36 na liczniku a wygląd 50latki

Hej, mam 36 lat, 5 lat temu po ciazy bardzo szybko zleciałam z wagi, co odbiło się mocno na mojej twarzy. Dość długo wyglądałam dziewczęco, a teraz każdy daje mi ponad 40stke. Twarz straciła owal, wisi bokami, policzki opadły, do tego pojawiły się naprawdę duże bruzdy nosowo-wargowe. Czuję się z tym okropnie, to chyba oczywiste. Czy są jakieś sposoby poza wypelniaczami, które mogłyby pomoc mi odzyskać wygląd stosowny do wieku? Kwas hialuronowy itp odpadają bo mam chorobę autoimmunologiczna. Rozważam przeszczep tkanki tłuszczowej, ale tu także przydałyby mi się opinie, czy warto, bo to jednak drogi zabieg. Czytalam też ostatnio dużo dobrego o jodze twarzy. Będę wdzięczna jeśli podzielicie się swoimi sprawdzonymi metodami, choć domyślam się że w moim wieku raczej mało kto ma taki problem. 

Moze nici liftingujace? 

A może uprawianie sportu (ale nie bieganie),bo to trochę poprawia jędrność.

I naturalne kremy nawilżające.

Proponuje serie mezoterapi plus wampirzy lifting. 

Fruzia ja też  nie wiedziałam co zrobić  i  najlepszym rozwiązaniem okazała sie wizyta w klinice medycyny estetycznej. Na konsultacji Pani Doktor obejrzała moją skórę, porozmawiałyśmy , opowiedziałam co mi przeszkadza, na czym mi najbardziej zależy . I dobrała mi Pani Doktor zabiegi , powiedziała w jakiej kolejności zostaną one wykonane. Mogę śmiało polecić Doktor Lenartowicz z  www.lenartowiczclinic.pl

Spam spam spam.

Jak zaczniesz ingerować w skórę twarzy to już kaplica.

Lepiej zdrowo się odżywiać,wysypiac i nie stresować,a będzie lepiej i nie wywalisz mnóstwo kasy.