Ogromny niemowlak

Hej, ile miały cm wasze półroczne dzieci? Mój nie mieści się już w 68 i chodzi w 74, wystają mu nogi z fotelika, który miał być do roku i każdy kto go widzi nie wierzy, że ma tylko 6 miesięcy. Przy czym nie jest gruby, ma normalny niemowlęcy tłuszczyk jest po prostu długi i wielki, widuje dzieci mniejsze od niego, które już chodzą

O kurde heh, a rodzice ile mają wzrostu? 

68/74 to normalny, zupełnie przeciętny rozmiar półrocznego dziecka. Wiadomo że są jakieś wahania, dzieci nie są od linijki, ale nic tu dziwnego nie widzę. Poza tym ubranka ubrankom nierówne, nie piszesz dalej ile dziecko ma wzrostu/wagi. A to że nogi wystają z fotelika to nic dziwnego, fotelik jest odpowiedniego rozmiaru dopóki nie wystaje głowa. 

ja mam 172cm o ojciec nie wiem ile miał

Ja mam córkę 7 miesięcy i też już nie każdy rozmiar 74 na nią pasuje. Najczęściej kupuję 80. Każdy mówi, że wygląda jakby rok miała już. Ja się cieszę, że córka rośnie bo urodziła się z niską masą urodzeniową i martwiłam się jak będzie rosła po porodzie. I bardziej martwilabym się jakby dziecko było małe niż duże. 

Ale że co? Większe to lepsze?

Sprawdź sobie siatki centylowe, to wszystko będzie jasne.

45 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale że co? Większe to lepsze?

No chyba to ta szkoła. Bo jeśli lekarz uważa, że ok, to widać przyszła się pochwalić jakie ma dorodne dziecko. 

Mój na 3.5 miesiąca i zaraz wejdzie w 74 ;)

Niektóre dzieci są duże. Mój najstarszy syn na rok miał 90cm, na 2 lata 102. Pamietam, jak w wieku 4mcy nie wszedł na długość w kombinezon 74. A urodził się z tych mniejszych. Z fotelika wyrósł w wieku 8mies. Ma 7 lat I zwykle wzrostowo jest poza siatką,  czasem na 75 centylu. Szczupły.  Drobniejsi rówieśnicy sięgają mu do ramion.

Średni syn też z tych wiekszych,  ale 10cm niższy od starszego w wieku 2 lat. Najmłodszy ma 4mies i też wypadł z siatek na długość. 

Najważniejsze,  żeby był zdrowy i nie utuczony.  A na wzrost czy duży, czy mały,  to nie masz wpływu. 

Moje dziecko tez na pol roku zaczelo nosic rozm. 74 i musielismy zmieniac fotelik samochodowy z tego 0-13 kg, bo juz byl zbyt dlugi. Takze to chyba nie jest nic niespotykanego

To głowa ma nie wystawać z fotelika, a nie nogi!

11 godzin temu, Gość gość napisał:

Hej, ile miały cm wasze półroczne dzieci? Mój nie mieści się już w 68 i chodzi w 74, wystają mu nogi z fotelika, który miał być do roku i każdy kto go widzi nie wierzy, że ma tylko 6 miesięcy. Przy czym nie jest gruby, ma normalny niemowlęcy tłuszczyk jest po prostu długi i wielki, widuje dzieci mniejsze od niego, które już chodzą

Moja też tak ma, pediatra była zdziwiona. Ja mam 160cm, mąż 179 cm. Mała ma 8,5 miesiąca i chodzi w 84. Żadnych wysokich w rodzinach, moja mama 163, tata 170 cm, u męża trochę wyżsi, ale nie wysocy (mama na oko 167, ojciec niższy od męża, jakieś 177/178. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Moja też tak ma, pediatra była zdziwiona. Ja mam 160cm, mąż 179 cm. Mała ma 8,5 miesiąca i chodzi w 84. Żadnych wysokich w rodzinach, moja mama 163, tata 170 cm, u męża trochę wyżsi, ale nie wysocy (mama na oko 167, ojciec niższy od męża, jakieś 177/178. 

*chodzi w 86

Duze dziecko ?

Moja miala 61 cm jak sie urodzila

Caly czas miala wzrost na 90 centylu..

A my sredni 164 i 177cn..

Dzis ma 178cmi dluugie nogi

Jej maz ma 192cm  Ciekawe jakie wysokie beda ich dzieci..

13 godzin temu, Gość Gość napisał:

O kurde heh, a rodzice ile mają wzrostu? 

chłopak wysoki ponad 1,80 a ja karzeł 1,57

5 godzin temu, Gość Jodla123 napisał:

Mój na 3.5 miesiąca i zaraz wejdzie w 74

Moja córka to samo mówię na nią klocek hah. Pierwsza córka to chudziak. Ma 6 lat i dalej chodzi w majtkach kupionych na 2 latka lol. Klocek mi niedługo zniszczy kręgosłup ajj 

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Moja miala 61 cm jak sie urodzila 

Ja też mam taką koleżankę, ale nie jako dorosła nie ma nawet 1,6m

Moja córa przy porodzie ważyła ponad 4 kg stąd znam ten ból, ale i radość wielką. Kupiłam dla niej większy model fotelika samochodowego z serii britax i bardzo nam się fajnie sprawdza od niedawna. W sklepie tosia powinni doradzić potrzebującym porady.