Czy inteligentny mezczyzna zwiazalby sie z niezbyt inteligentna kobieta

Moze glupie pytanie, ale do odwaznych swiat nalezy. Jestem atrakcyjna mloda kobieta, podobno wygladam jak blizniaczka mlodej Rominy Power. Zdalam mature i skonczylam nawet byle jakie studia. Ale cale moje dotychczasowe zycie towarzyszyla mi mysl, ze jestem ograniczona umyslowo. Nie rozumialam tworczosci Kafki, mam problemy z PC, z trudem zdobylam prawo jazdy itp. Mature i studia zdalam chyba tylko dlatego, ze nauczyciele mezczyzni dawali mi duzo lepsze oceny, niz na nie zaslugiwalam. Zawsze mialam poczucie wlasnej glupoty, sluchajac dowcipow i rozmow znajomych. Zazdroszcze kazdej kobiecie, z nadwaga i deficytami w wygladzie, ktora jest naukowcem i bez wzegledu na wyglad osiaga sukcesy. Marze o bardzo inteligentym partnerze, bez wzgledu na zarobki i status spoleczny, z przecietnym wygladem, poniewaz chcialabym, zeby moje dzieci nie byly tak glupie jak ja. Wiec w koncu moje glupie pytanie: czy inteligentny mezczyzna zwiazalby sie z kobieta, ktora ma wprawdzie niezla prace (podejrzewam, ze szef zdecydowal sie na zatrudnienie mnie glownie ze wzgledu na wyglad "no pani to bedzie nasza wizytowka", a wszyscy koledzy w pracy maja super duzo cierpliwosci w tlumaczeniu mi nowych rzeczy), srednia place, jest bardzo atrakcyjna ale glupia?

Nie ma głupich pytań. Chętnie zostałbym twoim partnerem ale wątpię czy chciałabyś się ze mną związać bo niestety nie jestem ani przystojny ani bogaty (jestem nauczycielem na 1/2 etatu) nie mam samochodu i mieszkam z matką.

@Brzydki ale inteligentny: bardzo dziekuje za tak budujaca odpowiedz. I nie byloby tobie wstyd w kregu znajomych, ze twoja partnerka nie zna albo nie rozumie dobrej literatury, najczesciej czyta kriminaly, nie interesuje sie muzeami, zabytkami (nie jest nawet w stanie odroznic stylu danego zabytku), chociaz wszyscy inni wiedza? I ze ma opinie slicznej ale glupiej ("wszystko jej sie udaje na piekne oczy")? Nauczyciel to super zawod, masz napewno cierpliwosc do ludzi, ktorzy nie wszystko i niezbyt szybko pojmuja. Bogaty partner nie  wchodzi dla mnie w rachube, poniewaz sama bogata nie jestem, mialabym przy takim jeszcze wieksze kompleksy. Samochod mam ale nie jestem dobrym kierowca, wiec raczej rzadko korzystam.

"To prowo.  

Żadna kobieta nie mogłaby napisać czegoś tak mądrego."

Dziekuje osobie, ktora to napisala. Czytajac to mam lzy w oczach, poniewaz to nie prowo, a moja matka zawsze slyszac, ze ktos mowi, jaka sliczna dziewczynka, odpowiadala: no sliczna ale syn jest chociaz inteligentny.

Ale masz dziwne wyobrażenie o związkach....

wiesz , że lecimy na tyłek to go podkreślaj a facet się znajdzie .

Przyznam że sam czasem czytam kryminały ale wolę książki popularnonaukowe.

Co do zawodu nauczyciela to bardziej powołanie a cierpliwość i mocne nerwy to podstawa bo ten zawód wypala ludzi psychicznie (można się uodpornić)

Ja samochodu nie chcę bo po prostu mam obawy nim jeździć zwłaszcza że przepisy często-gęsto się zmieniają, stawiają coraz więcej znaków drogowych i do tego jak widzę jak niektórzy kierowcy jeżdżą to naprawdę strach jeździć samochodem.

Romina uroda nigdy nie grzeszyla. Ja bym chciała wyglądać jak Jessica Alba, a wyglądam jak była żona Michaela Jacksona . I też jestem tepa, i mam tepego (aczkolwiek powalająco przystojnego) faceta. Ty jesteś bardzo inteligentna. Bardzo! Ale masz matkę idio'tke. Jak ja. Głupia dziewczyna nie zakłada takich tematów. Głupim wydaje się, że są mega inteligentni i pozzerali wszystkie rozumy. 

No przeciez faceci najczęściej biorą sobie śliczne idi-otki więc jak najbardziej!! 

@Brzydki ale inteligentny: chcialabym miec twoja suwerennosc. Ty masz obawy jezdzic samochodem z opisanych wzgledow, a ja zawsze mysle, ze moje obawy sa wynikiem mojej glupoty. Ze (zdania nie zaczyna sie chyba od ze?) wszyscy inni nie maja takich problemow, tylko ja.

Jak najbardziej, gorzej w drugą stronę.

Droga Romino. Masz wszystkie atuty aby zdobyc inteligentnego mezczyzne (brak wiedzy/inteligencji jest tylko dodatkowym atutem). Mezczyzni z zalozenia nie lubia inteligentnych kobiet (za duzo z nimi problemow), za to uwielbiaja slodkie ...ki (musisz tylko nauczyc sie rechotac I po kazdym ich wywodzie sprawiac wrazenie ovzarowanej ich wiedza/inteligencja). Pewnie zaraz grono  mezczyzn bedzie udowadnialo ze to nie prawda..ale niestety, jest to prawda. Sprawdzona wielokrotnie przeze mnie i moje znajome. Dawno temu, jeszcze na studiach, zauwazylysmy ze fajni faceci nie bardzo sie nami interesuja gdy prowadzimy inteligentne rozmowy i zbijamy ich z tropu. Za to szaleli za nami, gdy sie za duzo nie odzywalysmy, a tylko co jakis czas wtracalysmy zachwycone “naprawde?”, podsycone ...ycznym usmiechem od ucha do ucha..Niestety, nawet profesorzy preferowali mnie (i moje znajome) jako slodkie ...ki. I dalej w zyciu tak samo..Autorko, masz wszelkie zadatki na znalezienie inteligentnego, bogatego (a dlaczego nie?) faceta

Romina uroda nigdy nie grzeszyla. Ja bym chciała wyglądać jak Jessica Alba, a wyglądam jak była żona Michaela Jacksona . I też jestem tepa, i mam tepego (aczkolwiek powalająco przystojnego) faceta. Ty jesteś bardzo inteligentna. Bardzo! Ale masz matkę idio'tke. Jak ja. Głupia dziewczyna nie zakłada takich tematów. Głupim wydaje się, że są mega inteligentni i pozzerali wszystkie rozumy. Nie doluj mnie. Zawsze mialam wrazenie, ze jestem ladna i glupia,

Mam nadzieje, ze to kwestia gustu i nie wszyscy uwazaja, ze Romina Pawer uroda nie grzeszyla. Poniewaz w przeciwnym wypadku musialabym byc glupia i brzydka. Dziekuje za komplement, moze obie nie jestesmy jednak az takie glupie, skoro mamy tego swiadomosc? Ja wyglad odziedziczylam po ojcu, ktory zdaniem matki byl "zwyklym inzynierem i ...iarzem", a po rozwodzie bylam zawsze "taka sama, jak ten glupi ...iarz".

Żal mi ciebie bo moja matka mnie też zniszczyła. Przytulam. 

Podam swój przykład. Związałam się z niezbyt inteligentnym robotnikiem a ja jestem bardziej inteligentna jakos sie zyje bo jest dobry w łóżku ale nie wiem jak bedzie później czy dam rade

Moim zdaniem piszesz, jak bardzoooo inteligentna osoba, masz głębokie przemyślenia-nie wiem, czy trafne, bo serio-głupiej nie przypominasz. U mnie jest tak, ze mój mąż, gdy za zaczynaliśmy znajomość zachwycał się moja inteligencja, przy czym ja byłam bardzo atrakcyjna dziewczyna. Może nie śliczna, ale mam dużo uroku osobistego  i  mężczyźni zawsze do mnie lgneli. Mój mąż ma wyższe, ścisłe wykształcenie i dobrze zarabia, jest dobrym człowiekiem. Ja tak szczerze nie jestem tak bystra, jak chciałabym być, jednak głupia tez nie jestem. W każdym razie mąż mówi, ze zainteresowałam go, bo jestem dobrym i mądrym człowiekiem. Wiec są różni mężczyźni, nie każdy chce tępa dziunie. Moim zdaniem jesteś mądra dziewczyna, ale brak ci wiary w siebie. Uwierz w siębie - a osiągniesz to, p czym marzysz. 

Nie chcialabym byc traktowana, jak slodka ...ka. Nie potrafie tez rechotac na zawolanie i udawac glupsza niz jestem. Chialabym tylko, zeby moje dziecko/dzieci nigdy nie byly okreslane jako sliczne/slodkie ale glupie. Chcialabym poznac partnera, ktory nigdy nie powie, no przeciez masz studia, jak to nie rozumisz, co oznacza ten czy inny symbol w dzale IT albo na ulicy.

47 minut temu, Gość Romina napisał:

Nie chcialabym byc traktowana, jak slodka ...ka. Nie potrafie tez rechotac na zawolanie i udawac glupsza niz jestem. Chialabym tylko, zeby moje dziecko/dzieci nigdy nie byly okreslane jako sliczne/slodkie ale glupie. Chcialabym poznac partnera, ktory nigdy nie powie, no przeciez masz studia, jak to nie rozumisz, co oznacza ten czy inny symbol w dzale IT albo na ulicy.

Jesli chodzi o dzieci..przeciez moga odziedziczyc inteligencje po tobie a wyglad po tatusiu...

To mozliwe, ale jestem z natury optimistka, wiec moze byc odwortnie.

Trzy opcje:

a) nie jest inteligentny

b) nie traktuje partnerki jako osoby więc równie dobrze moze być po lobotomii

c) ma kompleksy i weźmie co się nawinie

W innym przypadku nie weźmie głupiej dziewczyny bo będzie się przy niej nudził i będzie go irytowała

Tylko mam wrażenie, że to nie do końca Cię dotyczy. Bez zainteresowania tematem Kafki nikt nie zrozumie, trzeba znać kontekst w jakim pisał, a rozumienie żartów nie zależy tylko od inteligencji. 

8 minut temu, Gość Romina napisał:

To mozliwe, ale jestem z natury optimistka, wiec moze byc odwortnie.

50:50.. I tyle starania na nic..

6 minut temu, Gość gość napisał:

 

Tylko mam wrażenie, że to nie do końca Cię dotyczy. Bez zainteresowania tematem Kafki nikt nie zrozumie, trzeba znać kontekst w jakim pisał, a rozumienie żartów nie zależy tylko od inteligencji. 

No przestan, jak pisze ze jest glupia to znaczy ze jest glupia. Czlowiek inteligentny rozumie Kafke I zna na pamiec laplacian.

2 minuty temu, Gość Lola114 napisał:

No przestan, jak pisze ze jest glupia to znaczy ze jest glupia. Czlowiek inteligentny rozumie Kafke I zna na pamiec laplacian.

Mnie w szkole mówili, że jestem głupia i nigdy nie zrozumiem matmy. Teraz matma jest podstawą mojego życia zawodoawego

Nie jesteś głupia, co najwyżej przeciętna. Jesteś zbyt świadoma swojej przeciętności (bo nie "głupoty) aby być na serio mało inteligentna. Po prostu zawsze imponowali Tobie, ci najinteligentniejsi ludzie (ale to może i dobrze, ja mam podobnie i też jestem kobietą, ale to znaczy również, że jednak masz jakieś wewnętrzne ambicje mimo byle jakich czy tam ambitnego zawodu)

Uwierz, że swoje mentalne horyzonty zawsze można rozwinąć. Wystarczy stopniowo sięgac po coraz to ambitniejszą literaturę. Czytać mądre rzeczy, słuchac mądrych ludzi (różne podcasty na yt, wywiady, interpretacje). Dla mnie elaboraty dostojewskiego to była kierdyś czarna magia.  Teraz sięgam po nie do poduszki. I to z przyjemnością. 

Im więcej będziesz się zagłębiać w mądre rzeczy, tym będziesz więcej rozumieć, z czasem. Nie od razu. Stopniowo, pomału, ale jednak będzie progres. I uwierz, ze możesz. Ja też kiedyś średnio wierzyłam w siebie i często czułam się jakby cała mądrość świata była dla mnie czymś niedostępnym(?). Wiem co czujesz. 

Kobieto, wiekszosc ludzi majacych sie za super inteligentnych nie rozumie Kafki (nawet nie wiedza o jego istnieniu), nie rozroznia stylow architektonicznych i zle jezdzi. I nikt sie tym nie przejmuje, nawet nie wpadnie na pomysl, ze jest glupi. A ty - jezeli masz urode bardzo podobna do mlodej R. Power - jestes piekna i kazdy facet bylby dumny z takiej partnerki. Jestes wykszalcona i samokrytycza, tego ostatniego akurat wiekszosci atrakcyjnych kobiet brakuje. Twoja ...ana matka jak widac dolowala cie jako dziecko, poniewaz "zwykly inzynier" ja zostawil, a ty jestes do niego podobna i nabralas mega kompleksow. Zejdz na ziemie, nie jedna kobieta dalaby wszystko za taka urode,  jezeli twoje dzieci odziedzicza twoja urode i madrosc, to wszystko gra. Ja uwazam mloda Romine Power za super pieknosc, taka wspaniala poludniowa uroda, chociaz jest Amerykanka. Wiec w czym twoj problem, obracasz sie widocznie w gronie aroganckich ...ow, ktorzy udaja madrzejszych niz sa. Znam te inteligentne dyskusje, to jest glownie teatr, kazdy chce byc jak najbardziej interesujacy, szczegolnie malo atrakcyjne kobiety. Ty mozesz miec, kogo chcesz, wiec zejdzna ziemie i nie ponizaj sie.

Jesteś przeciętnie inteligentna jak większoś ludzi. O czym rozmawiali ci znajomi, że czułaś się mniej inteligentna? Może oni mieli wspólne zainteresowania, a Ciebie interesują inne dziedziny. Jak mój mąż dyskutuje z kolegą o częściach samochodowych to też nie wiem o czym mówią, mój mąż robi błędy ortograficzne w każdym zdaniu, skończył uczelnie ekonomiczną z oceną dobrą. 

Nie żyję od wczoraj, tylko od 32 lat i z tego co widzę po znajomych, inteligencja zdecydowanie nie jest w czołówce cech poszukiwanych przez mężczyzn u kobiet. Prof. Starowicz mówił, że mężczyzna potrzebuje od kobiety seksu, domowego ogniska i podziwu. Dlatego ja np. nie mam męża. Mieszanka cech jaką posiadam (w tym ponadprzeciętna inteligencja, nie chwalę się, tylko mówię uczciwie), potrafi zauroczyć, ale nie na tyle, żeby ktoś wiązał w zw. ze mną jakieś długodystansowe plany. 

A propos Kafki, teatru itp. Nie mylmy inteligencji z intelektualizmem, snobizmem, obyciem. Ja rozumiem inteligencję jako błyskotliwość, szybkie kojarzenie, szybkie uczenie się, rozumienie, rozwiązywanie łamigłówek, odnajdywanie wzoru, spryt umysłowy.

_Droga Romino, jestem niewatpliwie inteligentny, sprawdzam zawodowo m.i. inteligencje. O takiej urodzie, jaka opisujesz, nie marzylbym nawet w najbardziej kolorowych snach. Twoj problem polega na traumie z dziecinstwa i znajomych, ktorzy probuja przycmic towja urode rzekoma inteligencja. Masz wszystko, o czym kobiety z doktoratem, nadwaga i wygladem szarej myczy moga tylko pomarzyc. Ty nie musisz szukac partnera z przecietnym wygladem i bez pieniedzy, mozesz miec kazdego.

Parafrazując słowa anonimowego geniusza:

Jak dają to trza pruć