Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytająca

Jakie jest Wasze o zdanie o nielojalności w związku, którą tu opisałam?

Polecane posty

Gość Pytająca

Na wstępie od razu powiem, że sprawa dotyczyła eksa. Chciałabym jednak wyrobić sobie zdanie, jak nastawiać się w podobnych sytuacjach w potencjalnym przyszłym związku.

Powiedziałam mu, że  nie chcę, żeby rozmawiał z innymi o sprawach łóżkowych ze mną i mają na ten temat nic nie wiedzieć. W ogóle tego nie skomentował.

Rzeczywistość po tym wyglądała tak:

- trzymał w domu rodzinnym na widoku prezerwatywy- czyli rodzinka napewno myślała, że ze sobą sypiamy; a zapraszał mnie na imprezy rodzinne i przedstawiał jako swoją dziewczynę,

 - jechaliśmy do mnie tramwajem o standardowej porze, kiedy kończyłam pracę (czyli takim tramwajem wracałam z tymi samymi ludźmi dzień w dzień), a on na głos przy tramwaju pełnym ludzi: czy pójdziemy do łóżka jak będziemy u mnie,

- jego babcia oznajmiła mi na ich imprezie rodzinnej, przy wszystkich, że w związku nie powinno być dwóch kołder, bo inaczej się sypie. A były, jak mnie odwiedzał, bo ja jak śpię jestem strasznym zmarźluchem i poza szyją i głową nic nie może mi wystawać spod kołdry. Nie skomentowałam sprawy.

- czekałam kiedyś pod sklepem, jak kupował gumki i widziałam, jak płacił ekspedientce. Jak wzięła te prezerwatywy do ręki, robił do niej zdecydowanie zachęcające spojrzenie. Ekhm...

 

Jakie macie opinie? I ile trwał Wasz najdłuższy związek, ile z grubsza macie lat? My mieliśmy wtedy ok. 27-25 lat.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Niedojrzały. Bez głębszej analizy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca

A pisze to kto? Kobieta, mężczyzna? Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca

I jest sens z takim kontynuować taki związek? Sprawę gumek w widocznym miejscu skomentował tak, że jego siostra też się nie kryła z tym, że sypia ze swoim chłopakiem.

A ja wcześniej mu powiedziałam, że nie chcę, żeby o tym wiedzieli...

Z czasem wyglądało to tak, że w różnych sytuacjach pojawiały się teksty: "a X(jedna jego siostra) ma takie same zdanie jak ja, a nie jak ty", albo "Y (druga siostra) przyznaje mi rację" i robił po swojemu.

Myślicie, że jak w przyszłości pojawią się znaki ostrzegawcze, jak w pierwszym poście, od razu ewakuować się ze związku?

Czy założyć, że to facet, oni tak mają i mieć będą? Takie podejście miała jedna moja koleżanka. Zawsze brała poprawkę na swojego chłopaka, jak gadał za dużo m. in. o seksie, bo to facet.  Koniec końców jej związek się rozpadł i znalazła innego. A nasz wspólny znajomy, co ją znał z tego okresu z poprzednim, mówił o niej, że za mało się szanuje i powinna była z nim zerwać bardzo szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu prowo PiotraR

Piotrus znowu napisal prowo.

Stary temat juz sie wyczerpal to nowe pisze

i do tego takie prymitywne, bubububububhheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Czy kontynuować? Dziewczyno decyzja jest twoja.

Człowiek, który nie ma respektu do drugiej osoby jest niepoważny. I to nie jest zabawne, żatrobliwe.I w dodatku nie szanuje twojej prośby. Nie liczy się z twoimi uczuciami, przechwala się na temat seksu, itp. Jest po prostu dzieciakiem. Poczekaj jeszcze trochę, a zacznie rozgłaszać na lewo i prawo jaki kształ ma twoja wagina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca.

Oczywiście, że decyzja jest moja, ale chcę znać opinie innych. Opinie nie muszą być moje.

Są dziewczyny, które uważają, że nawet powiedzenie czegoś o kształcie waginy powinno się przemilczeć i być dalej w związku.

Gość gość, powiesz ile masz lat i jakiej jesteś płci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wiesz, jeden mój kolega filmował poród żony, następnie pokazywał kumplom przy piwku uważając, że nie ma nic w tym złego. Są rozmaite dziedziny dyskrecji i każdy ustala odpowiednią dla siebie. Jestem kobietą. A lat mam sto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca

No dobrze. Nic odkrywczego mi nie powiedziałaś i na moje pytanie też nie odpowiedziałaś. W pierwszym poście jasno napisałam, że on nie szanuje poziomu dyskrecji, której ja wymagam. Pytanie brzmi, czy UWAŻACIE, że powinno się to przeboleć, że on tego nie szanuje, czy się ewakuować. Masz srogie problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Napisałam wszystko. Po prostu tego nie widzisz. Dlatego powiem przejrzyście tak; gdyby mój mężczyzna zachowywał się tak jak twój, tj. nie miał poszanowania, respektu i był infantylny, itp. wtedy nie byłby już moim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lecz beret
41 minut temu, Gość znowu prowo PiotraR napisał:

Piotrus znowu napisal prowo.

Stary temat juz sie wyczerpal to nowe pisze

i do tego takie prymitywne, bubububububhheh

Jaki Piotrus? Co ty psycholko píerdolisz? Odstaw prochy!!!! Buahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koma

autorka jest zakompleksiona i tyle w temacie

jak mozna siebie nie szanowac

pewnie teraz zaluje ze kochasia stracila i co powiedza jej kolezanki, hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Problem tu jest z innej strony. Pewnie nie chciałabyś o tym usłyszeć ale skoro pytasz...

To ty się nie szanujesz. Seks jest dla ludzi po ślubie a nie przed. I nie dla tego, że ktoś ma 27-25 lat. 

A to, że ty dajesz mu na sobie praktykować i używać ciebie bez jego odpowiedzialności za swoje słowa i czyny to co coś z tobą nie tak. 

Jeśli chcesz żeby cię szanował a tym samym chcesz sprawdzić "wiarygodność" tego "związku" to mu powiedz seks po ślubie. 

Zobaczysz czy jest w stanie się opanować i dążyć do ślubu z tobą albo czy jest z tobą  bo ma łatwy seks.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca

GOŚĆ: Sranie w banie. Potem z takiego podejścia są rozwody.  Czekanie do ślubu wcale nie umocni na całe życie związku.

Po ślubie, to może się okazać nawet, że facetowi nie staje.

Nic tak nie wiąże, jak wspólny kredyt, obracanie się ciągle między tymi samymi ludźmi i brak bogactwa. 3 w 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola

autorko 

piszesz jak male ynteligentne inaczej dziecko.

zal

nie ma o czym  z Toba dyskutowac bo nic nie rozumiesz

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Nie bój się o to czy facetowi nie staje.

Nie masz na to wpływu. Równie dobrze po ślubie on może np. ulec wypadkowi i będzie miał problemy w tej kwestii. I co ? Zostawisz ukochanego bo mu nie staje ? 

Infantylne myślenie.

Seks nie jest jedyną i najważniejszą rzeczą pomiędzy małżonkami. Owszem umila życie ale bez przesady w tej kwestii. To tylko kilka minut przyjemności. 

A gdzie cała reszta w związku ? 

U ciebie to kuleje niestety. 

.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca

Jeśli nie będzie seksu, to dostanie się bez problemu  rozwod cywilny. Kościelny pewnie też.

 

Ta... czekać do ślubu, po ślubie okaże się, że on nie staje na wysokości zadania i do końca życia być bez seksu... to żeś wymyśliła. Hahaha. Przyjaźń jest dla przyjaciół. Małżeństwo, w którym nie było od początku do końca prawie seksu, to frajerstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala

wow

jaka ty wymagajaca jestes,hehehhehehe

tylko wstydzisz sie o seksie mowic, wszystko po cichu, lachon

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmakUJ81
5 minut temu, Gość lala napisał:

wow

jaka ty wymagajaca jestes,hehehhehehe

tylko wstydzisz sie o seksie mowic, wszystko po cichu, lachon

 

Wywalilem wszystki dokumenty i nigdy stad nie wyjade.I co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość GOŚĆ napisał:

Problem tu jest z innej strony. Pewnie nie chciałabyś o tym usłyszeć ale skoro pytasz...

To ty się nie szanujesz. Seks jest dla ludzi po ślubie a nie przed. I nie dla tego, że ktoś ma 27-25 lat. 

A to, że ty dajesz mu na sobie praktykować i używać ciebie bez jego odpowiedzialności za swoje słowa i czyny to co coś z tobą nie tak. 

Jeśli chcesz żeby cię szanował a tym samym chcesz sprawdzić "wiarygodność" tego "związku" to mu powiedz seks po ślubie. 

Zobaczysz czy jest w stanie się opanować i dążyć do ślubu z tobą albo czy jest z tobą  bo ma łatwy seks.

 

 

Śmieszy mnie sformuowanie "używać kobiety". Jestem kobietą i mam dolegliwości pochwy jak sobie nie pociupciam, pewnie od wilgoci bo chodze napalona i mokra, nie odczuwam by mnie facet używał, kiedy ja też tego bardzo potrzebuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca

A może przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca

Może wszyscy faceci tak się zachowują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuudy tu

Nie podnos juz tych nuuuuuuud

temat juz jest zakonczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Gość Pytająca napisał:

Może wszyscy faceci tak się zachowują?

Nie, tylko twoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol
4 godziny temu, Gość GOŚĆ napisał:

Nie bój się o to czy facetowi nie staje.

Nie masz na to wpływu. Równie dobrze po ślubie on może np. ulec wypadkowi i będzie miał problemy w tej kwestii. I co ? Zostawisz ukochanego bo mu nie staje ? 

Infantylne myślenie.

Seks nie jest jedyną i najważniejszą rzeczą pomiędzy małżonkami. Owszem umila życie ale bez przesady w tej kwestii. To tylko kilka minut przyjemności. 

A gdzie cała reszta w związku ? 

U ciebie to kuleje niestety. 

.

 

 

No dokładnie. To jest tak jak dzieci biorą za seksowanie ale tak żeby mama babcia nie wiedziała :D 

 

Żenua

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilk

i udaje ze maja 30 lat.

od razu widac, ze nastolatka pisze

i babci sie boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hei

Ten Twój facet to prymityw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×