do osob ok 40stki, rozumiecie w ogole dzisiejsze pokolenie, dzisiejsza mlodziez?

.

Jednych tak innych nie

Ja rozumiem, bo często rozmawiam ze swoją 16 letnia córką, mamy dobry kontakt. Mam 38 lat.

Z młodym pokoleniem zawsze było tak, że starsi na młodzież gadają, że niewychowana itd. Teraz tylko mamy inne środki przekazu, a konflikt  pokoleń zawsze był i będzie. Nić porozumienia zależy od konkretnej osoby i podejścia. 

a na chu/j mi rozumienie tych przyglupow?

1 minutę temu, Gość abs napisał:

Z młodym pokoleniem zawsze było tak, że starsi na młodzież gadają, że niewychowana itd. Teraz tylko mamy inne środki przekazu, a konflikt  pokoleń zawsze był i będzie. Nić porozumienia zależy od konkretnej osoby i podejścia. 

Nie zgadzam się z tobą, uważam ze obecne młode pokolenie jest lepsze jeśli chodzi o wychowanie i szacunek do drugiej osoby od mojego. Ich problem raczej jest w tym ze zbyt dużo czasu spędzają w internecie 

15 minut temu, Gość andrzej napisał:

Nie zgadzam się z tobą, uważam ze obecne młode pokolenie jest lepsze jeśli chodzi o wychowanie i szacunek do drugiej osoby od mojego. Ich problem raczej jest w tym ze zbyt dużo czasu spędzają w internecie 

 Zgadzam się .  Trochę im brakuje polotu, odwagi.  Mam wrażenie , że dzisiejsza młodzież nie jest w stanie zdobyć się na przejechanie jednego przystanku bez biletu.  Obsesyjne przywiązanie do mediów społecznościowych, dbanie o siebie.  

30 minut temu, Gość abs napisał:

Z młodym pokoleniem zawsze było tak, że starsi na młodzież gadają, że niewychowana itd. Teraz tylko mamy inne środki przekazu, a konflikt  pokoleń zawsze był i będzie. Nić porozumienia zależy od konkretnej osoby i podejścia. 

No i piszę to jako osoba z tego mlodego pokolenia

1 minutę temu, asiutka99 napisał:

Z młodym pokoleniem zawsze było tak, że starsi na młodzież gadają

1 minutę temu, asiutka99 napisał:

No i piszę to jako osoba z tego mlodego pokolenia

no to nie masz pojęcia jak było:P

2 minuty temu, Gość Dziki Loch napisał:

 Zgadzam się .  Trochę im brakuje polotu, odwagi.  Mam wrażenie , że dzisiejsza młodzież nie jest w stanie zdobyć się na przejechanie jednego przystanku bez biletu.  Obsesyjne przywiązanie do mediów społecznościowych, dbanie o siebie.  

A mi się zdaje, że właśnie młodzieży brak jest teraz odpowiedzialności i samodzielności oraz dla kontrastu są strasznymi trzęsidupami, bo jak coś się dzieje, to rodzice ratujcie. Moja mama mówi, że za jej czasów to się masę rzeczy wręcz ukrywało przed rodzicami. Teraz też towarzycho jest leniwe i mało kreatywne, woli komputer i smartfon. Na dodatek młodzieży szkolnej wiele wolno i nie ma to pokrycia z wykonywaniem obowiązku, a rodzice są bezradni w egzekwowaniu tego. 

Przed chwilą, Gość w kość napisał:

 

no to nie masz pojęcia jak było:P

Wiem z opowieści, że tak było, że zawsze narzekali 

1 minutę temu, asiutka99 napisał:

Wiem z opowieści, że tak było, że zawsze narzekali

aha:P

Nie, nie rozumiem.  Tak się składa że jestem sam i szukam sobie drugiej połówki i powiem wam że min 33 lata.  Z młodszym kobietami się nie dogaduje.  A spotykałem się i z 19 latka i kilkoma 20.  

Oprócz tego że żyją instagramem i tb (co jeszcze jestem w stanie zrozumiec)  to wydaje mi się że są bardzo zagubieni, mają liczne problemy emocjonalne egzystencjonalne itp itd. Do tego doszło pomieszanie płci,  kobiecy mężczyźni i babochlopy.  Tak sobie myślę że na zachodzie Europy (A pomoc jesteśmy kilkadziesiąt lat za nimi) króluje Państwo socjalne które za ludzi myśli i wydaje mi się że właśnie w ta stronę zmierzamy. 

4 minuty temu, Gość abs napisał:

A mi się zdaje, że właśnie młodzieży brak jest teraz odpowiedzialności i samodzielności oraz dla kontrastu są strasznymi trzęsidupami, bo jak coś się dzieje, to rodzice ratujcie. Moja mama mówi, że za jej czasów to się masę rzeczy wręcz ukrywało przed rodzicami. Teraz też towarzycho jest leniwe i mało kreatywne, woli komputer i smartfon. Na dodatek młodzieży szkolnej wiele wolno i nie ma to pokrycia z wykonywaniem obowiązku, a rodzice są bezradni w egzekwowaniu tego. 

Z tym brakiem kreatywności to się zgadza, za moich czasów każdy coś robił, a to grał w jakimś zespole a to jeździł na desce. Ale to ukrywanie wszystkiego przed rodzicami to była raczej wina ówczesnych rodziców którzy do młodzieży podchodzili w bardzo apodyktyczny sposób.

6 minut temu, Gość Facet napisał:

Nie, nie rozumiem.  Tak się składa że jestem sam i szukam sobie drugiej połówki i powiem wam że min 33 lata.  Z młodszym kobietami się nie dogaduje.  A spotykałem się i z 19 latka i kilkoma 20.  

Oprócz tego że żyją instagramem i tb (co jeszcze jestem w stanie zrozumiec)  to wydaje mi się że są bardzo zagubieni, mają liczne problemy emocjonalne egzystencjonalne itp itd. Do tego doszło pomieszanie płci,  kobiecy mężczyźni i babochlopy.  Tak sobie myślę że na zachodzie Europy (A pomoc jesteśmy kilkadziesiąt lat za nimi) króluje Państwo socjalne które za ludzi myśli i wydaje mi się że właśnie w ta stronę zmierzamy. 

Chciały spławić starego dziada

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Chciały spławić starego dziada

Wręcz odwrotnie, to ja splawialem.  

3 minuty temu, Gość Facet napisał:

Wręcz odwrotnie, to ja splawialem.  

nie powiesz mi, ze 20 latka robila ci loda, a ty ja splawiales !

Konflikt pokoleń był zawsze, bo swojej belki w oku nie widzimy, a czyjąś zadre i owszem. W mojej rodzinie panuje szczerość to wiem, że prababcia siedziała w więzieniu bo kose sprzedała sąsiadowi (przeżył), babcie straciły cnotę, w tym wieku co ja, a dziadkowie zdradzali na potęgę, aborcji w rodzinie też trochę było. Czy młodziesz dzisiejsza jest gorsza? Nie, nie sądze. 

dzisiejsi mlodi są za bardzo roszczeniowi, nie potrafia szanowac drobnych rzeczy, odkladac czegos na pozniej

27 minut temu, Gość gosc napisał:

dzisiejsi mlodi są za bardzo roszczeniowi, nie potrafia szanowac drobnych rzeczy, odkladac czegos na pozniej

na chuuj odkładać jak wojna zaraz .

Ja uważam,że młodzież do 20 lat jest walnięta, chociaż ludzie ok 30,40 wcale nie są lepsi,są prymitywni, bezczelni i bardziej tchórzliwi niż powinni..

On 27 ,ja 40. To fajna sprawa. 

Dnia 8.09.2019 o 14:13, Gość hehehe napisał:

a na chu/j mi rozumienie tych przyglupow?

Z takim słownictwem to raczej ty jestes "przy//glupem" jacy starsi tacy i później młodsi się robią 

1 godzinę temu, Gość Z daleka ,z bliska napisał:

On 27 ,ja 40. To fajna sprawa. 

No nie zbyt, babcia z gnojkiem

Dnia 8.09.2019 o 16:44, Gość gość napisał:

Ja uważam,że młodzież do 20 lat jest walnięta, chociaż ludzie ok 30,40 wcale nie są lepsi,są prymitywni, bezczelni i bardziej tchórzliwi niż powinni..

W Polsce akurat czy starsi czy młodsi to jedno i to samo bydło, spotkałam mnóstwo "pan w garsonkach " po 40 które miały w sobie kultury tyle co menel z dworca , właśnie ci którzy się uważają za "państwo " często mają najniższy poziom kultury i zachowanie plebejskich wieśniaków bo "oni są państwem i mogą " 

Dnia 8.09.2019 o 15:24, Gość gosc napisał:

dzisiejsi mlodi są za bardzo roszczeniowi, nie potrafia szanowac drobnych rzeczy, odkladac czegos na pozniej

Tak samo jak starsi , nauczeni w komunizmie że można zniszczyć bo to nie ich tylko państwa, trochę pokory życzę w osadach , bo wasze pokolenie nie było lepsze w końcu to wy symyslliliscie hasło " czy się stoi czy się leży 2000 tys sie nalezy " i ty bredzisz ze dawne pokolenia roszczeniowe nie byly 

Dnia 8.09.2019 o 15:21, Gość Gość napisał:

Konflikt pokoleń był zawsze, bo swojej belki w oku nie widzimy, a czyjąś zadre i owszem. W mojej rodzinie panuje szczerość to wiem, że prababcia siedziała w więzieniu bo kose sprzedała sąsiadowi (przeżył), babcie straciły cnotę, w tym wieku co ja, a dziadkowie zdradzali na potęgę, aborcji w rodzinie też trochę było. Czy młodziesz dzisiejsza jest gorsza? Nie, nie sądze. 

Właśnie, ale teraz babki które same się walilly mając 16 lat patrzą przez okno i wypominaja która puszczalska, moja 50 letnia sąsiadka która zaszła z byle kim wyszła za mąż dopiero mając 6 letnie dziecko z zupełnie innym facetem , ale do obgadywania i osadzania ludzi pierwsza 

Dnia 8.09.2019 o 14:14, Gość andrzej napisał:

Nie zgadzam się z tobą, uważam ze obecne młode pokolenie jest lepsze jeśli chodzi o wychowanie i szacunek do drugiej osoby od mojego. Ich problem raczej jest w tym ze zbyt dużo czasu spędzają w internecie 

Właśnie starzy zawsze mówią że młode pokolenie gorsze A mój własny ojciec opowiadał jak kiedyś potrafili się pobić do nieprzytomności i zostawić gdzieś w lesie żeby umarł, teraz jakby coś takiego się zdarzyło to by 10 telewizji od razu przyjechało 

A starsze pokolenie jest kulturalne ? Od kiedy niby , ja widzę wiele chamstwa wśród starszych , u kogoś się widzi w oku drzazge u siebie się belki nie widzi 

Jak najbardziej rozumiem młodzież i młode pokolenie jak się zachowują.

 Co nie znaczy, że akceptuję każde ich zachowanie, które bierze się z takiego a nie innego sposobu ich wychowania.