zdaje sobie sprawę z tego, że muszę, że tak będzie lepiej. Męczy mnie już samotność w małżeństwie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Sierpień 30, 2019 Kiedyś myślałem że ludzie im dłużej są ze sobą to tym bardziej czują przywiązanie do siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WSumieMamToWDupie 0 Napisano Sierpień 30, 2019 Bo przywiązanie jest, ale to nie tylko ono powinno trzymać związek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Sierpień 30, 2019 8 minut temu, WSumieMamToWDupie napisał: Bo przywiązanie jest, ale to nie tylko ono powinno trzymać związek Tak wiem o tym ale nie rozumiem dlaczego ludzie sie zdradzają, oszukują itp. Małżeństwa często po latach przeistaczają się w toczenie regularnej wojny ze sobą i to często w sądzie a przecież kiedyś się kochali i byli dla siebie wszystkim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WSumieMamToWDupie 0 Napisano Sierpień 30, 2019 Jako ta "dobra" w małżeństwie też nie rozumiem. Chyba właśnie dlatego tak mi ciężko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulka Napisano Wrzesień 3, 2019 Wiem co czujesz. U mnie ta sama sytuacja. Z roku na rok coraz gorzej. Jesteśmy już chyba tylko z powodu dziecka. Każdy dzień jest jak walka o przetrwanie. Już się żyć nie chce. Człowiek jeszcze młody a już nie ma chęci do niczego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach