Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

W jakim wieku były wasze dzieci jak pierwszy raz zostały sam na sam przez dłuższy czas z waszym mężem ?

Polecane posty

Gość Gość

Pytanie jak w tytule. Oczywiście chodzi mi o sytuacje przynajmniej paru godzin, gdzie na 100% przy dziecku trzeba byłoby coś zrobić, a nie o sytuacje, gdzie na 10 minut wyszliście po bułki do sklepu, a dziecko przez ten czas spało. Moja córka ma dopiero 5 miesięcy i tak osobiście trochę mam obawy, żeby zostawić ją sam na sam z moim mężem, nie mówię oczywiście, że specjalnie mąż by coś źle zrobił, ale wiadomo przy dziecku to można nawet nieświadomie coś źle zrobić, dlatego mam takie obawy. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosh

marne prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiana

Jakieś 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

4 dni, syn został z mężem na dwie doby wtedy pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gosh napisał:

marne prowo.

Już prowo. Weź się idź lecz. Normalne pytanie matki.

4 miesiące na cały dzień. Nie bój się, tylko zostaw. Ostatnio ktoś z mojego otoczenia wylądował w szpitalu i mąż się musiał zająć 5miesięcznym dzieckiem przez kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Najpierw nie dajecie mężowi zajmować się własnym dzieckiem i wolicie do pomocy teściową albo matkę, a później pretensje, że mąż nie chce/ nie potrafi zająć się dzieckiem i macie opory żeby ich samych na kilka godzin zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Już prowo. Weź się idź lecz. Normalne pytanie matki.

4 miesiące na cały dzień. Nie bój się, tylko zostaw. Ostatnio ktoś z mojego otoczenia wylądował w szpitalu i mąż się musiał zająć 5miesięcznym dzieckiem przez kilka dni.

A drugie dziecko miało 5 dni i zostało całą dobę z mężem, bo ja wylądowałam w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hilda

4 tygodnie. Poszłam do kosmetyczki i do fryzjera, nie było mnie 3.5h. Wcześniej nie czułam się najlepiej, więc nie ruszalam się zbytnio. Z ojcem dziecko jest równie bezpieczne jak z matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Pytanie jak w tytule. Oczywiście chodzi mi o sytuacje przynajmniej paru godzin, gdzie na 100% przy dziecku trzeba byłoby coś zrobić, a nie o sytuacje, gdzie na 10 minut wyszliście po bułki do sklepu, a dziecko przez ten czas spało. Moja córka ma dopiero 5 miesięcy i tak osobiście trochę mam obawy, żeby zostawić ją sam na sam z moim mężem, nie mówię oczywiście, że specjalnie mąż by coś źle zrobił, ale wiadomo przy dziecku to można nawet nieświadomie coś źle zrobić, dlatego mam takie obawy. 

 

 

Ty masz obawy z mezem zostawic? A maz nie ma obaw z Toba zostawic? 

Hoduj sobie dalej meza-dziecko, ktore nic nie potrafi zrobic przy dziecku. W ten sposob jesli juz zostawisz dziecko z mezem to bedziesz miala telefony co trzy minuty "a kiedy wracasz? bo dziecko... <tu wstaw zupelnie normalna dziecieca czynnosc>" bo maz ma zero doswiadczenia i pewnosci siebie w opiece nad Waszym wspolnym dzieckiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Przecież ty tez robisz coś źle przy dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Pytanie jak w tytule. Oczywiście chodzi mi o sytuacje przynajmniej paru godzin, gdzie na 100% przy dziecku trzeba byłoby coś zrobić, a nie o sytuacje, gdzie na 10 minut wyszliście po bułki do sklepu, a dziecko przez ten czas spało. Moja córka ma dopiero 5 miesięcy i tak osobiście trochę mam obawy, żeby zostawić ją sam na sam z moim mężem, nie mówię oczywiście, że specjalnie mąż by coś źle zrobił, ale wiadomo przy dziecku to można nawet nieświadomie coś źle zrobić, dlatego mam takie obawy. 

 

 

Trzeba bylo od poczatku zostawiac dziecko albo pozwalac robic wszystko przy tobie. 

Ja nawet nie pamietam, kiedy zostawilam dziecko same przy męzu bo to dla mnie jakies dziwne, od poczatku moglam, gdy tylko odciagnelam mleko, pozniej bylo mleko modyf. Mialam do niego zaufanie i nadal mam. 

Ale fakt, pamietam porod pierwszego, 9 lat temu. Na sali poporodowej byla dziewczyna, ktora miala beznadziejnego partnera, facet nie chcial malego wziac na rece, pomoc przy czymkolwiek, łaził nerwowo z kawą i nie wiedzial co robic.

A mój śmigał przy moim, pomagał, przewijał, no wszystko. I ta, widząc to, zrobiła swojemu małą awanture. Płaczliwym głosem pytała dlaczego nie chce go wziac na rece, nic, a on stal z ta kawa i nic... Wyszlismy zeby nie przysluchiwac sie reszcie

No wiec jesli twoj jest tym drugim typem to sie nie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Pytanie jak w tytule. Oczywiście chodzi mi o sytuacje przynajmniej paru godzin, gdzie na 100% przy dziecku trzeba byłoby coś zrobić, a nie o sytuacje, gdzie na 10 minut wyszliście po bułki do sklepu, a dziecko przez ten czas spało. Moja córka ma dopiero 5 miesięcy i tak osobiście trochę mam obawy, żeby zostawić ją sam na sam z moim mężem, nie mówię oczywiście, że specjalnie mąż by coś źle zrobił, ale wiadomo przy dziecku to można nawet nieświadomie coś źle zrobić, dlatego mam takie obawy. 

 

 

Prawie półroczne dziecko? Przecież to twój mąż do cholery a nie obcy człowiek. A potem zdziwione ze mąż po rozwodzie nie spędza czasu z dzieckiem wcale, przecież nie ma z nim żadnej wiezi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina91

Nie było na samym początku bo mąż cały czas był ze mna w domu ale pierwszy raz to chyba jak mały miał 2miesiace(wcześniej nie było zwyczajnie okazji). Natomiast jak mały miał półtora tyg to został sam z moją mamą na parę godzin. Teraz ma rok i zostawiam go a to z mężem, a to z rodzicami, a to z teściowa. Dzięki temu nie jest dziki i nie jest maminsynkiem który tylko się trzyma maminej kiecki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem, raczej dość szybko. Jak syn mial 4 msc wróciłam do pracy na pół etatu, więc maz zostawał z synem. Poza tym traktuje męża jak dorosła, odpowiedzialna osobę i od początku zostawialam z nim dzieci, maz kąpal, bo ja się bałam no i chyba nie jestem typem matki 24h bo często miałam potrzebę pobycia z dala od dzieci. Nie wyobrażam sobie siedzenia z dzieckiem przez 5 msc jakby bylo do nnie uwiazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill

6 tygodni. Miałam zajęcia na uczelni w innym mieście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdd
32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pytanie jak w tytule. Oczywiście chodzi mi o sytuacje przynajmniej paru godzin, gdzie na 100% przy dziecku trzeba byłoby coś zrobić, a nie o sytuacje, gdzie na 10 minut wyszliście po bułki do sklepu, a dziecko przez ten czas spało. Moja córka ma dopiero 5 miesięcy i tak osobiście trochę mam obawy, żeby zostawić ją sam na sam z moim mężem, nie mówię oczywiście, że specjalnie mąż by coś źle zrobił, ale wiadomo przy dziecku to można nawet nieświadomie coś źle zrobić, dlatego mam takie obawy. 

 

 

to kiepskiego masz meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna1985

Tak na godzinę, półtora jak dziecko miało niecałe 2 miesiące, o ile pamiętam bo to dawno temu było. Po prostu poszlam na samotny spacer, bardzo mi wtedy potrzebny.

Mąż został sam z synem na 2 doby jak młody miał 2 lata. ja wyjechalam do innego miasta z koleżanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No no no

9tyg.moze mój mąż idealnie się nie opiekuje córką, lepiej robię to ja-wiadomo, ale zostawiam ich razem, bo mam i chce mieć inne sprawy na głowie. Jeżdżę z druga córka na basen, na dłuższe zakupy itp. Nie chcę być ciągle z dzieckiem bo na łeb dostaje. Teraz mąż jest na spacerze z córką, wziął wózek i powiedział masz Godzinkę dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzki pan
27 minut temu, Gość No no no napisał:

9tyg.moze mój mąż idealnie się nie opiekuje córką, lepiej robię to ja-wiadomo, ale zostawiam ich razem, bo mam i chce mieć inne sprawy na głowie. Jeżdżę z druga córka na basen, na dłuższe zakupy itp. Nie chcę być ciągle z dzieckiem bo na łeb dostaje. Teraz mąż jest na spacerze z córką, wziął wózek i powiedział masz Godzinkę dla siebie.

a mogl zabic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933

2 miesiące... Poszłam na urodziny do koleżanki 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka

jak mialo 14 lat, mlodsze i nieswiadome moglby zgwal.cic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mik

9 miesiecy na 2 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fejmi

Ja zostawiłam dziecko na 6h z mężem 4 dni po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Pytanie jak w tytule. Oczywiście chodzi mi o sytuacje przynajmniej paru godzin, gdzie na 100% przy dziecku trzeba byłoby coś zrobić, a nie o sytuacje, gdzie na 10 minut wyszliście po bułki do sklepu, a dziecko przez ten czas spało. Moja córka ma dopiero 5 miesięcy i tak osobiście trochę mam obawy, żeby zostawić ją sam na sam z moim mężem, nie mówię oczywiście, że specjalnie mąż by coś źle zrobił, ale wiadomo przy dziecku to można nawet nieświadomie coś źle zrobić, dlatego mam takie obawy. 

 

 

Dlaczego zdecydowałaś się na dziecko z człowiekiem, któremu nie ufasz na tyle żeby mu to dziecko zostawić pod opieką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dziwne pytanie. Co za różnica czy ojciec czy matka? Ojciec tylko piersią nie nakarmi, resztę zrobi dokładnie tak samo. Niecały miesiąc miała, została z tatą na dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 8.09.2019 o 12:14, Gość Gość napisał:

Pytanie jak w tytule. Oczywiście chodzi mi o sytuacje przynajmniej paru godzin, gdzie na 100% przy dziecku trzeba byłoby coś zrobić, a nie o sytuacje, gdzie na 10 minut wyszliście po bułki do sklepu, a dziecko przez ten czas spało. Moja córka ma dopiero 5 miesięcy i tak osobiście trochę mam obawy, żeby zostawić ją sam na sam z moim mężem, nie mówię oczywiście, że specjalnie mąż by coś źle zrobił, ale wiadomo przy dziecku to można nawet nieświadomie coś źle zrobić, dlatego mam takie obawy. 

 

 

A to on jakiś niepełnosprawny że dziecka nie możesz z nim zostawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×