"Po stosunku dochodzi ręką".

Hej. Pytanie z Ciekawości albo z martwienia? Nie uprawiamy dość często życia seksualnego, po prostu nam życie zawodowe i godziny przeszkadzają gdyż się Mijamy. 
On przychodzi z pracy ja idę albo odwrotnie . Ale wykorzystujemy okazję jak możemy. Pytanie brzmi, po stosunku mój facet dochodzi ręką tzn " pomaga sobie"? 
z poprzednim miałam tak że dochodził prawie we mnie bo tak szybko to było. A z tym już nie Mamy długi Seks,ciekawy i kombinowany, Seksowanie się ubieram, Mocny ale i tak musi sb pomagać?* Raz czy dwa razy się zdarzyło że doszedł normalnie, Tylko raz czy dwa razy!. Oczywiście się zabezpieczamy-Czy to moze przeszkadzać? 
 

Pytanie Kobitki, Czy ktoś miał coś podobnego w swoim życiu? Pytam z ciekawości dlaczego tak jest? Więc NIE CHCE CZYTAĆ ŻE MAM ROZJECHANĄ, ALBO GO NIE PODNIECAM ALBO SLABA JESTEM, Często mu robię niespodzianki jakimiś ciuszkami (po kąpieli wychodzę ) Žle nie ma, Mówi że z żadną tak nie miał. Więc sobie darujcie głupie Komentarze!!!!!!!!!

Naczytałam się głupot że od Częstej Masturbacji się niby przyzwyczaił, co sądzicie? Bez rozjechanej i słabej i takich pierdoł. 
 

Dochodzi ręką bo tak lubi, tak się przyzwyczaił.. pewnie za dużo trzepał wacka i teraz tylko tak dochodzi, albo woli tak dojść. Ręką wypracował sobie określone ruchy które mu zapewniają intensywniejszy orgazm jakiego żadna cipka mu nie zapewni. Ja bym się nie martwiła. 

To nie chodzi o to czy jesteś słaba czy rozjechana, sam sobie po prostu robi lepiej, wie gdzie złapać, jak mocno nawet ile ruchów.. ja mam podobnie, mam faceta który jest super w łóżku, nigdy nie kończy za wczesnie, zawsze dba żebym ja doszła, sex częsty, urozmaicony. a i tak czasami wole sama

Sam się bawi ze sobą i to często. Niestety jeśli nie przestanie nie będzie miał orgazmow w tobie. I to absolutnie nie twoja wina. Jeśli Ci to nie przeszkadza to ok. Mi by przeszkadzało. 

4 minuty temu, Gość Hanka napisał:

Sam się bawi ze sobą i to często. Niestety jeśli nie przestanie nie będzie miał orgazmow w tobie. I to absolutnie nie twoja wina. Jeśli Ci to nie przeszkadza to ok. Mi by przeszkadzało. 

to więcej inicjatywy daj coś od siebie to i będzie dochodzić w tobie, proste.

najlepiej być kłodą bez ognia i jeszcze pretensjonalną, że jedna noga na Maroko druga na Bagdad i jakim prawem facet nie szczytuje we mnie skoro ja aż nogo rozłożyłam

31 minut temu, Gość gość napisał:

to więcej inicjatywy daj coś od siebie to i będzie dochodzić w tobie, proste.

najlepiej być kłodą bez ognia i jeszcze pretensjonalną, że jedna noga na Maroko druga na Bagdad i jakim prawem facet nie szczytuje we mnie skoro ja aż nogo rozłożyłam

Osobiste problemy rozwiązuj w swoim wątku. 

To dlatego, że jesteś słaba, rozjechana i go nie podniecasz. 

mi by było przyko gdybym w stopniu niesatysfakcjonującym nie potrafiła doprowadzić wybranka serca do wytrysku... miałabym starszne wyrzuty sumienia, że potrafie tylko brać z sexu