Miał być tylko seks

14 godzin temu, Gość Zieloonka napisał:

Mam wyskoczyć z.jakimiś uczuciami po tak.krótkim czasie?  

z duupą mu wyskoczyłaś a z uczuciami wstyd, kolejność Ci się pomyliła

A daj spokij.facet cos ewidentnie kreci.mozesz byc w 100% pewna ze sobie pobzyka a do kwietnia wydarzy sie jeszcze 10 rzeczy ktore beda przeszkoda w czymkolwiek wiecej

1 godzinę temu, PiesNaKobiety napisał:

Ale nie w taki sposób jak myślisz To była tylko przenośnia nie do końca będąc przenośnią Miło było [stosunkowo] ale czas na mnie. Faktycznie, trzy godziny zmitrężyłem na niczym

To ty nie wiesz że z hejterami nie ma dyskusji? Ty? Stary wyjadacz? Odpowiadasz na każdy post hejtera.Pławisz się w tym. Za mało atencji masz?   

1 godzinę temu, PiesNaKobiety napisał:

Ale nie w taki sposób jak myślisz To była tylko przenośnia nie do końca będąc przenośnią Miło było [stosunkowo] ale czas na mnie. Faktycznie, trzy godziny zmitrężyłem na niczym

Dziś środa. Pojechał na handel do Będzina. Ciepło jest, ruch będzie. Na piwo fajki i salceson zarobi. Antoś Domyslny. 

42 minuty temu, PiesNaKobiety napisał:

Co ja tam mogę wiedzieć o życiu! Pewnie zbyt krótko biegam po tym ziemskim łez padole. Ciesz się, że odpowiadam na każdy post, Twój też. Tak już mam. Wiesz co? Bardzo ciężko zrobić mi "krzywdę"

 Mnie też. Nie dam sobie

2 minuty temu, PiesNaKobiety napisał:

Fajnie masz! Tylko nie projektuj w moją stronę, ok?

I vice versa. Amen.

19 minut temu, Gość gość napisał:

I vice versa. Amen.

22 godziny temu, Zorza napisał:

Droga Autorko. 

Facet to nie maszyna. Dlaczego miałby unikać tej, również dla niego przyjemnej otoczki?? Myślisz, że mężczyźni nie lubią czułości, przytulania i pocałunków? Lubią, nawet jeśli nie łączą ich z partnerkami głębokie uczucia. Nawet jeśli jest to dla niego seks bez zobowiązań to nie musi oznaczać, że ma traktować Cię jak materac. 

Nie rozumiem tekstów o tym, że on nie może jej zostawić. To dorosła kobieta, na tyle samodzielna żeby urodzić trójkę dzieci to chyba powinna sobie życie organizować z tatą tych dzieci. Pomaganie takim dziewczynom kończy się zazwyczaj tym, że nawet nie walczą o siebie, tylko wiszą na kolejnych mężczyznach.

Nie ma że się nie da. Podobno tylko parasola w d... nie da się otworzyć i tego się trzymajmy. 

 Są sytuacje nie do przeskoczenia.Wiele takich jest.Tak jak ten przysłowiowy parasol przytoczony przez Ciebie Akurat tej sytuacji  to nie rozumiem.

na twoim miejscu nie wyskakiwałbym z wspólnymi planami, miałem taką sytuacje, i zdecydowałem po dwóch trzech miesiącach - 50% na 50% którą wybierze, mnie by zraziły wspólne plany po paru dniach tygodniach, po dłuższym czasie można się na którąś zdecydować.

Nie wiem... Niektórzy lubią komplikować sobie życie jakimiś przedziwnymi układami a później analizują o co tak naprawdę chodzi...