Czy was to nie śmieszy jak 65latka zgrywa 30 lat młodsza, chodzi bez stanika, grubsza a spódniczki przed kolanko?

Ma 65 lat, nadwagę, neonowożółtą ...enkę przed kolano odsłaniająca pomarszczone i stare kolana, prześwituja i stoją jej sutki bo stanika nie nałożyła. Mnie to śmieszy ale zaraz mnie zjedzą. Między noszeniem ...en do ziemi i chusi na głowie a noszeniem się tak jak opisałam jest cała gama różnych możliwości. Byłam zniesmaczona. I ta osoba tak się ubrała na chrzest siostrzenca. 

A Ty wykazując się dużo większą kulturą i obyciem postanowilas obsmarowac ów osobę na kafe, pozdro 

12 minut temu, Klara napisał:

A Ty wykazując się dużo większą kulturą i obyciem postanowilas obsmarowac ów osobę na kafe, pozdro 

Wiesz, to jest moja teściowa i trudno zachować wobec niej kulturę, jest wredna wobec synowych, jakby nie lubiła kobiet, wchodzi w tylek facetom, choć brzydka i gruba, na każdej uroczystości rodzinnej popełnia gafe jeśli chodzi o strój. Na wesele syna ubrała się jak do burdelu 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiesz, to jest moja teściowa i trudno zachować wobec niej kulturę, jest wredna wobec synowych, jakby nie lubiła kobiet, wchodzi w tylek facetom, choć brzydka i gruba, na każdej uroczystości rodzinnej popełnia gafe jeśli chodzi o strój. Na wesele syna ubrała się jak do burdelu 

No wiec może synowie powinnni zwrócić jej uwagę. i jakkolwiek jest wredna to jeśli okaże się, że czyta kafe i przeczyta o sobie to na pewno nie stanie się milsza. Każda rodzina ma swoją czarna owce, to jest wasza

Mnie 40 już śmieszą które tak się zachowują. Na dyskotekach gdzie średnia wieku 20

„ów” sie odmienia przez przypadki, analfabetko

Mnie nie mniej śmieszą dwudziestolatki, spasione jak młode wieprzki w mini obcisłej, lub leginsach.

A ja Cię rozumiem i popieram, nie znoszę starych bab, które przeżywają drugą młodość. Już takie czterdziestki mnie na maxa denerwują. A Pani z Twojego opowiadania zachowała się, jakby szukała bolca, a nie przyszła na uroczystość.....

Uważam że to że ktoś jest po 60 to ma chodzić jak babcia 90 lat z lat 80 tych. Ale wszystko z umiarem i klasa. Cóż nie każdy ma fajny gust skoro teściowa taka wredna to jej przytrzyj nosa i wytkni dyskretnie bledy

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A ja Cię rozumiem i popieram, nie znoszę starych bab, które przeżywają drugą młodość. Już takie czterdziestki mnie na maxa denerwują. A Pani z Twojego opowiadania zachowała się, jakby szukała bolca, a nie przyszła na uroczystość.....

A może szukała, goofno ci do tego.

Lecz sie, bo to nie jest normalne, że cie 'denerwuja' cudze krótkie spódnice i cudzy wiek. Mówie poważnie - masz nas.rane pod deklem.

Założę się że w jej wieku będziesz identyczna, te co najbardziej się podsmiewaja, same później czują się po 60 jak mega laski w kwiecie wieku. 

Poza tym kiedy miałaś 18 lat to Tobie też 30 latki wydawały się starymi, przeterminowanymi babami, dzisiejsze 18 latki też patrzą na ciebie jak na starszą panią i dziwią się że w tym wieku jeszcze ci się chce stroic i nosisz ...enkę przed kolano. 

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

A może szukała, goofno ci do tego.

Lecz sie, bo to nie jest normalne, że cie 'denerwuja' cudze krótkie spódnice i cudzy wiek. Mówie poważnie - masz nas.rane pod deklem.

szukała bolca na  ślubie syna i na chrzcie siostrzenicy? lecz się na głowę.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Założę się że w jej wieku będziesz identyczna, te co najbardziej się podsmiewaja, same później czują się po 60 jak mega laski w kwiecie wieku. 

Poza tym kiedy miałaś 18 lat to Tobie też 30 latki wydawały się starymi, przeterminowanymi babami, dzisiejsze 18 latki też patrzą na ciebie jak na starszą panią i dziwią się że w tym wieku jeszcze ci się chce stroic i nosisz ...enkę przed kolano. 

nie, kazdy wiek moze byc sexy, nie mam nic przeciwko Rozenek mającej lat 40kilka noszącej mini bo jest wysportowana i szczupła, ale jak ktoś ma prawie 70 lat, jest gruby i ma paskudne nogi to pokazując to robi z siebie pośmiewisko i obrzydza ludziom wszystko.

Dokładnie, niektórzy to zapominają, że nic nie jest dane na zawsze. Ani młodosć ani uroda, więc wiek nie jest żadnym atutem...bo każdy go osiągnie, chyba że nie dożyje.

Dajcie ubierać się ludziom jak chcą.  

2 minuty temu, Gość gość napisał:

nie, kazdy wiek moze byc sexy, nie mam nic przeciwko Rozenek mającej lat 40kilka noszącej mini bo jest wysportowana i szczupła, ale jak ktoś ma prawie 70 lat, jest gruby i ma paskudne nogi to pokazując to robi z siebie pośmiewisko i obrzydza ludziom wszystko.

Tak samo wygląda otyła , brzydkimi nogami 18 nastka. 

Nie obchodzi mnie to jak kto się ubiera. Jeśli jej tak się podoba, to proszę bardzo. W ciągu dnia staram się z niego cieszyć, dziękować za zdrowie, korzystając z niego chodząc na spacery, jedząc pyszne jedzenie, spotykając przyjaciół i spełniając marzenia. Nie widzę powodu dla którego miałabym zatruwać się negatywnymi emocjami z powodu czyjegoś wyglądu. Jak czytam tutaj, że kogoś na maxa denerwuje styl obcych kobiet, to jest to przerażające. Że ludzie marnują czas, który już nie wróci, na takie złe emocje. Że nawet próbują mówić komuś jak ma się ubierać. Mieszkam za granicą i tu ludzie noszą się jak chcą. Nikogo to nie obchodzi. Każdy żyje swoim życiem. Nie wyobrażam sobie, żebym miała dokładać sobie smutków czy nerwów, bo starsza kobieta ubiera się po swojemu. A niech się stroi. Jej życie. Wolna jest. Ale niestety widzę, że w Polsce dalej szaro. I nawet młode pokolenia dalej przesiąknięte są tą atmosferą komunizmu, biedy, donosicielstwa, itp... jakby Polska dalej była za żelazną kurtyną. Smutne. Tak było za moich czasów młodości w Polsce. Myślałam, że dziś Polacy są już wolni i mogą ubierać się jak chcą. Chociaż to...

32 minuty temu, Gość Isi napisał:

Mnie 40 już śmieszą które tak się zachowują. Na dyskotekach gdzie średnia wieku 20

To jest wlasnie myslenie takich jak ty czyli mentalnych wiesniar. Na "zachodzie" ludzie w kazdym chodza do pubow, klubow nocnych , dyskotek. Kiedys spotkalam w dyskotece 2 babcie ktore mialy jakies 70 lat i dobrzesie bawily. U nas w tej je.banej Polsce w wieku 40  lat trzeba sie juz do trumny klasc bo takie ograniczone tumanice jak ty beda mowily swoje wysrane z d.py frazesy. 
Gon sie, wsiuro!!!!

Mnie nie tyle śmieszy, co smuci.... Kobiety nawet w podeszłym wieku dalej odczuwają jakiś dziwny, niepojęty przymus bycia atrakcyjna, seksowna itp.... i nie byłoby w tym nic.zlego, o ile zachowywałby się stosownie do wieku.... Przecież mając 50-60 lat tezozna wyglądać atrakcyjnie, pociągająco i z klasą, przede wszystkim. Bez tych mini itp.... 

Ale powiem wam, że nie dalej jak wczoraj widzieliśmy z mężem taka właśnie 70tke, odstawiona jak stróż w Boże Ciało - panterka, mini, kapelusz na łbie, makijaż mocny.... Spod mini gole, z zylakami, pomarszczone nogi.... Cycki gdzieś po środku brzucha.... Dla mnie - obrzydliwe to było. A mój mąż wyskoczył z tekstem, że dla niego to atrakcyjna kobieta, bo widać że czuje się dobrze sama ze soba. Zatkało mnie. Bo o ile młodej osobie takie coś uchodzi (wiecie, typ karakana ale czuję się gwiazdą i nosi jak gwiazda), o tyle ta babcinka wyglądała po prostu kuriozalnie. Ale racja - efekt osiągnęła, wszyscy się gapili.

15 minut temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

Dla mnie - obrzydliwe to było. A mój mąż wyskoczył z tekstem, że dla niego to atrakcyjna kobieta, bo widać że czuje się dobrze sama ze soba. Zatkało mnie.

Brawo dla męża. 

Proponuję rozdzielić zarzuty wobec teściowej i o każdym rozmawiać oddzielnie. 

1. Ubieranie się nieadekwatnie do sytuacji, bez poruszania kwestii otyłości, wieku czy braku urody/brzydoty. 

2. Złe relacje z synowymi/wszystkimi kobietami. Coś mi wygląda, że szare umęczone myszki zazdroszczą witalności kobiecie starszej od siebie. To nie ona ma problem :)

Ja ubieram się dla siebie. Bawię się modą, stylem, wyglądem. Nie chcę nikomu zaimponować ani się podobać. Chcę podobać się sobie. Nie wiem skąd w ludziach takie przekonanie, że inni stroją się dla nich i szukają ich akceptacji i poklasku. Trzeba mieć wydumane ego. Znam wiele osób, które eksperymentują z modą. I uwierzcie, że nie szukają akceptacji wśród obcych ludzi na ulicy. Wiele starszych kobiet ma gdzieś swoją starość. I ubierają się jak chcą, bo w końcu maja na to czas i odwagę. Ostatnio z LOT-u wyrzucili jakąś dyrektorkę za to, że krytykowała wygląd pracowników konkurencji. Wytykała im krzywe zęby. A jak się okazało sama takie ma... I jakoś widzi się na dyrektorskim stanowisku w tej branży. A teraz to już widziała. Bo wyleciała. Czasem czytam komentarze u Rozenek i to jest cyrk. Jakaś kobieta krytykuje Gośkę za strój ze siłowni, że po co pokazuje brzuch, że szuka akceptacji, itp... a tu wchodzę na profil tej kobiety i oczywiście zdjęcia w bikini. Wszystko na wierzchu. Obwisły brzuch. Biust się wylewa ze stanika. Inne kobiety to samo. Wyśmiewają Rozenek za jej wygląd. A jak wejdziesz na ich profile, to zobaczysz, że im do Rozenek wiele brakuje. 

1 godzinę temu, Gość Isi napisał:

Mnie 40 już śmieszą które tak się zachowują. Na dyskotekach gdzie średnia wieku 20

Jak ty będziesz miała 40 lat to zamkniesz się w domu i będziesz gotować,  prac, prasować i sprzatac, a jak będziesz wychodzić po zakupy to założysz worek pokutny.  Daj jednak żyć innym jak chcą. 

48 minut temu, Gość dfwer napisał:

To jest wlasnie myslenie takich jak ty czyli mentalnych wiesniar. Na "zachodzie" ludzie w kazdym chodza do pubow, klubow nocnych , dyskotek. Kiedys spotkalam w dyskotece 2 babcie ktore mialy jakies 70 lat i dobrzesie bawily. U nas w tej je.banej Polsce w wieku 40  lat trzeba sie juz do trumny klasc bo takie ograniczone tumanice jak ty beda mowily swoje wysrane z d.py frazesy. 
Gon sie, wsiuro!!!!

Mieszkam „na zachodzie” i tu ludzie się tak bien ubierają jak w Polsce. Polkę poznasz z daleka po wyglądzie.

wsiura to jest twoja matka haha

Pajac co kobiety zna z okladek czasopism eksperta udaje.

Twoja teściowa ma siostrzenca niemowle?!

W przypadku krótszych (nie "za ostatni włos") spódnic - nie. Wyznacznikiem noszenia takich jest uroda nóg. Piękne nogi 60-latki są dużo lepszym widokiem, niż filary spod piekła 20-latki.

O 20-letnim fałdzie brzusznym wylewającym się pod krótkim topem nie wspomnę. To oczywiste.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ma 65 lat, nadwagę, neonowożółtą ...enkę przed kolano odsłaniająca pomarszczone i stare kolana, prześwituja i stoją jej sutki bo stanika nie nałożyła. Mnie to śmieszy ale zaraz mnie zjedzą. Między noszeniem ...en do ziemi i chusi na głowie a noszeniem się tak jak opisałam jest cała gama różnych możliwości. Byłam zniesmaczona. I ta osoba tak się ubrała na chrzest siostrzenca. 

Ma siostrę 30 lat młodszą? Czy siostrzeniec chrzczony jako prawie 40-latek? 

2 minuty temu, Gość Arbiter Elegantiorum napisał:

W przypadku krótszych (nie "za ostatni włos") spódnic - nie. Wyznacznikiem noszenia takich jest uroda nóg. Piękne nogi 60-latki są dużo lepszym widokiem, niż filary spod piekła 20-latki.

O 20-letnim fałdzie brzusznym wylewającym się pod krótkim topem nie wspomnę. To oczywiste.

Wg Ciebie, dla mnie 100 razy są ładniejsze młode spasione nogi niż stara gęba.

A mi zwisa kalafiorem to jak inni sie ubieraja i jak żyją. Nie wiem dlaczego ludzie uważają,że mają w ogole w tej kwestii cos do gadania. 

17 minut temu, Gość bitter napisał:

Ma siostrę 30 lat młodszą? Czy siostrzeniec chrzczony jako prawie 40-latek? 

A co w tym dziwnego? Ludzie w różnym wieku mają dzieci. Moja chrzesna to moja kuzynka starsza o 40 lat

40 minut temu, Gość Tango napisał:

Proponuję rozdzielić zarzuty wobec teściowej i o każdym rozmawiać oddzielnie. 

1. Ubieranie się nieadekwatnie do sytuacji, bez poruszania kwestii otyłości, wieku czy braku urody/brzydoty. 

2. Złe relacje z synowymi/wszystkimi kobietami. Coś mi wygląda, że szare umęczone myszki zazdroszczą witalności kobiecie starszej od siebie. To nie ona ma problem

 

To bardzo Ci się źle wydaje. Wmawiasz sobie ze jak ktoś krytykuje to od razu musi czegoś zazdrościć. To ja jestem witalna, seksowna i szczupła ale z dobrym biustem. Natomiast jak mi będzie wisiał do samego pępka tak jak jej to jednak założę stanik i jak się roztyję to mini nie założę. I tak, owszem, mając 18 lat a będąc gruba też bym mini nie założyła. Niektórzy nie czaja że to jest po prostu nieestetyczne.