Syn Kasi Warnke z pierwszego małżeństwa?

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Srak. Zajmij się swoim życiem 

a ty swoim, bo chyba z nim nie za dobrze skoro tu siedzisz. 

4 minuty temu, Gość sajakarolinana napisał:

a ty swoim, bo chyba z nim nie za dobrze skoro tu siedzisz. 

TO z twoim chyb tez niezbyt, co?

8 godzin temu, Gość sajakarolinana napisał:

a ty swoim, bo chyba z nim nie za dobrze skoro tu siedzisz. 

Przecież sama też tu siedzisz 

Zawsze ten sam schemat, gdy ktoś napisze normalny komentarz, w którym ma inne zdanie niż jakaś wulgarna karynka zaczyna się w najłagodniejszym wypadku:

"zajmij się swoim życiem"

"po co tu jesteś"

Nie, 15 lat to nie jest wiek na ciążę. Pokażcie mi nastolatkę, która urodziła w takim wieku, a potem poszła na studia, ma dobrze płatną pracę i jest w stanie zapewnić temu dziecku fajną przyszłość. Czy raczej jest samotną matką - bo ojciec pewnie też gówniarz się wypiął na dziecko - żyjącą z dodatków? Są dwie opcje: albo pozwolić urodzić swojemu dziecku, ale trudno, wziąć za to odpowiedzialność - wychowywać wnuka, pilnować swojego dziecka, żeby się przez kilka lat już nie rozmnażało tylko kończyło szkołę, zdobywało zawód no albo usunąć ciążę i pilnować. Lepsza aborcja niż potem topienie dziecka przez spanikowaną nastolatkę.

Ta teoria z Majką i Sonią jest pokręcona, ale jednocześnie wydaje się możliwa Ale raczej ktoś by to potwierdził? Jakieś koleżanki ze szkoły, sąsiadki. Warnke myślę, że syna tak naprawdę nie ma.

39 minut temu, Gość gosc napisał:

Zawsze ten sam schemat, gdy ktoś napisze normalny komentarz, w którym ma inne zdanie niż jakaś wulgarna karynka zaczyna się w najłagodniejszym wypadku:

"zajmij się swoim życiem"

"po co tu jesteś"

Nie, 15 lat to nie jest wiek na ciążę. Pokażcie mi nastolatkę, która urodziła w takim wieku, a potem poszła na studia, ma dobrze płatną pracę i jest w stanie zapewnić temu dziecku fajną przyszłość. Czy raczej jest samotną matką - bo ojciec pewnie też gówniarz się wypiął na dziecko - żyjącą z dodatków? Są dwie opcje: albo pozwolić urodzić swojemu dziecku, ale trudno, wziąć za to odpowiedzialność - wychowywać wnuka, pilnować swojego dziecka, żeby się przez kilka lat już nie rozmnażało tylko kończyło szkołę, zdobywało zawód no albo usunąć ciążę i pilnować. Lepsza aborcja niż potem topienie dziecka przez spanikowaną nastolatkę.

Ta teoria z Majką i Sonią jest pokręcona, ale jednocześninigdype wydaje się możliwa Ale raczej ktoś by to potwierdził? Jakieś koleżanki ze szkoły, sąsiadki. Warnke myślę, że syna tak naprawdę nie ma.

Ja p i e r d o l e, czy wy się nigdy nie nauczycie czytać ze zrozumieniem 

Tak, 15 lat to nie jest najlepszy czas na dziecko. Nie, nie jest wzór do nasladowania. Jeśli historia o Majce i Soni jest prawdziwa to mimo wszystko Soni i matce Soni należy się szacunek za to, że zdecydowały nie zadźgać Majki jak byla, jak wy to lubicie nazywać, płodem. Matce Soni należy się szacunek, że poświęciła się i wzięła to na siebie i Sonia mogła wyjść na prostą. Jeśli w ogóle ta historia jest prawdziwa, w co wątpię. 

A opcje nie są dwie tylko trzy, można jeszcze urodzić i oddać a nie zabijac od razu. Osobiście gdyby moja córka była w ciąży to nie zgodziłabym się na aborcję.

Tak, a Kopernik była kobietą.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja p i e r d o l e, czy wy się nigdy nie nauczycie czytać ze zrozumieniem 

Tak, 15 lat to nie jest najlepszy czas na dziecko. Nie, nie jest wzór do nasladowania. Jeśli historia o Majce i Soni jest prawdziwa to mimo wszystko Soni i matce Soni należy się szacunek za to, że zdecydowały nie zadźgać Majki jak byla, jak wy to lubicie nazywać, płodem. Matce Soni należy się szacunek, że poświęciła się i wzięła to na siebie i Sonia mogła wyjść na prostą. Jeśli w ogóle ta historia jest prawdziwa, w co wątpię. 

A opcje nie są dwie tylko trzy, można jeszcze urodzić i oddać a nie zabijac od razu. Osobiście gdyby moja córka była w ciąży to nie zgodziłabym się na aborcję.

 

Czy wy się nigdy nie nauczycie pisać komentarzy bez wulgaryzmów i ubliżania innym? Ja rozumiem, że aborcja może nie stać w zgodzie z czyimś sumieniem, wyznaniem (bo zakładam, że jesteś katoliczką, szkoda, że twoja postawa wobec bliźnich jest dosyć agresywna :)) i nikt nie robi sobie skrobanki dla zabawy, ale pisanie, że aborcja to ZADŹGANIE DZIECKA świadczy raczej o twojej ubogiej wiedzy :)

Ale Warnke posypała się po tej ciąży.

Pamiętam jak dziś, jak Warnke zaczęła grać w Pitbullu i aż włączyłam internet, bo nie znałam takiej aktorki. Na pewno było napisane na Wikipedii, że urodziła się w 1977 (zapamiętałam, że równo 10 lat starzej od Stradowskiego) i na pewno nie było żadnej informacji o wcześniejszym mężu. Tylko o Stradowskim. Teraz pod wpływem plotek o niej znowu weszłam na Wikipedię, a tam rok urodzenia Warnke 1976 i info o jakimś poprzednim mężu. Moja luźna i niepotwierdzona niczym teoria jest taka, że Warnke w ciąży przestała pilnować internetów i zaczęto pisać na jej temat to, co mogło być ukrywane...

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Pamiętam jak dziś, jak Warnke zaczęła grać w Pitbullu i aż włączyłam internet, bo nie znałam takiej aktorki. Na pewno było napisane na Wikipedii, że urodziła się w 1977 (zapamiętałam, że równo 10 lat starzej od Stradowskiego) i na pewno nie było żadnej informacji o wcześniejszym mężu. Tylko o Stradowskim. Teraz pod wpływem plotek o niej znowu weszłam na Wikipedię, a tam rok urodzenia Warnke 1976 i info o jakimś poprzednim mężu. Moja luźna i niepotwierdzona niczym teoria jest taka, że Warnke w ciąży przestała pilnować internetów i zaczęto pisać na jej temat to, co mogło być ukrywane...

A on przed tym Pitbullem była znana? Może po prostu nikt nie pisał dłuższego artykułu na Wiki o jakiejś aktorce grającej ogony (ale nie wiem, może grała główne role w ambitnych filmach, możecie mnie poprawić), a na fali popularności ktoś się zaczął interesować i uzupełniać. Ja w tego syna nie bardzo wierzę, tzn jestem w stanie uwierzyć, że by to ukrywała, ale gdyby już wyszło na jaw to czy napisałaby "nigdy nie słyszałam o żadnym synu"? Jakoś wątpię.

23 minuty temu, Gość gosc napisał:

Czy wy się nigdy nie nauczycie pisać komentarzy bez wulgaryzmów i ubliżania innym? Ja rozumiem, że aborcja może nie stać w zgodzie z czyimś sumieniem, wyznaniem (bo zakładam, że jesteś katoliczką, szkoda, że twoja postawa wobec bliźnich jest dosyć agresywna :)) i nikt nie robi sobie skrobanki dla zabawy, ale pisanie, że aborcja to ZADŹGANIE DZIECKA świadczy raczej o twojej ubogiej wiedzy

Nie, nie jestem katoliczką, nie jestem w ogóle wierząca. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Nie każdy ateista jest równocześnie nihilista. Jak widzę panie "feministki" które opowiadają że robią sobie skrobankę w wigilię, to mam wrażenie,że dla niektórych to jednak jest niezły fun. Nawet nie użyłam slofmulowania "zadźganie dziecka", oczywiście masz tak sprany mózg że sobie sama dopowiadasz. 

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pamiętam jak dziś, jak Warnke zaczęła grać w Pitbullu i aż włączyłam internet, bo nie znałam takiej aktorki. Na pewno było napisane na Wikipedii, że urodziła się w 1977 (zapamiętałam, że równo 10 lat starzej od Stradowskiego) i na pewno nie było żadnej informacji o wcześniejszym mężu. Tylko o Stradowskim. Teraz pod wpływem plotek o niej znowu weszłam na Wikipedię, a tam rok urodzenia Warnke 1976 i info o jakimś poprzednim mężu. Moja luźna i niepotwierdzona niczym teoria jest taka, że Warnke w ciąży przestała pilnować internetów i zaczęto pisać na jej temat to, co mogło być ukrywane...

No pewnie, jak internety i Wikipedia coś piszą to to jest święta prawda. 

Ciężko powiedzieć, czy ma drugiego syna, póki się nie przyznaje. Ale czy aż taka plotka brałaby się znikąd? 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie, nie jestem katoliczką, nie jestem w ogóle wierząca. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Nie każdy ateista jest równocześnie nihilista. Jak widzę panie "feministki" które opowiadają że robią sobie skrobankę w wigilię, to mam wrażenie,że dla niektórych to jednak jest niezły fun. Nawet nie użyłam slofmulowania "zadźganie dziecka", oczywiście masz tak sprany mózg że sobie sama dopowiadasz. 

"należy się szacunek za to, że zdecydowały nie zadźgać Majki jak byla, jak wy to lubicie nazywać, płodem".

Już koniec "dyskusji" bo nie chce mi się czytać jakichś bzdurek o feministkach o których nie było mowy, a personalne ataki kogoś tak zacietrzewionego i zapluwającego się jak ty naprawdę do mnie nie trafiają.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie, nie jestem katoliczką, nie jestem w ogóle wierząca. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Nie każdy ateista jest równocześnie nihilista. Jak widzę panie "feministki" które opowiadają że robią sobie skrobankę w wigilię, to mam wrażenie,że dla niektórych to jednak jest niezły fun. Nawet nie użyłam slofmulowania "zadźganie dziecka", oczywiście masz tak sprany mózg że sobie sama dopowiadasz. 

"należy się szacunek za to, że zdecydowały nie zadźgać Majki jak byla, jak wy to lubicie nazywać, płodem".

Już koniec "dyskusji" bo nie chce mi się czytać jakichś bzdurek o feministkach o których nie było mowy, a personalne ataki kogoś tak zacietrzewionego i zapluwającego się jak ty naprawdę do mnie nie trafiają.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie, nie jestem katoliczką, nie jestem w ogóle wierząca. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Nie każdy ateista jest równocześnie nihilista. Jak widzę panie "feministki" które opowiadają że robią sobie skrobankę w wigilię, to mam wrażenie,że dla niektórych to jednak jest niezły fun. Nawet nie użyłam slofmulowania "zadźganie dziecka", oczywiście masz tak sprany mózg że sobie sama dopowiadasz. 

"należy się szacunek za to, że zdecydowały nie zadźgać Majki jak byla, jak wy to lubicie nazywać, płodem".

Już koniec "dyskusji" bo nie chce mi się czytać jakichś bzdurek o feministkach o których nie było mowy, a personalne ataki kogoś tak zacietrzewionego i zapluwającego się jak ty naprawdę do mnie nie trafiają.

17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pamiętam jak dziś, jak Warnke zaczęła grać w Pitbullu i aż włączyłam internet, bo nie znałam takiej aktorki. Na pewno było napisane na Wikipedii, że urodziła się w 1977 (zapamiętałam, że równo 10 lat starzej od Stradowskiego) i na pewno nie było żadnej informacji o wcześniejszym mężu. Tylko o Stradowskim. Teraz pod wpływem plotek o niej znowu weszłam na Wikipedię, a tam rok urodzenia Warnke 1976 i info o jakimś poprzednim mężu. Moja luźna i niepotwierdzona niczym teoria jest taka, że Warnke w ciąży przestała pilnować internetów i zaczęto pisać na jej temat to, co mogło być ukrywane...

Stramowskim oczywiście, słownik mi to poprawia na inne znajome nazwisko

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

"należy się szacunek za to, że zdecydowały nie zadźgać Majki jak byla, jak wy to lubicie nazywać, płodem".

Już koniec "dyskusji" bo nie chce mi się czytać jakichś bzdurek o feministkach o których nie było mowy, a personalne ataki kogoś tak zacietrzewionego i zapluwającego się jak ty naprawdę do mnie nie trafiają.

 

Ludzie,  to nie jest dyskusja swiatopogladowa..

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Stramowskim oczywiście, słownik mi to poprawia na inne znajome nazwisko

No, na Filmwebie jest 1977, a na FilmPolski 1976. To i tak tylko rok różnicy, nie jak u Gosi Rozenek

27 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pamiętam jak dziś, jak Warnke zaczęła grać w Pitbullu i aż włączyłam internet, bo nie znałam takiej aktorki. Na pewno było napisane na Wikipedii, że urodziła się w 1977 (zapamiętałam, że równo 10 lat starzej od Stradowskiego) i na pewno nie było żadnej informacji o wcześniejszym mężu. Tylko o Stradowskim. Teraz pod wpływem plotek o niej znowu weszłam na Wikipedię, a tam rok urodzenia Warnke 1976 i info o jakimś poprzednim mężu. Moja luźna i niepotwierdzona niczym teoria jest taka, że Warnke w ciąży przestała pilnować internetów i zaczęto pisać na jej temat to, co mogło być ukrywane...

Czy ty jesteś aż tak tępa, że myślisz że te wszystkie aktorki siedzą cały dzień w internecie i pilnują informacji na swój temat? Przecież mają od tego menadżera i pewnie kilka innych osób, które razem z nią nie rodzą i mogłyby się tym zająć. Ale nikt się nie przejmuję Wikipedia, bo to jest źródło informacji z d u p y i nikt nie traktuje serio tego co tam jest napisane. Mogę sobie tam zaraz wejść i napisać że ma syna i nawet jego zdjęcie umieścić. Mogę sobie nawet stworzyć swój życiorys i napisać że dostałam pokojowa nagrodę Nobla.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czy ty jesteś aż tak tępa, że myślisz że te wszystkie aktorki siedzą cały dzień w internecie i pilnują informacji na swój temat? Przecież mają od tego menadżera i pewnie kilka innych osób, które razem z nią nie rodzą i mogłyby się tym zająć. Ale nikt się nie przejmuję Wikipedia, bo to jest źródło informacji z d u p y i nikt nie traktuje serio tego co tam jest napisane. Mogę sobie tam zaraz wejść i napisać że ma syna i nawet jego zdjęcie umieścić. Mogę sobie nawet stworzyć swój życiorys i napisać że dostałam pokojowa nagrodę Nobla.

dlaczego ty to tak przeżywasz?

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

dlaczego ty to tak przeżywasz?

Bo jest nienormalna

41 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ludzie,  to nie jest dyskusja swiatopogladowa..

 

Jak widać, jest  

13 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Skasowany - za dużo było info od laski z żar Sonia z córką się obraziły i wątek zjadły 

Z kopii troche się można dowiedzieć. Ale to tylko pierwsza strona wątku.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Ale Warnke posypała się po tej ciąży.

Zwykle tak bywa, tyle że ona nigdy nie była trakcyjna wizualnie.

12 minut temu, Gość gosc napisał:

Zwykle tak bywa, tyle że ona nigdy nie była trakcyjna wizualnie.

Nie, były momenty, kiedy wyglądała ładnie. Krótkie włosy jej odjęły sporo urody

Dlaczego niby miałaby ukrywać fakt że ma syna. Zawsze w wywiadach w wielkim rozczuleniem i wręcz utęsknieniem wypowiadala się na temat dzieci. I w końcu się udało. Gratuluję i dopinguje tej parze bo tworzą związek nietypowy i się tego nie boją i nie dbają o opinie.

Co do Bohosiewicz, wszyscy wiedzą że stara była mega patusiara i imprezowiczka za młody, więc bardzo mozliwe

37 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie, były momenty, kiedy wyglądała ładnie. Krótkie włosy jej odjęły sporo urody

Ona ma bardzo chłopięcą urodę i te krótkie włosy to podkreślają... długie ją wysubtelniają.  No ale jej sprawa.

 Nie twierdzę, że plotki o Warnke są prawdziwe, ale generalnie ludzie w celu zatajenia faktów potrafią wygadywać takie rzeczy, różne o 180 stopni, że nawet by nie wpadliście na to, że prawda jest inna. Nie warto słuchać czyichś kateegorycznych wypowiedzi. Ja osobiście znam tylko faceta, który żonie mydlił oczy, jak bardzo pragnie dziecka, a po pozwie alimentacyjnym od byłej dziewczyny wysypał się, że ma z nią przedszkolaka, którym nie bardzo się interesował. Znam też dziewczynę, która pierwsza była do wyprowadzki z "pięterka u teściów" i namawiania męża do wzięcia kredytu, a w banku wyszło na jaw, że ma długi z czasów panienskich na ileś tysięcy i nikt jej nawet żelazka na raty nie da.

21 minut temu, Gość Gość napisał:

 Nie twierdzę, że plotki o Warnke są prawdziwe, ale generalnie ludzie w celu zatajenia faktów potrafią wygadywać takie rzeczy, różne o 180 stopni, że nawet by nie wpadliście na to, że prawda jest inna. Nie warto słuchać czyichś kateegorycznych wypowiedzi. Ja osobiście znam tylko faceta, który żonie mydlił oczy, jak bardzo pragnie dziecka, a po pozwie alimentacyjnym od byłej dziewczyny wysypał się, że ma z nią przedszkolaka, którym nie bardzo się interesował. Znam też dziewczynę, która pierwsza była do wyprowadzki z "pięterka u teściów" i namawiania męża do wzięcia kredytu, a w banku wyszło na jaw, że ma długi z czasów panienskich na ileś tysięcy i nikt jej nawet żelazka na raty nie da.

 

Wierzę, bo osobiscie znam taką osobę która bez mrugnięcia okiem kłamie aż się kurzy, rożnica jednak taka, że osoby które wymieniłaś Ty i ja, nie są osobami publicznymi. Tu już ciężej grać głupa jednak.