Zrobiłam z siebie ...kę?

Powiedzcie mi bo chyba spalę się ze wstydu. Byłam na imprezie pożegnalnej kolegi bo zmieniał pracę. Owy kolega bardo mi się podoba. Na imprezie było fajnie rozmawialiśmy dość długo. Ja poszłam do domu wcześniej i jako że byłam po paru drinkach postanowiłam napisać mu pożegnalnego smsa. Napisałam niby ogólnie ale odważnie że będę za nim tęsknić i jeśli ma ochotę niech będzie w kontakcie. Nic mi nie odpisał  Czuję się jak ...ka skończona. Czemu tak zawsze jest jak dziewczyna się odważy to kończy się to klapą. Przynajmniej poczułabym się lepiej gdyby napisał dzięki albo cokolwiek 

W żadnym wypadku nie zrobiłaś z siebie .... Po prostu chciałaś utrzymać kontakt i tyle, co jest zupełnie normalnym, ludzkim odruchem. A ja rzekłbym nawet, że byłoby mi miło, gdyby to mnie coś takiego spotkało. Jeśli nie odpisał, powodów może być kilka:

1) Jego zazdrosna żona przejęła telefon i skasowała wiadomość.

2) On ją przez nieuwagę skasował

3) Może jej po prostu nie odczytał, bo na co dzień korzysta z innego aparatu

4) Istotnie wiadomość zlekceważył.

W przypadkach 1,2,3 nie ma ani żadnej Twojej, ani jego winy. Jeśli natomiast to przypadek nr 4 - niestety źle o nim świadczy, ponieważ kulturalny człowiek zawsze coś drugiemu odpowie - nawet wtedy, jeśli nie będzie zainteresowany propozycją. Tego wymaga szacunek do innych.

Nie uważam zatem, aby był tu jakikolwiek powód do wstydu z Twojej strony. I z reguły, jeśli to dziewczyna się odważy - kończy się to jakimś efektem :) To nie tak, że zawsze :) Czasem po prostu się zdarza porażka. Ale tylko czasem :) A piszę to na podstawie obserwacji zachowań ludzi, których znam :)

Nie dramatyzuj:)

E tam, skasował niechcący, przeczytał i nie jest zainteresowany i niecwiedział co odpisać by Cię nie urazić. To co napisałaś oznacza tylko, że Ci się podoba, to nie żaden wstyd. 

Pewnie każdy mu coś takiego powiedział na tej imprezie, a ty napisałaś smsa hahha. Nie wyszłaś na ...e tylko na chama. 

Pewnie każdy mu coś takiego powiedział na tej imprezie, a ty napisałaś smsa hahha. Nie wyszłaś na ...e tylko na chama. 

4 minuty temu, Gość Hahaa napisał:

Pewnie każdy mu coś takiego powiedział na tej imprezie, a ty napisałaś smsa hahha. Nie wyszłaś na ...e tylko na chama. 

2 lata temu. Na czymś w stylu spotkania pozegalnego po ostatnim dni pracu usłyszałem od każdego dokładnie te słowa że będą tęsknić i żebym się odzywał. 

Może i racja. 

Autorko masz coś z deklem, co to za praca?