Ojciec dziecka nie chce go ochrzcic

Witam, z ojcem dziecka nie jestem małżeństwem, chciałabym ochrzcic dziecko, ale on mówi, że nie wyobraża sobie stać koło mnie przy ołtarzu i że nie przez to nie będziemy chrzcic dziecka. Co zrobić, przekonać go do tego, odpuścić ten temat czy ochrzcic dziecko, ale bez niego? Pomocy! 

Serio nie obgadaliscie tak istotnego tematu jak wyznanie przed zrobieniem sobie dziecka?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Serio nie obgadaliscie tak istotnego tematu jak wyznanie przed zrobieniem sobie dziecka?

Dziecko miało mieć chrzest, ale on nagle stwierdził, że sobie nie wyobraża stać koło mnie przy ołtarzu. 

7 minut temu, Gość Autorka napisał:

Dziecko miało mieć chrzest, ale on nagle stwierdził, że sobie nie wyobraża stać koło mnie przy ołtarzu. 

Przecież nie musi stać z tobą przy ołtarzu. Po co on tam, skoro nie chce chrztu dziecka. Inna sprawa, że jeżeli na chrzest nie ma zgody jednego z rodziców, może ksiądz nie chciec ochrzcic. Chyba że zgoda będzie, ale bez stania ojca przy ołtarzu, to raczej nie widzę problemu. 

ja ochrzciłam w tajemnicy przed mężem. Mąż nie werzy, poszłąm więc do księdza , powiedziałam jak jest i ochrzcił mi dzieciaka, po zwykłej mszy, trwało to kilka minut, bez ceregieli.. 

16 minut temu, Gość gośćiu napisał:

ja ochrzciłam w tajemnicy przed mężem. Mąż nie werzy, poszłąm więc do księdza , powiedziałam jak jest i ochrzcił mi dzieciaka, po zwykłej mszy, trwało to kilka minut, bez ceregieli.. 

Ciekawe czy byś była taka zadowolona jakby mąż bez twojej wiedzy poszedl i wytatuował dziecku tzw.rękaw. 

Uwazam, ze takich rzeczy jak chrzest dziecka nie mozna robic potajemnie przed drugim rodzicem. Tu trzeba wypracowac kompromis. Ja jestem niewierzaca, moj maz wierzacy. Nasze dzieci sa ochrzczone. Zgodzilam sie na to. Wszyscy wiedza, ze do kosciola z nimi chodzic nie bede i nie poglebie ich wiary ale to sa tez dzieci swego ojca i on ma do nich takie samo prawo. Jesli chce im przekazywac wiare to prosze bardzo. Wiem, ze gdybym sie zaparla to dzieci by chrztu nie mialy. Moja druga polowa szanuje mnie na tyle, ze by to przelknal. Ja tez go szanuje wiec nie mialam nic przeciwko chrzcinom.

Wszyscy sa zadowoleni.

56 minut temu, Gość gośćiu napisał:

ja ochrzciłam w tajemnicy przed mężem. Mąż nie werzy, poszłąm więc do księdza , powiedziałam jak jest i ochrzcił mi dzieciaka, po zwykłej mszy, trwało to kilka minut, bez ceregieli.. 

To powinno być karalne!

chrzest katolicki jest niebiblijny więc żadna strata, poczytaj Pismo Święte jak powienien wyglądac chrzest

A co takiego zaszło między wami że on nie chce stał koło ciebie przy ołtarzu, bo nie rozumiem. Dziwne to jest.

2 godziny temu, Gość gośćiu napisał:

ja ochrzciłam w tajemnicy przed mężem. Mąż nie werzy, poszłąm więc do księdza , powiedziałam jak jest i ochrzcił mi dzieciaka, po zwykłej mszy, trwało to kilka minut, bez ceregieli.. 

ciemnogród....

Autorko, a czy to NAPRAWDE jest takie koniecznie, chrzcic nieswiadome dziecko? 

maz mojej siostry jest baptysta, mial chrzest jak mial 15 lat! 

 ja i moj maz - slub cywilny - nie ochrzcilismy naszej corki, ma 9 lat i jakies demony jej nie opetaly.

3 minuty temu, Gość KarolinA napisał:

ciemnogród....

2 godziny temu, Gość gośćiu napisał:

ja ochrzciłam w tajemnicy przed mężem. Mąż nie werzy, poszłąm więc do księdza , powiedziałam jak jest i ochrzcił mi dzieciaka, po zwykłej mszy, trwało to kilka minut, bez ceregieli.. 

Udzielil ci zgody ksiadz? Skad jestes? Ja tez bym tak chciala! Bo moj maz kręci nosem. Syna ochrzcilismy a corki nie chce. Bo nie chodzimy do kosciola itd. A ja bym chciala! 

akurat facet ma więcje rozsądku od ciebie. Daj dzieciakowi samemu zdecydować, a już zwłaszcza jeśli sama nie praktykujesz tylko boisz się gadania albo robisz jak tuman "bo inni tez tak robią".

44 minuty temu, Gość Gość napisał:

chrzest katolicki jest niebiblijny więc żadna strata, poczytaj Pismo Święte jak powienien wyglądac chrzest

To tym bardziej powinien zgodzić się na chrzest, żaden zysk prawda?

3 godziny temu, Gość Autorka napisał:

ale on mówi, że nie wyobraża sobie stać koło mnie przy ołtarzu i że nie przez to nie będziemy chrzcic dziecka.

Ale ci pięknie powiedział, że nie chce się z tobą żenić. Ja bym się go jeszcze zapytała, czy w urzędzie stać koło mnie też sobie nie wyobraża.

8 minut temu, Gość xxx napisał:

akurat facet ma więcje rozsądku od ciebie. Daj dzieciakowi samemu zdecydować, a już zwłaszcza jeśli sama nie praktykujesz tylko boisz się gadania albo robisz jak tuman "bo inni tez tak robią".

Akurat to nie rozsądek, a pretekst do czegoś innego.

Sakramentu chrztu może dokonać każdy. Nie potrzeba do tego księdza.

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

 

Udzielil ci zgody ksiadz? Skad jestes? Ja tez bym tak chciala! Bo moj maz kręci nosem. Syna ochrzcilismy a corki nie chce. Bo nie chodzimy do kosciola itd. A ja bym chciala! 

zapytałam tylko księdza czy ochrzci , skoro ojciec dziecka nie chce. Coś tam zaczął bredzić o slubie koscielnym itd, przerwałam mu i zapytałam. "czy przez błedy rodziców, mamy prawo grodzić dziecku zbawienia? Ja wiem jaka odpowiedzialność biorę na siebie, przed Bogiem, prosząc o chrzest, a tylko książ jako ziemski , bezposredni sługa boży, może to zrobic" Ksiąz wybauszył oczy i umówił termin, po cichutku, bez szopki. 

1 godzinę temu, Gość gośćiu napisał:

zapytałam tylko księdza czy ochrzci , skoro ojciec dziecka nie chce. Coś tam zaczął bredzić o slubie koscielnym itd, przerwałam mu i zapytałam. "czy przez błedy rodziców, mamy prawo grodzić dziecku zbawienia? Ja wiem jaka odpowiedzialność biorę na siebie, przed Bogiem, prosząc o chrzest, a tylko książ jako ziemski , bezposredni sługa boży, może to zrobic" Ksiąz wybauszył oczy i umówił termin, po cichutku, bez szopki. 

Nie wierzę. Aby ochrzcic dziecko bez zgody jednego z rodziców ksiądz musi mieć prośbę o chrzest na piśmie i z tym idzie do biskupa. Dopiero po wyrażeniu zgody przez biskupa, dziecko może być ochrzczone. Ponieważ takie programy jak "uwaga", czy "interwencja" są w modzie, ksiądz musi mieć jakąś podkładkę, gdyby tatuś chciał zrobić Sajgon w kościele. Wtedy ksiądz bez zgody biskupa miałby przesrane. 

7 godzin temu, Gość gośćiu napisał:

ja ochrzciłam w tajemnicy przed mężem. Mąż nie werzy, poszłąm więc do księdza , powiedziałam jak jest i ochrzcił mi dzieciaka, po zwykłej mszy, trwało to kilka minut, bez ceregieli.. 

Ale chamstwo. Powinien kopnąć cię w dupę.

6 godzin temu, Gość Kupa napisał:

Ciekawe czy byś była taka zadowolona jakby mąż bez twojej wiedzy poszedl i wytatuował dziecku tzw.rękaw. 

Albo obrzezał

6 godzin temu, Gość gość napisał:

To powinno być karalne!

Też tak uważam i szczerze wątpię, ze ksiądz wyraził zgodę na coś takiego

51 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie wierzę. Aby ochrzcic dziecko bez zgody jednego z rodziców ksiądz musi mieć prośbę o chrzest na piśmie i z tym idzie do biskupa. Dopiero po wyrażeniu zgody przez biskupa, dziecko może być ochrzczone. Ponieważ takie programy jak "uwaga", czy "interwencja" są w modzie, ksiądz musi mieć jakąś podkładkę, gdyby tatuś chciał zrobić Sajgon w kościele. Wtedy ksiądz bez zgody biskupa miałby przesrane. 

Jaką prośbę o chrzest? Co Ty bredzisz?

Jedyny słuszny chrzest to chrzest wodny poprzez pełne zanurzenie w wieku świadomym. Kościół specjalnie wymyślił sobie dogmat o "grzechu pierworodnym pierszych rodziców" (Adama i Ewy) po to aby uzyskać jak najwięcej ludzi. Pan Bóg jako sprawiedliwy sędzia osądzi każdego inwidualnie z jego własnych uczynków.

Powiedzcie mi jak sobie wyobrażacie, np sprawę sądową takiego Kowalskiego, który został oskarżony np o kradzież, ale dokonał jej Nowak. Wtedy kto tutaj tak naprawdę jest winny? Dlaczego wyrok ma otzrymać Kowalski? Nie zauważyliście, że ten dogmat  jest to tak naprawdę narzucanie winy nieświadomemu dziecku, że jest za coś winne czego samo osobiście nie dokonało? Mało tego, jest jeszcze zastraszanie rodziców, że takie małe dziecko nie pójdzie do Nieba jeżeli nie udzieli się tego sakramentu w kościele. Bóg jest dobry oraz miłosierny i zależy Mu na tym aby każdy człowiek został zbawiony. Co za tym idzie, takie dziecko jest niczemu winne, ponieważ nie może podejmować świadomych decyzyji ani nie jest na tyle rozwinięte żeby wiedzieć co jest moralne i niemoralne. Grzech to nic innego jak właśnie łamanie tej moralności, zasad nadanych przez Boga jak i ludzi.

PS: Polecam z całego serca Słowo Boże i tam szukania prawdy. Kościół i sakramenty nie dają zbawienia, jedynie wiara w Jezusa Chrystusa oraz oddanie Mu swojego życia ma znaczenie. 

4 minuty temu, SłonaCytrynka napisał:

Jedyny słuszny chrzest to chrzest wodny poprzez pełne zanurzenie w wieku świadomym. Kościół specjalnie wymyślił sobie dogmat o "grzechu pierworodnym pierszych rodziców" (Adama i Ewy) po to aby uzyskać jak najwięcej ludzi. Pan Bóg jako sprawiedliwy sędzia osądzi każdego inwidualnie z jego własnych uczynków.

Powiedzcie mi jak sobie wyobrażacie, np sprawę sądową takiego Kowalskiego, który został oskarżony np o kradzież, ale dokonał jej Nowak. Wtedy kto tutaj tak naprawdę jest winny? Dlaczego wyrok ma otzrymać Kowalski? Nie zauważyliście, że ten dogmat  jest to tak naprawdę narzucanie winy nieświadomemu dziecku, że jest za coś winne czego samo osobiście nie dokonało? Mało tego, jest jeszcze zastraszanie rodziców, że takie małe dziecko nie pójdzie do Nieba jeżeli nie udzieli się tego sakramentu w kościele. Bóg jest dobry oraz miłosierny i zależy Mu na tym aby każdy człowiek został zbawiony. Co za tym idzie, takie dziecko jest niczemu winne, ponieważ nie może podejmować świadomych decyzyji ani nie jest na tyle rozwinięte żeby wiedzieć co jest moralne i niemoralne. Grzech to nic innego jak właśnie łamanie tej moralności, zasad nadanych przez Boga jak i ludzi.

PS: Polecam z całego serca Słowo Boże i tam szukania prawdy. Kościół i sakramenty nie dają zbawienia, jedynie wiara w Jezusa Chrystusa oraz oddanie Mu swojego życia ma znaczenie. 

Precz z fałszywymi prorokami. Wystrzegajcie się sekty świadków Jehowy. Rozbijają rodziny, manipulują, wykorzystują, kontrolują.

11 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Precz z fałszywymi prorokami. Wystrzegajcie się sekty świadków Jehowy. Rozbijają rodziny, manipulują, wykorzystują, kontrolują.

Nie jestem świadkiem jehowy. Skąd taki wniosek? Ja nie należę do rzadnej religi, ja należę do Chrystusa. Niech Ci Bóg błogosławi i życzę Tobie abyś i Ty poznał/a osobiście Pana Jezusa i przyjął/przyjęła Go do swojego serca

Dnia 5.09.2019 o 08:05, Gość Ags napisał:

Uwazam, ze takich rzeczy jak chrzest dziecka nie mozna robic potajemnie przed drugim rodzicem. Tu trzeba wypracowac kompromis. Ja jestem niewierzaca, moj maz wierzacy. Nasze dzieci sa ochrzczone. Zgodzilam sie na to. Wszyscy wiedza, ze do kosciola z nimi chodzic nie bede i nie poglebie ich wiary ale to sa tez dzieci swego ojca i on ma do nich takie samo prawo. Jesli chce im przekazywac wiare to prosze bardzo. Wiem, ze gdybym sie zaparla to dzieci by chrztu nie mialy. Moja druga polowa szanuje mnie na tyle, ze by to przelknal. Ja tez go szanuje wiec nie mialam nic przeciwko chrzcinom.

Wszyscy sa zadowoleni.

Wspaniale się czyta o waszej decyzji. Popieram.