Gdzie może pracować młoda osoba bez doświadczenia?

Cześć, mam fatalną sytuację, a nie mam jeszcze dośw. życiowego (zawodowego też nie) i nie wiem, co mam robić- jestem obecnie na I roku studiów, ale za kilka dni rozstrzygnie się moja sytuacja. Nie wiem, kiedy mnie skreślą (czy dobrze myślę, że należy się tego spodziewać jakoś na początku października, skoro rok akademicki trwa do końca września oficjalnie, czy może być wcześniej)? Mam niedługo poprawkę, której najprawdopodobniej nie zdam, pomimo tego, że z pozostałych przedmiotów mam zaliczenia w pierwszym terminie (albo nawet w zerowym), dobre oceny (większość 5, jedna 4,5, dwie 4 i 2 za I termin z tego jednego przedmiotu). Jeśli nie zdam, to koniec, bo nie mogę mieć u siebie warunku na I roku. O egzamin komisyjny też raczej nie ma co występować u mnie na uczelni, bo w 90 % przypadków dostaje się odpowiedź negatywną. Chodziłam na korepetycje, ale na darmo, jestem już wykończona nauką do tego przedmiotu, a najbardziej świadomością, że za kilka dni spie*rzy się doszczętnie moje życie... Wiem, że będziecie mnie wyzywać, że jestem głupia- trudno, ale chociaż powiedzcie, co mam robić. Do tej pory nauka była dla mnie najważniejsza, dobre wyniki miałam też w LO, ale jak widać nie jestem dobra ze wszystkiego i nie umiem sobie poradzić ze wszystkim.

Wiem, że jeśli zostanę wyrzucona ze studiów, to rodzice wyrzucą mnie też z domu i to nie jest irracjonalny strach, cały czas to powtarzają, zresztą tego proszę nie komentujcie, bo nie tego tyczy się pytanie. Tak, wiem, że powiecie, że takie jest życie. 

Pytanie dotyczy pracy, dzięki której możliwe byłoby zarobienie na wynajęcie jakiegoś pokoju (może być byle jaka klitka) i jakieś jedzenie, żeby przetrwać... 

Gdzie jest największa szansa na taką pracę w mojej sytuacji- w sklepie, w gastronomii, w call center? Gdzie nie odrzuci ich mój brak doświadczenia i młody wiek (19 lat)? Czy w ogóle jest szansa? Niektórzy mówią, że jest rynek pracownika, a inni, że nic się nie zmieniło- komu wierzyć? I gdzie jest szansa załatwić to jak najszybciej? 

Może jako kelnerka bo chyba nie trzeba mieć szkoły gastronomicznej żeby przyjmować zamówienia albo podawać talerze z jedzeniem lub sprzątać ze stołu xd no i tam żeby napiwki mieć od klientów to też zawsze coś dla takiej młodej dobrze .No albo pokojówka w hotelu może by ci pasowało ? tam też tylko sprzątać pokoje albo na kasę do biedronki czy tam jakieś inne kauflandy aldi lidle stokrotki netto .... no bo tam to tylko trzeba przyjmować pieniędze nabić na kasę wydać jak dobrze liczysz to dasz sobie radę bo co innego poradzić ? jakoś trzeba coś zaradzić no a tam to zawsze chcą pracowników i jest zapotrzebowanie i zawsze szukają jakiś na kasjera to może spróbuj ? wiadomo praca to nie jest marzeń ale zawsze coś to jest dla młodej dziewczyny bo co innego robić ? no albo nie wiem może pakowacz na linii produkcyjnej pakować coś do pudełek tylko tam szybkim i sprawnym trzeba być i nadążać za taśmą szybko pakować zaklejać no to może coś takiego by ci pasowało ? no albo iść w pole zbierać truskawki albo jabłka do sadu u jakiegoś gospodarza wiejskiego gdzieś się nająć i tam zbierać .No ale najlepiej to jak jest jakiś bar albo kawiarnia to idź popytaj może szukają kogoś do obsługi może na zmywak nawet no bo tak bez doświadczenia to nie wiem /No albo w hotelu bo tam też do sprzątania to raczej mogą ciebie wziąć tam coś robić w pokojach żeby było czysto bo do recepcji to nie wiem chociaż też mogą ciebie wziąć jako recepcjonistkę może byś się wkręciła kto wie ? bo na kasjera to tak trochę takie to jest już ostateczność i żadna przyjemność tam nabijać ten towar na kasę i tak układać te towary albo rozładowywać je ;/

A wyjazd za granicę?

Odpuściłabym sobie gastronomię czy pracę w sieciówkach - będziesz na straconej pozycji bez statusu studenta.