Spanie w łóżku z chłopakiem

Mam 20 lat, mój chłopak 23 lata, jesteśmy ze sobą 1,5 roku. Nasz związek bardzo szybko zrobił się poważny i po kilku miesiącach praktycznie zamieszkał u mnie, było tak przed niecały rok, teraz już nie chce tak i spi u mnie co drugi dzień, ja w przeszłości zmagałam się z depresja i źle znoszę spanie sama, mam lęki, boli/ denerwuje mnie fakt ze nie jest tak jak wcześniej, wie jaki to dla mnie problem (czasem ze stresu nawet wymiotuje) jest mi przykro ze muszę sobie z tym radzić sama i nie mogę na niego liczyć poza lękami jest tez drugi aspekt, czuje jakbyśmy się cofali do tylu. Przez tyle czasu miałam go co noc dla siebie a teraz zostało mi to zabrane i nie do końca wiem czemu, dodam ze ma dla siebie sporo czasu, wiec nie może to być wymówka na to ze chce pobyć trochę sam, co mam robić?

A obci.ągasz mu z zapałem i radością?

On probuje sie delikatnje wymiksowac. Znaczy przestaje mu zalezec.

4 godziny temu, Gość Ciaobambino napisał:

On probuje sie delikatnje wymiksowac. Znaczy przestaje mu zalezec.

Tez mam takie wrażenie, ale z drugiej strony skoro tak jest to czemu mówi mi ze za rok się wyprowadzimy? Do tego po tym jak się „wyprowadził” wiem ze myślał o zaręczynach

Mówić i zamyślać wcale nie znaczy to zrobić.

Na razie musi gdzieś z kija spuszczać więc trzyma cię w rezerwie.