mam 26 lat czy jest już dla mnie za pózno na poznanie

faceta i męża?

Jeżeli jesteś ładna lub choćby przeciętna z wyglądu i nie masz pochrzanionego charakteru to oczywiście, że nie jest za późno. 

bądż normalna to nie będziesz sama .

Poznasz ale i tak nie będziesz szczęśliwa. Sielanka w związku trwa przy dobrych lotach tylko 3 lata a potem zaczyna się piekło i koszmar no chyba że brak szacunku, obojętność czy zdrady nie robią na tobie wrażenia. 

trza jeszcze do ludzi wychodzić

Ludzi poznajesz przez całe życie więc szanse są dość duże : ) 

ale kobieta ma krótki termin przydatności

3 lata? BUAHHAHAAH chyba 3 dni ;/ o wiele lepiej byc samemu a nie wpier/dalac sie w taka nieopisana chu/jnie

Tak jak ktoś wyżej wspomniał. Sielanka trwa krótko, potem kłamstwa, zdrady, nowe "znajome". Chyba lepiej być singlem...

Moja ciocia w wieku 35 lat poznała faceta więc masz szansę.

ja poznalam w wieku 27 lat kiedy bylam juz zalamana

4 minuty temu, Gość blue napisał:

Tak jak ktoś wyżej wspomniał. Sielanka trwa krótko, potem kłamstwa, zdrady, nowe "znajome". Chyba lepiej być singlem...

lol, chyba u ciebie

No u mnie, u mnie.

27 minut temu, Gość Blue napisał:

No u mnie, u mnie.

U mnie w poprzednim związku też. 

Dwóch moich kolegów babcie poznały nowych mężów, jak dziadkowie umarli ze starości. Jedna nawet miała kilku partnerów:D Także tego...

Mało tego, jak byłam kiedyś w pracy, jeden pan mnie spytał, czy nie mam babci- singielki:D :D

Ludzie się poznaje tylko w szkole i to podstawowej a potem już jest pustka zupełna i pies z kulawą nogą do ciebie nie przyjdzie.