Nie jestem... ?

Moja kuzynka wyszła za starca. Ona 40, on 70. I od lat jest szczęśliwsza niż większość 20-parolatków. 

Wybrała miłość. Nie przejmowała się zdaniem innych.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Bardzo chętnie przeniosę rozmowę w inne miejsce.

Do niczego Cię nie zmuszę. Wiem.

Chcę tylko, żebyś znał rzeczywisty obraz sytuacji. Bo nie możesz wiedzieć, jak jest. Nie wiesz wszystkiego. Przede wszystkim patrzysz inaczej niż ja na wiele spraw. 

To, co dla Ciebie jest problemem, dla mnie może nim nie być. Z wiekiem też się zmienia poglądy, priorytety.

Spójrz na to, co Ty czujesz, co ja czuję. Dlaczego tak przejmujesz się zdaniem innych? Masz swój rozum. Jesteś bystry. Wiesz, co jest dobre dla Ciebie. Wiesz, czego potrzebujesz.

Ja jestem po Twojej stronie.

Chronię Cię od błędu.

Probuje zniechęcić Ciebie do siebie, abyś wymazała mnie z pamięci.

Nie mam marzeń. W nic już nie wierzę. Z każdym dniem tylko coraz bardziej jestem otoczony wrogami. U mnie jest inna skala. Nawet uchylone okno i drzwi są niczym. 

Odpuść. Zapomnij. Wymaż.

6 minut temu, Gość Gosc Autor napisał:

Probuje zniechęcić Ciebie do siebie, abyś wymazała mnie z pamięci.

 

Widzę.

6 minut temu, Gość Gosc Autor napisał:

Nie mam marzeń. W nic już nie wierzę.

Ale ja wierzę.

Każdy ma marzenia. Ty potrafisz pięknie o nich pisać. Nie wiedziałam, że tyle wrażliwości jest w Tobie. To jest piękne

9 minut temu, Gość Gosc Autor napisał:

Z każdym dniem tylko coraz bardziej jestem otoczony wrogami. U mnie jest inna skala. Nawet uchylone okno i drzwi są niczym. 

Żyjemy z takimi a nie innymi ludźmi. Więc tym bardziej trzeba walczyć o siebie, nie przejmować się innymi.

Łatwiej jest jak się ma kogoś bliskiego. Jak się wie, że można na kogoś liczyć.

Szczery uśmiech drugiego człowieka jest wagę złota.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Widzę.

Ale ja wierzę.

Każdy ma marzenia. Ty potrafisz pięknie o nich pisać. Nie wiedziałam, że tyle wrażliwości jest w Tobie. To jest piękne

Żyjemy z takimi a nie innymi ludźmi. Więc tym bardziej trzeba walczyć o siebie, nie przejmować się innymi.

Łatwiej jest jak się ma kogoś bliskiego. Jak się wie, że można na kogoś liczyć.

Szczery uśmiech drugiego człowieka jest wagę złota.

Kochanie. Wychodzę ale nie trzaskam drzwiami. Jak najdzie Cię jakaś refleksja to napisz. 

A to ode mnie

Żebyś wiedział, ile ja mam energii dzięki Tobie do działania. Jak dobrze na mnie wpływasz i zmieniasz moje życie

Nie chcę, żeby w moim życiu była tylko praca, jak wcześniej. Potrzebuję Cię. Niczego więcej mi nie trzeba. Nie mam dużych wymagań.

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Żebyś wiedział, ile ja mam energii dzięki Tobie do działania. Jak dobrze na mnie wpływasz i zmieniasz moje życie

To co otrzymałaś ode mnie lub uzyskujesz to jest tylko fragment.

Sama widzisz dlaczego otaczają mnie wrogowie - zazdrość. Coś czego kupić się nie da a zniszczyć można.

spieprzaj nic nie napisze do ciebie

SPIEPRZAJ GNOJU 

Grasz moją bronią. Wkrótce zmądrzejesz, tak jak ja.

GNOJU JA NIE MAM WROGÓW 

4 minuty temu, Gość Gosc Autor napisał:

Sama widzisz dlaczego otaczają mnie wrogowie - zazdrość. Coś czego kupić się nie da a zniszczyć można.

Myślisz, że ja nie mam wrogów, nie odczuwam zazdrości, pogardy, nienawiści, arogancji, ignorancji? Na dziennym porządku to mam. Od zawsze. Nie z Twojego powodu. Dlatego się chowam, jak tylko mogę. Dzięki Tobie jest dużo łatwiej.

Zapomniałam o agresji słownej i zamykaniu drzwi przed nosem, od lat.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Myślisz, że ja nie mam wrogów, nie odczuwam zazdrości, pogardy, nienawiści, arogancji, ignorancji? Na dziennym porządku to mam. Od zawsze. Nie z Twojego powodu. Dlatego się chowam, jak tylko mogę. Dzięki Tobie jest dużo łatwiej.

Co masz na myśli mówiąc o mnie. Możesz rozwinąć ?

Zrozumiałam, ze ta zazdrość to przeze mnie.

Idę na Mszę.

Brakuje mi Ciebie. Tęsknię, cały czas o Tobie myślę. Tak bym chciała Cię przytulić.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Myślisz, że ja nie mam wrogów, nie odczuwam zazdrości, pogardy, nienawiści, arogancji, ignorancji? Na dziennym porządku to mam. Od zawsze. Nie z Twojego powodu. Dlatego się chowam, jak tylko mogę. Dzięki Tobie jest dużo łatwiej.

Wracam ponownie. Możesz rozwinąć swoją wypowiedz w moim kontekście ?

Chodzi mi o to, że ja też zmagam się z zazdrością innych, nieprzyjaźnie nastawionymi ludźmi, na codzień.

Ale dzięki Twojej obecności jest mi łatwiej to wszystko znieść. O wiele łatwiej. Jestem silniejsza dzięki Tobie, bardziej odporna.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Zrozumiałam, ze ta zazdrość to przeze mnie.

Idę na Mszę.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Chodzi mi o to, że ja też zmagam się z zazdrością innych, nieprzyjaźnie nastawionymi ludźmi, na codzień.

Ale dzięki Twojej obecności jest mi łatwiej to wszystko znieść. O wiele łatwiej. Jestem silniejsza dzięki Tobie, bardziej odporna.

O biedna jak mysz kościelna 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Chodzi mi o to, że ja też zmagam się z zazdrością innych, nieprzyjaźnie nastawionymi ludźmi, na codzień.

Ale dzięki Twojej obecności jest mi łatwiej to wszystko znieść. O wiele łatwiej. Jestem silniejsza dzięki Tobie, bardziej odporna.

Chciałbym Ci powiedzieć, że to że mnie nie ma to nie znaczy, że mnie nie jestem obecny. Wbrew pozorom jestem blisko Ciebie - Sercem

1 minutę temu, Gość Gosc Autor napisał:

Chciałbym Ci powiedzieć, że to że mnie nie ma to nie znaczy, że mnie nie jestem obecny. Wbrew pozorom jestem blisko Ciebie - Sercem

Wiem. Dziękuję Ale chciałabym, żebyś był blisko mnie, brakuje mi dotyku, bliskości.

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Jestem silniejsza dzięki Tobie, bardziej odporna.

Twoje otoczenie, ludzie pomiędzy, którymi jesteś musiało dostrzec, że zaszły jakiej zmiany w twojej osobie, zachowaniu, spojrzeniu, odzczówaniu.

A ty koleżanko wiesz z kim piszesz?

Przed chwilą, Gość Gosc Autor napisał:

Twoje otoczenie, ludzie pomiędzy, którymi jesteś musiało dostrzec, że zaszły jakiej zmiany w twojej osobie, zachowaniu, spojrzeniu, odzczówaniu.

Pewnie tak. Ciężko ukryć, jak człowieka rozpiera energia. Nie chcę tego ukrywać.

Lubię Cię przytulać, ale marzę, żebyś to Ty mnie porządnie, mocno przytulił

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Pewnie tak. Ciężko ukryć, jak człowieka rozpiera energia. Nie chcę tego ukrywać.

Lubię Cię przytulać, ale marzę, żebyś to Ty mnie porządnie, mocno przytulił

I co zadeklarowałaś ? Poznałaś Pana X, którego tak naprawdę nie ma a wywiera wpływ na Ciebie ?

Chcę, żeby był. Blisko. Ze mną. Potrzebuję go.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chcę, żeby był. Blisko. Ze mną. Potrzebuję go.

To może być niebezpieczne połączenie ️️

Bezpieczniej spoglądać z oddali.

Chcę oglądać Twoje roześmiane, zadowolone, błyszczące oczy. Wspierać i motywować do działania. Przytulić jak coś się nie uda.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chcę oglądać Twoje roześmiane, zadowolone, błyszczące oczy. Wspierać i motywować do działania. Przytulić jak coś się nie uda.

Ja nie jestem misiem pluszowym do tulasków

Kup sobie pluszaka i będzie po sprawie 🧸