Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Valerie

Kto z was miał aborcje?

Polecane posty

Gość Brrr
43 minuty temu, Gość Goosc napisał:

Autorko ja przeszłam farmakologiczne aborcję w 6 tygodniu ciąży 10 lat temu i.... nie ma dnia abym nie żałowała swojej decyzji. 

Nawet teraz pisząc to łzy cisna się do oczu. 

Przeszłam parę razy spowiedź i rozmowę z księdzem, nie zostałam potepiona, ksiądz powiedział że Bóg mi wybaczyl ale ja sama sobie nie potrafię wybaczyć że z tak niskich pobudek (które 10lat temu wydawały się mocnymi argumentami( pozbawilam życia niewinne dziecko. Mąz mówił to co Twój, później rozwiedlismy się, ten który powinien wziąć odpowiedzialność za nowe życie, odciągnąć mnie od tej decyzji nawalił na całej linii. Nie potrafiłam sobie wyobrazić aby mógł być dobrym ojcem później. 

Jakie to były powody?masz jakieś dzieci na chwilę obecną, czy nie zdecydowałaś się na więcej?

Moja koleżanka  wpadła z drugim dzieckiem i chciała usunąć, ale jej mąż powiedział, że jak nie chce to niech urodzi, on same będzie wychowywać,że nie bierze opcji usunięcia pod uwagę, ona bardzo chciała.Urodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A kto mówi że Kościół zawsze dobrze robi ?

Trzeba wierzyć w Boga nie Kościół który robi to co się opłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Świat byłby lepszy gdyby ludzie bardziej myśleli o innych ludziach nie o pieniądzach i majątku, i tak umrzemy bez tego wszystkiego co na ziemi a bliskich po drugiej stronie może spotkamy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Feministki walczą o prawo do aborcji ,wspierają kobiety które chcą to zrobić ale jak któraś dostaje załamania nerwowego to ich już nie ma , zostają z depresją same, dlatego feminy to szarancza, wiedzą gdzie zaprowadzić kobietę która chce to zrobić ale później już nie pomagają jak ona walczy z tym do końca życia 

Feministki walczą o to, żeby każda kobieta miała wybór. I żeby każda kobieta mogła podjąć sama własną decyzję. Nikt nikogo nie namawia do aborcji. Skąd takie Urojenia w twojej głowie - nie wiem, ale najwyższa pora udać się do specjalisty 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Feministki walczą o to, żeby każda kobieta miała wybór. I żeby każda kobieta mogła podjąć sama własną decyzję. Nikt nikogo nie namawia do aborcji. Skąd takie Urojenia w twojej głowie - nie wiem, ale najwyższa pora udać się do specjalisty 

Zachowaj kulturę wypowiedzi bo mówisz jak typowy babochlop który uważa że tylko on ma rację 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Katole zas walcza o to, aby za wszelką cenę urodzić. Cóz, nikt tak nie korzysta z dzieci jak kościól...nie tylko finansowo. Narodzone juz ich nie obchodzi, ani w jakich warunkach żyje, anie w jakim stanie zdrowia. Typowa katolicko pisowska propaganda. I od razu odpowiem na temat, tak miałam aborcję...i żadnej depresji. Zyję szczęsliwie i spokojnie, za to jak najdalej od kościoła i nikomu nie pozwole wpierdalać się w moje sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Feministki walczą o to, żeby każda kobieta miała wybór. I żeby każda kobieta mogła podjąć sama własną decyzję. Nikt nikogo nie namawia do aborcji. Skąd takie Urojenia w twojej głowie - nie wiem, ale najwyższa pora udać się do specjalisty 

Swieta prawda. Nie rozumiem dlaczego, zawsze wszystko lepiej wiedzace katoliczki, chca innym wmawiac nieprawde. Nikt nie zmusza ani nie namawia kobiet do aborcji, feministki walcza tylko by kobieta mogla sama zdecydowac czy chce urodzic czy nie. O prawo do wyboru. 

A co do depresji poporodowej, glownie maja ja kobiety ktore daly sobie wmowowic, ze powinny ja miec. 

Najgorsze natomiast sa te ktore same sobie pomogly, dokonujac aborcji ale innym kobietom by nie pozwolily. Macie wyrzuty sumienia, Wasza sprawa. 8nne kobiety nie beda ich miec wiec nie zabraniajcie im czegos czego same dokonalyscie. Wasza hipokryzja jest obrzydliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Ags napisał:

Swieta prawda. Nie rozumiem dlaczego, zawsze wszystko lepiej wiedzace katoliczki, chca innym wmawiac nieprawde. Nikt nie zmusza ani nie namawia kobiet do aborcji, feministki walcza tylko by kobieta mogla sama zdecydowac czy chce urodzic czy nie. O prawo do wyboru. 

A co do depresji poporodowej, glownie maja ja kobiety ktore daly sobie wmowowic, ze powinny ja miec. 

Najgorsze natomiast sa te ktore same sobie pomogly, dokonujac aborcji ale innym kobietom by nie pozwolily. Macie wyrzuty sumienia, Wasza sprawa. 8nne kobiety nie beda ich miec wiec nie zabraniajcie im czegos czego same dokonalyscie. Wasza hipokryzja jest obrzydliwa!

A dochodzi wogole do Ciebie że ktoś może mieć dużo większą wrażliwość niż ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

Katole zas walcza o to, aby za wszelką cenę urodzić. Cóz, nikt tak nie korzysta z dzieci jak kościól...nie tylko finansowo. Narodzone juz ich nie obchodzi, ani w jakich warunkach żyje, anie w jakim stanie zdrowia. Typowa katolicko pisowska propaganda. I od razu odpowiem na temat, tak miałam aborcję...i żadnej depresji. Zyję szczęsliwie i spokojnie, za to jak najdalej od kościoła i nikomu nie pozwole wpierdalać się w moje sumienie.

Jasne naogladala się propagandy że każdy ksiądz to szatan i teraz powtarza propagandowe brednie , wśród z pozoru normalnych facetów też jest pełno takich ludzi którzy chodzą na płace zabaw nie trzeba mieć sutanny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Ags napisał:

 

A co do depresji poporodowej, glownie maja ja kobiety ktore daly sobie wmowowic, ze powinny ja miec. 

Co? Chyba coś ci się pomieszało, jeśli myślisz, że mamy wpływ na wystąpienie depresji poporodowej... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Ags napisał:

Swieta prawda. Nie rozumiem dlaczego, zawsze wszystko lepiej wiedzace katoliczki, chca innym wmawiac nieprawde. Nikt nie zmusza ani nie namawia kobiet do aborcji, feministki walcza tylko by kobieta mogla sama zdecydowac czy chce urodzic czy nie. O prawo do wyboru. 

A co do depresji poporodowej, glownie maja ja kobiety ktore daly sobie wmowowic, ze powinny ja miec. 

Najgorsze natomiast sa te ktore same sobie pomogly, dokonujac aborcji ale innym kobietom by nie pozwolily. Macie wyrzuty sumienia, Wasza sprawa. 8nne kobiety nie beda ich miec wiec nie zabraniajcie im czegos czego same dokonalyscie. Wasza hipokryzja jest obrzydliwa!

Jeszcze bardziej obrzydliwe są kafateryjne podrzegaczki ,które piszą obcej kobiecie żeby usunęła, nawet jeśli później będzie cierpieć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A dochodzi wogole do Ciebie że ktoś może mieć dużo większą wrażliwość niż ty ?

Jeny, no to niech ta z większą wrażliwością nie robi aborcji. Proste. O to właśnie chodzi, przecież nikt nikogo nie namawia ani nie zmusza do żadnej opcji (a przynajmniej tak powinno być) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co? Chyba coś ci się pomieszało, jeśli myślisz, że mamy wpływ na wystąpienie depresji poporodowej... 

Jej nic nie wytłumaczysz ona myśli że "sumienie i uczucia " można zamrozić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jej nic nie wytłumaczysz ona myśli że "sumienie i uczucia " można zamrozić 

To też nie ma tu nic do rzeczy akurat. Wszystkie powinnyscie się doedukować. Na wystąpienie depresji poporodowej największy wpływ mają hormony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To też nie ma tu nic do rzeczy akurat. Wszystkie powinnyscie się doedukować. Na wystąpienie depresji poporodowej największy wpływ mają hormony. 

No tak bo ty masz najlepsza edukacje i kestes naj ,.nawet na takim temacie ktoe musi uptawiac narcyzm "ja wiem naklepiej " 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Myślisz że każda kobieta usuwa ciążę że zadajesz takie pytanie? Wbrew pozorom to są marginalne przypadki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

No tak bo ty masz najlepsza edukacje i kestes naj ,.nawet na takim temacie ktoe musi uptawiac narcyzm "ja wiem naklepiej " 

Literki ci się plączą. Napisałam gdzieś nieprawdę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda

Naprawdę uważacie ze kobieta usuwa ciążę dla przyjemności albo dla śmiechu???

Za każdą taka decyzją stoją ogromne traumy, przeżycia czy nieszczęścia - brak uczucia albo zdrada partnera, bieda, odwrócenie się bliskich, upokorzenie.

A tu jeszcze takie ścierwa jak te pseudokatoliczki będą szczupły i na siłę wzbudzały poczucie winy.

Dno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa

Dziewczyno obyś miała tylko takie problememy i zmartwienia w życiu. Człowiek staje się człowiekiem z chwila narodzin. Dostałaś szanse na lepsze życie i nie zmarnuj tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×