A teraz wam powiem jaka jest różnica jak jesteście w klubie nocnym z Polką, a jesteście w klubie nocnym z Amerykanką.

Jak idziecie z Polką to ona ma złą cerę, brzydkie zęby, wiecie wychowana w biedzie, taka nienażarta taka prosta - taka brudna i tak cały czas ma oczka takie rozbiegane zwłaszcza jak chcecie za coś płacić to ona patrzy na tą kasę. Taka żeby tylko jej tą kasę dać, żeby jej miodu do d.upy nalać. Jak idziecie z Amerykanką to jest luz totalny! Buzia zrobiona, cy.cki zrobione, zero tłuszczu, umięśnione nogi. No po prostu jak laleczka - skóra atłasowa no w dotyku jak sumeryjski adamaszek taką ma skórę gładką. I ona nic od was nie chce i w ogóle a polka pyta "Gdzie pracujesz?", "ile zarabiasz?", "czym jeździsz" i tak się patrzy na tą kasę. Amerykanka ma to wszystko w du.pie bo pracuje - mają własne pieniądze i jeszcze więcej od Jankesów. Jak się jej podobasz to ona łapie cię za rękę, wpisuje ci swój numer telefonu i zanim odejdzie to odwraca się i mówi "Jestem typiarą więc call me maybe". Widzicie to jest cywilizacja...kafeteryjskie stare baby
 

Juz Niemki lepsze od polek

dokładnie tak jest

biedne poleczki bez kasy,  własnego domu i wyglądu

żeby chociaż jakaś miłość 10/10, dom w dziurze z rodzicami/babcią

to same emerytki albo młode grubaski brzydkie wracające z buta do domu

nic tu nie poznasz. eh nic nie poznasz...

1 godzinę temu, Gość Klejnot napisał:

Jak idziecie z Polką to ona ma złą cerę, brzydkie zęby, wiecie wychowana w biedzie, taka nienażarta taka prosta - taka brudna i tak cały czas ma oczka takie rozbiegane zwłaszcza jak chcecie za coś płacić to ona patrzy na tą kasę. Taka żeby tylko jej tą kasę dać, żeby jej miodu do d.upy nalać. Jak idziecie z Amerykanką to jest luz totalny! Buzia zrobiona, cy.cki zrobione, zero tłuszczu, umięśnione nogi. No po prostu jak laleczka - skóra atłasowa no w dotyku jak sumeryjski adamaszek taką ma skórę gładką. I ona nic od was nie chce i w ogóle a polka pyta "Gdzie pracujesz?", "ile zarabiasz?", "czym jeździsz" i tak się patrzy na tą kasę. Amerykanka ma to wszystko w du.pie bo pracuje - mają własne pieniądze i jeszcze więcej od Jankesów. Jak się jej podobasz to ona łapie cię za rękę, wpisuje ci swój numer telefonu i zanim odejdzie to odwraca się i mówi "Jestem typiarą więc call me maybe". Widzicie to jest cywilizacja...kafeteryjskie stare baby
 

To chyba jestem wyjatkiem bo zachowuje sie jak amerykanka

A później masz masę szwagrow na mieście.  Wytłumacz nam jeszcze tylko jedna rzecz, dlaczego przeciętny Amerykanin jest zachwycony Polkami a nie swoimi rodaczkami. 

Ps. W USA jest najwięcej otyłych ludzi, więc z tymi łaskami to nie przesadzaj. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

A później masz masę szwagrow na mieście.  Wytłumacz nam jeszcze tylko jedna rzecz, dlaczego przeciętny Amerykanin jest zachwycony Polkami a nie swoimi rodaczkami. 

Ps. W USA jest najwięcej otyłych ludzi, więc z tymi łaskami to nie przesadzaj. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

A później masz masę szwagrow na mieście.  Wytłumacz nam jeszcze tylko jedna rzecz, dlaczego przeciętny Amerykanin jest zachwycony Polkami a nie swoimi rodaczkami. 

Ps. W USA jest najwięcej otyłych ludzi, więc z tymi łaskami to nie przesadzaj. 

Bo dziewczyny czy to z USA, czy z Brazylii czy z Europy sie szanują, a Polki dają dupy każdemu. Wiec facet nie jest zachwycony kobietą jako kobietą, jej ciałem,poglądami, zachowaniem, zapachem, głosem etc... po prostu cieszy sie że za darmo dostaje dupy i nie musi wydawac na agencje towarzyską.Czysty zysk.

Ale po co ten temat? idz sie zen z Amerykanka, z kim chcesz. Po co wchodzisz rzygać żółcia na forum? 

Pracuje w międzynarodowym środowisku,  więc wiem, co mężczyzni mówią o Polkach.To oczywiste ze w twarz powiedza takiej wszystko żeby dostac dupy, a za plecami sie smieja. Dla meżczyzn zawsze byłam kumpelą, którą się szanuje wiec z wiekszoscia zyje jak rodzenstwo i jestesmy szczerzy wobec siebie.Cieszcie sie ze nie wiecie co o was mowia bo szybko byscie nabraly obrzydzenia do i siebie i mezczyzn. Zachwyt mna i szacunek na szczescie jest szczery bo ja nikomu tylka nie daje.

2 godziny temu, Gość Klejnot napisał:

Jak idziecie z Polką to ona ma złą cerę, brzydkie zęby, wiecie wychowana w biedzie, taka nienażarta taka prosta - taka brudna i tak cały czas ma oczka takie rozbiegane zwłaszcza jak chcecie za coś płacić to ona patrzy na tą kasę. Taka żeby tylko jej tą kasę dać, żeby jej miodu do d.upy nalać. Jak idziecie z Amerykanką to jest luz totalny! Buzia zrobiona, cy.cki zrobione, zero tłuszczu, umięśnione nogi. No po prostu jak laleczka - skóra atłasowa no w dotyku jak sumeryjski adamaszek taką ma skórę gładką. I ona nic od was nie chce i w ogóle a polka pyta "Gdzie pracujesz?", "ile zarabiasz?", "czym jeździsz" i tak się patrzy na tą kasę. Amerykanka ma to wszystko w du.pie bo pracuje - mają własne pieniądze i jeszcze więcej od Jankesów. Jak się jej podobasz to ona łapie cię za rękę, wpisuje ci swój numer telefonu i zanim odejdzie to odwraca się i mówi "Jestem typiarą więc call me maybe". Widzicie to jest cywilizacja...kafeteryjskie stare baby
 

super, ale może odstaw już te amerykańskei seriale i  poogladaj troche dokumentów z prawdziwego zycia w Stanach, np z pasa rdzy albo pasa biblijnego, coś o klientach Walmartu, white trash, redneckach itp:) . a potem porozmawiamy

Bo dziewczyny czy to z USA, czy z Brazylii czy z Europy sie szanują, a Polki dają dupy każdemu

to ciekawe czemu w favelach , a tych jest w Brazylii multum  dziewczyny maja kilkoro dzieci, każde z innym i do tego w wieku nastu lat, oj dziecko zeby wypisywać kategoryczne osady to terzeba cokolwiek wiedzieć o tych krajach , o których sie pisze

18 minut temu, Gość gpsc napisał:

Pracuje w międzynarodowym środowisku,  więc wiem, co mężczyzni mówią o Polkach.To oczywiste ze w twarz powiedza takiej wszystko żeby dostac dupy, a za plecami sie smieja. Dla meżczyzn zawsze byłam kumpelą, którą się szanuje wiec z wiekszoscia zyje jak rodzenstwo i jestesmy szczerzy wobec siebie.Cieszcie sie ze nie wiecie co o was mowia bo szybko byscie nabraly obrzydzenia do i siebie i mezczyzn. Zachwyt mna i szacunek na szczescie jest szczery bo ja nikomu tylka nie daje.

hmmm, a nie wolałabyś zeby cenili ciebie za to co masz w głowie a nie za to że nikt ciebie nie zarooochał? A szanowali za to jakim jesteś człowiekiem? Budowanie przekonania o swojej wartości na tym ze nie udało sie popuścić szpary jest  głupie. I mówi ci to mężatka z 25 letnim stażem w związku, której mąż był pierwszym i jedynym partnerem.  A i tak uwżam, ze musisz być nieżle zakompleksiona skoro  przemycasz tak w wypowiedzi pogardę dla innych kobiet i myslisz ze twoja d... to jedyne co świadczy o twojej wartości

BRAZYLIA: „Korzystając z brazylijskiego publicznego systemu opieki zdrowotnej, w 1998 roku 698 439 matek poniżej 19 roku życia urodziło dzieci (...) 31 857 tych dziewcząt miało od 10 do 14 lat — stanowczo za mało, by wydawać na świat potomstwo” (gazeta Folha de S. Paulo, 25 sierpnia 1999 roku).

WIELKA BRYTANIA: „Spośród krajów zachodnioeuropejskich Wielka Brytania wyróżnia się najwyższym wskaźnikiem urodzeń wśród nastolatek (...) W roku 1997 prawie 90 000 nastolatek zaszło w ciążę. Jakieś trzy piąte z nich (56 000) urodziło dzieci, z czego 90 procent (50 000) to dzieci nieślubne” (książka Lone Parent Families, wydana w 2002 roku).

USA: „Mimo niedawnego spadku liczby ciężarnych nastolatek, na 10 dziewcząt 4 zachodzą w ciążę co najmniej raz przed ukończeniem 20 roku życia” (opracowanie Whatever Happened to Childhood? The Problem of Teen Pregnancy in the United States,rok 1997).

Wasza hipokryzja poraża, chcecie żeby was Amerykanka ruch.ała, a do Polek macie pretensję, że chcą być ru.chane przez obcokrajowca. Idźcie i zarywajcie do kobiet innej narodowości, ale do cholery nie mówcie nam z kim mamy sypiać i kogo podrywać. Każdy niech decyduje o własnej du.pie, od cudzej wara. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wasza hipokryzja poraża, chcecie żeby was Amerykanka ruch.ała, a do Polek macie pretensję, że chcą być ru.chane przez obcokrajowca. Idźcie i zarywajcie do kobiet innej narodowości, ale do cholery nie mówcie nam z kim mamy sypiać i kogo podrywać. Każdy niech decyduje o własnej du.pie, od cudzej wara. 

Nie. My nie chcemy, żeby nas Amerykanka roochała. Chcemy, żeby Polki były normalne, uśmiechały się i nie olewały każdego, kto próbuje do nich zagadać. Tyle.

Natomiast wy wolicie najbrzydszego i najbiedniejszego obcokrajowca od przeciętnego Polaka, tylko dlatego że jest obcokrajowcem.

10 minut temu, Gość ech napisał:

Nie. My nie chcemy, żeby nas Amerykanka roochała. Chcemy, żeby Polki były normalne, uśmiechały się i nie olewały każdego, kto próbuje do nich zagadać. Tyle.

Natomiast wy wolicie najbrzydszego i najbiedniejszego obcokrajowca od przeciętnego Polaka, tylko dlatego że jest obcokrajowcem.

nie nie wolimy, inna sprawa że wiecznie jęczący na forum piwniczak, który pewnie nawet nie wychodzi ze swojej nory i pielęgnuje pieczołowicie swoje urazy, fobie i wymysły nie jest atrakcyjny dla kobiety z żadnego kraju, no może z wyjątkiem tych gdzie jest ludobójstwo, albo klęska głodu, bo dla ratowania zycia jakaś moze sie poswiećić i udać ze jej taki aspołeczny przegryw pasuje

5 minut temu, Gość gość napisał:

nie nie wolimy, inna sprawa że wiecznie jęczący na forum piwniczak, który pewnie nawet nie wychodzi ze swojej nory i pielęgnuje pieczołowicie swoje urazy, fobie i wymysły nie jest atrakcyjny dla kobiety z żadnego kraju, no może z wyjątkiem tych gdzie jest ludobójstwo, albo klęska głodu, bo dla ratowania zycia jakaś moze sie poswiećić i udać ze jej taki aspołeczny przegryw pasuje

Wolicie. Mam wiele doświadczeń z kobietami z zagranicy i jakoś one są zupełnie inne. One nie mają problemu, by porozmawiać z mężczyzną, który do nich zagada, nawet jeśli nie jest w ich typie, uśmiechają się, cieszą się życiem, mają wiele zainteresowań, poczucie humoru...

Przed chwilą, Gość ech napisał:

Wolicie. Mam wiele doświadczeń z kobietami z zagranicy i jakoś one są zupełnie inne. One nie mają problemu, by porozmawiać z mężczyzną, który do nich zagada, nawet jeśli nie jest w ich typie, uśmiechają się, cieszą się życiem, mają wiele zainteresowań, poczucie humoru...

to już ci tyle razy pisałam zebyś wy..za granicę a nie się tu męczysz , gdzie nawet splunać na ciebei żadna nie chce. ale po co miałbyś jechać skoro wolisz sie nad soba użalać w internecie. dorosły facet z ciebie i nawet nie czujesz jak jesteś żenujący tym skamlaniem o tym samym ciagle. Oj jakis ty biedny, skrzywdzony i nie wiadomo zupełnie dlaczego. Może dlatego że 24 godziny na dobę piertolisz to samo i z domu nie wychodzisz

to już ci tyle razy pisałam zebyś wyjechał granicę a nie się tu męczysz , gdzie ciebie  żadna nie chce. ale po co miałbyś jechać skoro wolisz sie nad soba użalać w internecie. dorosły facet z ciebie i nawet nie czujesz jak jesteś żenujący tym skamlaniem o tym samym ciagle. Oj jakis ty biedny, skrzywdzony i nie wiadomo zupełnie dlaczego. Może dlatego że 24 godziny na dobę bredzisz to samo i z domu nie wychodzisz

Różnica jest taka ,że Amerykanka poprosi o colę , a Polka piwo.Dużo piwa .

5 minut temu, Gość ech napisał:

Wolicie. Mam wiele doświadczeń z kobietami z zagranicy i jakoś one są zupełnie inne. One nie mają problemu, by porozmawiać z mężczyzną, który do nich zagada, nawet jeśli nie jest w ich typie, uśmiechają się, cieszą się życiem, mają wiele zainteresowań, poczucie humoru...

jakie doświadczenia, raz chwile byłeś w wakacje , nawet nie nawiazałeś trwałych znajomości i tak niby ciebei kobiety obskakiwały, weź sie nie ośmieszaj bo jeszcze sam sobie wmówisz, ze miałeś powodzenie

Przed chwilą, Gość No to chlup napisał:

Różnica jest taka ,że Amerykanka poprosi o colę , a Polka piwo.Dużo piwa .

jasne, znam masę dziewczyn, które nie piją w ogóle. Jak znasz inne to wyjdź z tej patologii

8 minut temu, Gość gość napisał:

to już ci tyle razy pisałam zebyś wyjechał granicę a nie się tu męczysz , gdzie ciebie  żadna nie chce. ale po co miałbyś jechać skoro wolisz sie nad soba użalać w internecie. dorosły facet z ciebie i nawet nie czujesz jak jesteś żenujący tym skamlaniem o tym samym ciagle. Oj jakis ty biedny, skrzywdzony i nie wiadomo zupełnie dlaczego. Może dlatego że 24 godziny na dobę bredzisz to samo i z domu nie wychodzisz

Chyba mnie z kimś mylisz, to raz.

Dwa, wychodzę z domu i to często.

6 minut temu, Gość gość napisał:

jakie doświadczenia, raz chwile byłeś w wakacje , nawet nie nawiazałeś trwałych znajomości i tak niby ciebei kobiety obskakiwały, weź sie nie ośmieszaj bo jeszcze sam sobie wmówisz, ze miałeś powodzenie

Znowu, chyba mnie z kimś mylisz.

Amerykankom przeważnie nie trzeba imponować jak polkom, choć są też gold diggers. Amerykanka patrzy bardziej na osobowość i szczerość niż na to jakim autem jeździsz czy jak jesteś ubrany. Fajne laski chodzą często po sklepie z facetami ubrudzonymi jakby z budowy dopiero wyszedł i nie zdążył się umyć. One doceniają facetów którzy się dla nich starają, nie wstydzą się swoich facetów jak polki, bo nie muszą budować swojej wartości na tym czy inne laski im zazdroszczą faceta. Pewnie nie rozumiecie tego pojęcia.

Przed chwilą, Gość ech napisał:

Znowu, chyba mnie z kimś mylisz.

a jesli nawet to i tak wszystko jedno, i tak same smętne  i marudne przegrywy z was.  Nie znam ciebie, przeczytałam może ze 4 twoje wpisy i juz mam do ciebei wstręt, zarażasz malkontenctwem, marudzisz, jesteś pełen dąsów i pretensji do całego świata, pełen złości na innych , których oskarżasz o swoje nieudane zycie. I to przez internet tak działasz, to co musi być na zywo...

1 minutę temu, Gość USA od 1990 napisał:

Amerykankom przeważnie nie trzeba imponować jak polkom, choć są też gold diggers. Amerykanka patrzy bardziej na osobowość i szczerość niż na to jakim autem jeździsz czy jak jesteś ubrany. Fajne laski chodzą często po sklepie z facetami ubrudzonymi jakby z budowy dopiero wyszedł i nie zdążył się umyć. One doceniają facetów którzy się dla nich starają, nie wstydzą się swoich facetów jak polki, bo nie muszą budować swojej wartości na tym czy inne laski im zazdroszczą faceta. Pewnie nie rozumiecie tego pojęcia.

Zgadzam się. Polki muszą się jeszcze wiele nauczyć od kobiet z zachodu.

2 minuty temu, Gość USA od 1990 napisał:

Amerykankom przeważnie nie trzeba imponować jak polkom, choć są też gold diggers. Amerykanka patrzy bardziej na osobowość i szczerość niż na to jakim autem jeździsz czy jak jesteś ubrany. Fajne laski chodzą często po sklepie z facetami ubrudzonymi jakby z budowy dopiero wyszedł i nie zdążył się umyć. One doceniają facetów którzy się dla nich starają, nie wstydzą się swoich facetów jak polki, bo nie muszą budować swojej wartości na tym czy inne laski im zazdroszczą faceta. Pewnie nie rozumiecie tego pojęcia.

jasne synku, wmawiaj sobie, to jakby tu się panny nie bujały z cieciami. 

Przed chwilą, Gość ech napisał:

Zgadzam się. Polki muszą się jeszcze wiele nauczyć od kobiet z zachodu.

a n9by czego, litości nad odpadami?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

a n9by czego, litości nad odpadami?

Normalnego podejścia do mężczyzn.