Zostawiłem ją. Co o tym myślicie?

Witam was, kilka dni temu rozstałem się z moją ukochaną...już wam wyjaśniam o co chodzi. Ja mam 32 lata, ona ma 29, poznaliśmy się prawie 2 lata temu, gdy byłem na wakacjach w Chorwacji. Ona ma dwoje dzieci i jest mężatką, byłem jej kochankiem, ale planowaliśmy to jakoś rozwiązać, rozwód coś takiego, jej mąż ma chyba ok. 45 lat, ona juz go nie kocha tak mi mówiła. Kilka tygodni temu jej mąż na jej telefonie znalazł nasze zdjęcia wspólne i zrobił jej awanturę, wyrzucił ją z domu i zabrał dzieci, pewnie prawnie już załatwia rozwód i opieke prawną nad nimi. Moja ukochana od tamtego czasu mieszkała u mnie, przyszła rozpłakana i tak nam o to chodziło, tylko chcieliśmy to inaczej rozwiazać. Ale ostatnio sobie leżałem i myśle, jeśli ona zdradziła swojego męża, z którym ma dzieci, to mnie też może zdradzić. Musiałem podjąć trudną decyzje, wyrzuciłem jej rzeczy na klatke, a potem ją obudziłem i też wyrzuciłem z mieszkania, potem napisałem jej SMS, ze nie chce znac takiej zdradzieckiej kur.wy. Czy dobrze zrobiłęm waszym zdaniem przyjaciele>??

teee bogacz, a pastylki na glowe to juz wziełeś, czy zaś zapomnialeś?

13 minut temu, Gość gosc napisał:

teee bogacz, a pastylki na glowe to juz wziełeś, czy zaś zapomnialeś?

Prosze nie wyzywac lepszych od siebie

2 minuty temu, Gość Bogacz napisał:

Prosze nie wyzywac lepszych od siebie

taka ciemnote jak ty trzeba tepic w zarodku, wiec jak wzieles juz pastylki?

31 minut temu, Gość Bogacz napisał:

Witam was, kilka dni temu rozstałem się z moją ukochaną...już wam wyjaśniam o co chodzi. Ja mam 32 lata, ona ma 29, poznaliśmy się prawie 2 lata temu, gdy byłem na wakacjach w Chorwacji. Ona ma dwoje dzieci i jest mężatką, byłem jej kochankiem, ale planowaliśmy to jakoś rozwiązać, rozwód coś takiego, jej mąż ma chyba ok. 45 lat, ona juz go nie kocha tak mi mówiła. Kilka tygodni temu jej mąż na jej telefonie znalazł nasze zdjęcia wspólne i zrobił jej awanturę, wyrzucił ją z domu i zabrał dzieci, pewnie prawnie już załatwia rozwód i opieke prawną nad nimi. Moja ukochana od tamtego czasu mieszkała u mnie, przyszła rozpłakana i tak nam o to chodziło, tylko chcieliśmy to inaczej rozwiazać. Ale ostatnio sobie leżałem i myśle, jeśli ona zdradziła swojego męża, z którym ma dzieci, to mnie też może zdradzić. Musiałem podjąć trudną decyzje, wyrzuciłem jej rzeczy na klatke, a potem ją obudziłem i też wyrzuciłem z mieszkania, potem napisałem jej SMS, ze nie chce znac takiej zdradzieckiej kur.wy. Czy dobrze zrobiłęm waszym zdaniem przyjaciele>??

Cytat

 

Trzeba samemu miec moralność żeby zadawać się z zajętymi,żonatymi,mężatkami a potem ojej..mam g/o/w/n/o w domu,bo zdradzała..Człowiek często wybiera to, co sam sobą reprezentuje..więc odpowiedz sobie sam.Jak to o Tobie świadczy,że byłeś kochankiem.Nie gustuję w takich mężczyznach łatwych,i chętnych na każdą chętną.

Daje 3  na 10 punktów za próby weny twórczej. Popracuj nad pomysłami. 

Ukochaną- śmieszny jesteś kolego. Coś ci się pomieszało  - zabiwiłeś się kobietą, a potem kopnełeś ją w tyłek ponieważ coś sobie pomyślałeś, ubzdurałeś.Jesteś niedojrzałym chłopczykiem trzeba było nie zawracać kobiecie gitary (tym bardzej, że mężatka). Idź swoją drogą - jeśli kobieta ma jeszcze resztki godności i rozumu nie spojrzy na ciebie. 

Przed chwilą, Gość jesteście siebie warci napisał:

Trzeba samemu miec moralność żeby zadawać się z zajętymi,żonatymi,mężatkami a potem ojej..mam g/o/w/n/o w domu,bo zdradzała..Człowiek często wybiera to, co sam sobą reprezentuje..więc odpowiedz sobie sam.Jak to o Tobie świadczy,że byłeś kochankiem.Nie gustuję w takich mężczyznach łatwych,i chętnych na każdą chętną.

ej ty lala/lalus nie rozrozniasz wyssanej z palca historii od rzeczywistości? aahahahaha i sie tak nie podniecaj, bo tępak ma zaburzenia, podniecają go takie sadystyczne historie.

Przed chwilą, Gość Wredna napisał:

Ukochaną- śmieszny jesteś kolego. Coś ci się pomieszało  - zabiwiłeś się kobietą, a potem kopnełeś ją w tyłek ponieważ coś sobie pomyślałeś, ubzdurałeś.Jesteś niedojrzałym chłopczykiem trzeba było nie zawracać kobiecie gitary (tym bardzej, że mężatka). Idź swoją drogą - jeśli kobieta ma jeszcze resztki godności i rozumu nie spojrzy na ciebie. 

Kobieta a kobieta to różnica..bo raczej ta kobieta też nie miała godności by się puszczać jako kochanka.Kto tu się zabawił,sama była chętna.

Przyjaciele, rodacy.;) Zrobiłeś bardzo dobrze! Po co ma leżeć na twoim hajsie. Na pohybel takim szelmom.;)

a asperger siedzi i trzepie fiuta na to co piszecie ahahah

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

ej ty lala/lalus nie rozrozniasz wyssanej z palca historii od rzeczywistości? aahahahaha i sie tak nie podniecaj, bo tępak ma zaburzenia, podniecają go takie sadystyczne historie.

Takie historie pisze też życie.ona chętna on chętny i raz dwa kochankowie a oboje zajęci..a potem olaboga..dlaczego mnie zostawił???????bawić to można się w piaskownicy a kochanek, kochanka to najniższa według mnie podgrupa ludzi

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

a asperger siedzi i trzepie fiuta na to co piszecie ahahah

Dragon nie podniecaj się,bo ręka będzie bolała od masturbacji

XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

3 minuty temu, Gość kobieta napisał:

Kobieta a kobieta to różnica..bo raczej ta kobieta też nie miała godności by się puszczać jako kochanka.Kto tu się zabawił,sama była chętna.

Owszem ona też nie święta i prosto do nieba nie pójdzie. Chodzi jednak o sam fakt w jaki sposób postąpił autor w stosunku swojej niby "ukochanej" - śmiech na sali nazywając tak kobietę po tym wszystkim. 

2 minuty temu, Gość Wredna napisał:

Owszem ona też nie święta i prosto do nieba nie pójdzie. Chodzi jednak o sam fakt w jaki sposób postąpił autor w stosunku swojej niby "ukochanej" - śmiech na sali nazywając tak kobietę po tym wszystkim. 

jak ktoś nie ma szacunku do samej siebie niech nie oczekuje szacunku potem

Ach ludzie, prawiczek wymyslil sobie bajke z moralem, oczywiscie dla upadlych kobiet. Niech sobie bidulek chociaz pomarzy.

45 minut temu, Gość Bogacz napisał:

Witam was, kilka dni temu rozstałem się z moją ukochaną...już wam wyjaśniam o co chodzi. Ja mam 32 lata, ona ma 29, poznaliśmy się prawie 2 lata temu, gdy byłem na wakacjach w Chorwacji. Ona ma dwoje dzieci i jest mężatką, byłem jej kochankiem, ale planowaliśmy to jakoś rozwiązać, rozwód coś takiego, jej mąż ma chyba ok. 45 lat, ona juz go nie kocha tak mi mówiła. Kilka tygodni temu jej mąż na jej telefonie znalazł nasze zdjęcia wspólne i zrobił jej awanturę, wyrzucił ją z domu i zabrał dzieci, pewnie prawnie już załatwia rozwód i opieke prawną nad nimi. Moja ukochana od tamtego czasu mieszkała u mnie, przyszła rozpłakana i tak nam o to chodziło, tylko chcieliśmy to inaczej rozwiazać. Ale ostatnio sobie leżałem i myśle, jeśli ona zdradziła swojego męża, z którym ma dzieci, to mnie też może zdradzić. Musiałem podjąć trudną decyzje, wyrzuciłem jej rzeczy na klatke, a potem ją obudziłem i też wyrzuciłem z mieszkania, potem napisałem jej SMS, ze nie chce znac takiej zdradzieckiej kur.wy. Czy dobrze zrobiłęm waszym zdaniem przyjaciele>??

Drogi Bogaczu, 

czyli jednak nie tylko d u p a, seks i łóżko dla Ciebie się liczy w kobiecie ? Poważnie?!  

Komu / czemu zawdzięczasz aż taką zamianę swojego myślenia? Byłej kochance ?!  

A jednak nie tylko seks się liczy?  

Czyli moralność w kobiecie po jej wykorzystaniu nadal Cię interesuje? Tak? 

To, że nie pomyślałeś o tym wcześniej, że zdrajczyni męża to mało moralnie kobieta to tylko świadczy o Tobie. I to jest strasznie przykre. 

Czy może obowiązki wobec kochanki po jej wyrzuceniu Ciebie aż tak przeraziły?   

A i to również nie świadczy o Tobie dobrze.  No, przykre, przykre...    

Kobiety to zdradliwe weze

5 minut temu, Gość wartościowa napisał:

 

Drogi Bogaczu, 

czyli jednak nie tylko d u p a, seks i łóżko dla Ciebie się liczy w kobiecie ? Poważnie?!  

Komu / czemu zawdzięczasz aż taką zamianę swojego myślenia? Byłej kochance ?!  

A jednak nie tylko seks się liczy?  

Czyli moralność w kobiecie po jej wykorzystaniu nadal Cię interesuje? Tak? 

To, że nie pomyślałeś o tym wcześniej, że zdrajczyni męża to mało moralnie kobieta to tylko świadczy o Tobie. I to jest strasznie przykre. 

Czy może obowiązki wobec kochanki po jej wyrzuceniu Ciebie aż tak przeraziły?   

A i to również nie świadczy o Tobie dobrze.  No, przykre, przykre...    

 

 

 

 

 

 

   

No moze ja troche wykorzystalem, ale tez mam zasady. Jak mozna zradzac meza, omg

Historia prawdziwa czy nie ale jednak prawdopodobna. Najpierw zbałamucić kobietę, która miała ułożone życie żeby ją później porzucić i zostawić z niczym, de facto zniszczyć jej życie to nawet nie jest chamstwo tylko koorewstwo a taki gość to cienki fiut i koorwa. Do lasu takiego na linie holowniczej za samochodem...

1 minutę temu, Gość Wredny napisał:

Historia prawdziwa czy nie ale jednak prawdopodobna. Najpierw zbałamucić kobietę, która miała ułożone życie żeby ją później porzucić i zostawić z niczym, de facto zniszczyć jej życie to nawet nie jest chamstwo tylko koorewstwo a taki gość to cienki fiut i koorwa. Do lasu takiego na linie holowniczej za samochodem...

Napewno siłą ją brał..samam majtki zdejmowała więc ma za swoje.Trzeba myśleć a nie tylko się k.u.r.w.i.c NIE ŻAL MI TAKICH

26 minut temu, Gość kobieta napisał:

Kobieta a kobieta to różnica..bo raczej ta kobieta też nie miała godności by się puszczać jako kochanka.Kto tu się zabawił,sama była chętna.

Oj ty durna babo

1 minutę temu, Gość proste napisał:

jak ktoś nie ma szacunku do samej siebie niech nie oczekuje szacunku potem

Kurde jakie to mądre i takie proste. Szkoda, że ona nie przegoniła jego pierwsza. 

Źle zrobili obydwoje. Kij ma dwa końce. 

3 minuty temu, Gość Wredny napisał:

Historia prawdziwa czy nie ale jednak prawdopodobna. Najpierw zbałamucić kobietę, która miała ułożone życie żeby ją później porzucić i zostawić z niczym, de facto zniszczyć jej życie to nawet nie jest chamstwo tylko koorewstwo a taki gość to cienki fiut i koorwa. Do lasu takiego na linie holowniczej za samochodem...

                           Prawdę rzeczesz   

                           No może oprócz:   Do lasu takiego na linie holowniczej za samochodem...   

                           Pozdrawiam   

Bogacz wstawaj, zesrałeś się!!! 

Ja jestem ofiara  w tym wszystkim raczej, nikogo do niczego nie zmuszalem, a ze mnie robia jakiegos sku.rwysyna teraz.

6 minut temu, Gość Wredna napisał:

22 minuty temu, Gość proste napisał:

jak ktoś nie ma szacunku do samej siebie niech nie oczekuje szacunku potem

Kurde jakie to mądre i takie proste. Szkoda, że ona nie przegoniła jego pierwsza. 

Źle zrobili obydwoje. Kij ma dwa końce. 

                  Owszem oboje źle zrobili. 

                  Dodatkowo Bogacz podwójnie.

                 Nie wziął żadnej odpowiedzialności za swoje działania w stosunku do kochanki. 

                  Moralnie dno.  

Przed chwilą, Gość Bogacz napisał:

Ja jestem ofiara  w tym wszystkim raczej, nikogo do niczego nie zmuszalem, a ze mnie robia jakiegos sku.rwysyna teraz.

Ofiarą swojego sprzetu

Jesteś chodzący Palant i wszystko w temacie. 

Taki bogacz a nie było go stać żeby dziewczynie taksówkę zamówić i hotel choć na kilka nocy, tym bardziej że się z nią spało chwilę wcześniej? Zero klasy.