Jaki sens ma powielanie przez pracodawców tych samych ogłoszeń?

Cześć,

W ostatnim czasie wziąłem się za szukanie pracy. Odpowiadam tylko na ogłoszenia gdzie spełniam 100% wymagań pracodawcy, nierzadko także te określane jako atut.

Pomimo tego że spełniam wymagania pracodawców, oni w kółko powielają te same ogłoszenia. W zeszłym tygodniu w poniedziałek widziałem o świeżą ofertę pracy na którą odpowiedziałem od razu i tę samą ofertę widziałem pod koniec tygodnia z aktualną tego dnia datą ...

Pracy szukam od początku lipca i są pracodawcy którzy non-stop szukają ludzi do roboty i powielają te same ogłoszenia przez te ponad dwa miesiące a może i jeszcze wcześniej. I są to zarówno małe, prywatne przedsiębiorstwa jak i duże "sieciówki". Chodzi zwłaszcza o operatorów / dostawców internetu - Orange, Play, UPC, Netia, oraz elektromarkety - RTV Euro Agd (gdzie u mnie w regionie szukają aż na trzy stanowiska - Kasjer, Doradca Klienta i Pomocnik Doradcy Klienta - te same stanowiska w zasadzie w każdej miejscowości u mnie w regionie, oni to chyba w całej Polsce ludzi szukają, a nikogo nie przyjmują...) i Media Expert (tutaj jedna oferta w moim mieście, ale  analogiczna oferta pracy od Media Expert jest też w wielu innych miastach w regionie).

Wytłumaczcie mi proszę... O co w tym chodzi? Dlaczego oni powielają te oferty? Serio tego nie rozumiem, tyle lat poświęciłem na poszerzanie kwalifikacji i to nie o doktorat z psychologii tylko konkretne umiejętności praktyczne. A teraz jak przyszło szukać pracy to nawet na kasie w elektromarkecie mnie nikt nie chce. Chory kraj, chory rynek pracy...

Mam dokładnie taką samą sytuację! Też chciałabym wiedzieć o co chodzi, bo jest to nagminne.Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to pewnie o pieniądze. Ten kraj na serio źle skończy, jeśli władzę będą ignorować, albo wręcz wspierać taki stan rzeczy.

Druga rzecz, która wyprowadza mnie z równowagi, to moda na oferty przez pośrednika, bez podawania nazwy firmy a jedynie, krótkiej charakterystyki w stylu "firma z branży x..." jakby ujawnienie nazwy swojego przedsiębiorstwa było wstydem, jak mam aplikować, jak nawet nie wiem gdzie mieści się firma, czy będę w stanie się tam dostać... no ludzie, nie każde miasto ma dwie drogi na krzyż.

Powiem Wam. Przerobiłem to.

Na te stanowiska zatrudniają po znajomości. Ogłoszenia są dla ściemy, żeby dział HR miał dowód, że cokolwiek robi.

99% lepszych prac w Polsce obsadzanych jest po znajomości. Rekrutacje to fikcja.

Powiem Wam. Przerobiłem to.

Na te stanowiska zatrudniają po znajomości. Ogłoszenia są dla ściemy, żeby dział HR miał dowód, że cokolwiek robi.

99% lepszych prac w Polsce obsadzanych jest po znajomości. Rekrutacje to fikcja.