Haha, narobiłam wstydu kochance męża :D

A w zasadzie wkrótce byłego męża, niemniej nie mogłam się powstrzymać od zemsty na tej wywłoce. Poszłam dziś do cukierni w której ona pracuje, było pełno rodzin z dziećmi. Stanęłam sobie w kolejce, ona stała przy kasie. Kiedy przyszła moja kolej wydarłam się na nią, jak to jest być wywłoką i jak to jest rozbijać cudze małżeństwa. zapadla cisza i wszyscy się na mnie patrzyli. Powiedziałam jej, że jest tak beznadziejna, że nie może sobie znaleźć swojego faceta na wyłączność, tylko musi dojadać resztki po mnie. zrobiła się cała czerwona i zaczęła płakać i uciekła na zaplecze. A ja sobie poszłam, plotki rozejdą się szybko, bo to małe miasto. Jest SPALONA.

Jesteś nienormalna, sorry ale zachowując się tak sama dałaś śiadectwo o sobie że nie jesteś lepsza od niej.

Wstydzilabym się tak zrobić... 

To nie ona jest winna, tylko mężuś

Przed chwilą, Gość gość napisał:

To nie ona jest winna, tylko mężuś

Dokładnie....

Taką akcję powinnaś zrobić mężowi w pracy

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie....

Jeśli wiedziała, że facet jest zajęty to jest współwinna... 

Przed chwilą, marawstala napisał:

Jeśli wiedziała, że facet jest zajęty to jest współwinna... 

Mężuś jak by nie chciał to by jej nie obracał i nie dał by się uwieść. 

Wstydu chyba sobie narobiłas...

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Mężuś jak by nie chciał to by jej nie obracał i nie dał by się uwieść. 

Nie twierdzę, że jest bez winy : ) 

Autorka trafila... wybrała sobie kiepski 'egzemplarz' 

Przecież ten tekst był tutaj już ze sto razy.

Nie włożyłas ślubnej sukni i nie wzięłaś testu ciążowego a do tego nie ma wątku dziecka na twoich rękach podniesionego w górę.e tam ...

Jak można się tak samemu poniżyć?

Dobrze zrobiła! Ka zda zdradzana żona powinna tak zrobić  

Dnia 30.08.2019 o 22:32, Gość Greg napisał:

Nie włożyłas ślubnej sukni i nie wzięłaś testu ciążowego a do tego nie ma wątku dziecka na twoich rękach podniesionego w górę.e tam ...

Jaki test ciążowy? Przecież ja nie jestem w ciąży! Dziecka też żadnego nie mam, żeby je w górę podnosić. Mąż (niestety jest nim jeszcze) namawiał mnie na dziecko, już mieliśmy się zacząć starać, aż nagle się dowiedziałam o kochance. Poczułam się podwójnie upokorzona...

A gdzie suknia slubna, test ciazowy i corka? Nudy. 

28 minut temu, Gość Marta napisał:

A gdzie suknia slubna, test ciazowy i corka? Nudy. 

A ty jesteś głu/pia czy głu/pia? Dla ciebie zacytuję samą siebie:

56 minut temu, Gość Asia napisał:

Jaki test ciążowy? Przecież ja nie jestem w ciąży! Dziecka też żadnego nie mam, żeby je w górę podnosić. Mąż (niestety jest nim jeszcze) namawiał mnie na dziecko, już mieliśmy się zacząć starać, aż nagle się dowiedziałam o kochance. Poczułam się podwójnie upokorzona...

Więc skończcie pier/dolic on jakichś córkach i sukniach ślubnych.

Dnia 30.08.2019 o 18:02, Gość gość napisał:

To nie ona jest winna, tylko mężuś

Skąd wiesz, może po części też winna była żona a nie tylko mężuś?

 Wstydu narobił as sobie a nie jej,o tobie będą mówic ze przyszła walnieta do cukierni i darla jape. Na ulicy tez będziesz znana jako ta co cyrki odwala

Chyba sobie wstydu narobiłaś... zrobiłaś z siebie wariatkę i histeryczkę... Trzeba było mężusia w doopę kopnąć ewentualnie go oskubać na koniec i tyle. Kochanka ci nie przysięgała uczciwości tylko mąż.