Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy znacie dziewczynę, która z wrażliwej stała się

Polecane posty

Gość Gość

Zimną sumą, która umie sypiać z facetami i nic do nich nie czuć? 

Jak dojść do takiego stanu?

Następny mnie wykorzystał, a ja się zakochałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem jak to boli, ale po co zniżać się do poziomu tych mężczyzn, może lepiej dać sobie czas... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak długo z nim byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po to żebym była szczęśliwsza. Nie interesują mnie żadne poziomy. Chcę w końcu cieszyć się życiem. 

.

.

Nie byliśmy razem. Cały czas mnie zwodził, teraz wiem, że grał na dwa fronty, a ja byłam tą do łóżka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość We mgle

Wolny czy zajęty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie baby

Stuknijcie sie w koncu w glowe. Wciaz ta sama spiewka "on mnie wykorzystal". W jakim sensie wykorzystal, ze z toba spal? A ty z nim, wiec tak samo on wykorzystal ciebie jak ty jego.  Co to za durna katolicka mentalnosc, w ramach ktorej kobiety same robia z siebie przedmioty. Jak nie lubicie z kims spac, to nie spijcie, a jak sprawia wam seks z nim przyjemnosc, to nikt nikogo nie wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość glupie baby napisał:

Stuknijcie sie w koncu w glowe. Wciaz ta sama spiewka "on mnie wykorzystal". W jakim sensie wykorzystal, ze z toba spal? A ty z nim, wiec tak samo on wykorzystal ciebie jak ty jego.  Co to za durna katolicka mentalnosc, w ramach ktorej kobiety same robia z siebie przedmioty. Jak nie lubicie z kims spac, to nie spijcie, a jak sprawia wam seks z nim przyjemnosc, to nikt nikogo nie wykorzystuje.

Pewnie jej chodzi o to, ze ją oszukał. , a nie o samo łózko. Wyraznie napisala, ze dzialal na dwa fronty, zwodzil ją. Pewnie oklamywal. To jest juz oszustwo i wykorzystanie, bo gdyby nie kłamał i nie oszukiwał nie poszlaby z nim do tego łózka. Rozumiesz teraz róznice? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość glupie baby napisał:

Stuknijcie sie w koncu w glowe. Wciaz ta sama spiewka "on mnie wykorzystal". W jakim sensie wykorzystal, ze z toba spal? A ty z nim, wiec tak samo on wykorzystal ciebie jak ty jego.  Co to za durna katolicka mentalnosc, w ramach ktorej kobiety same robia z siebie przedmioty. Jak nie lubicie z kims spac, to nie spijcie, a jak sprawia wam seks z nim przyjemnosc, to nikt nikogo nie wykorzystuje.

Co ty bradzisz, ja nawet nie lubię seksu, dawałam mu bo myślałam że się ze mną ożeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze glupsza

"Co ty bradzisz, ja nawet nie lubię seksu, dawałam mu bo myślałam że się ze mną ożeni"

Wspolczuje facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Może jeszcze się ożeni. 😞

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
33 minuty temu, Gość Jeszcze glupsza napisał:

"Co ty bradzisz, ja nawet nie lubię seksu, dawałam mu bo myślałam że się ze mną ożeni"

Wspolczuje facetom.

No niestety, tym się nie popisała. 50% kobiet takich jest. Jak nie więcej. Ja myślałam, ze się chociaż zakochała, a tu taki przypał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do deb.ilek

A co ma do tego wrazliwość albo jej brak, wy idi.otki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość

Bo facetowi nie należy DAWAĆ, tylko go sobie WZIĄĆ. Subtelna różnica. Oszaleje na twoim punkcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Co ty bradzisz, ja nawet nie lubię seksu, dawałam mu bo myślałam że się ze mną ożeni

Hahahahahaha skąd się takie ciasne umysły biorą? No i jeszcze pretensje, że wykorzystał..... Dawała, to brał! Jak się sama nie szanuje , to nikt cię nie uszanuje, pretensje tylko do siebie. Co to ma z wrażliwością? Nic! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tu autorka. To nie ja pisałam o tym ślubie. 

Pisałam, że wykorzystał, bo ok, zaczęło się od seksu, ale to on do mnie pisał i dzwonił po, i nalegał na dalsze spotkania. Zaczęło mi zależeć i powiedziałam mu o tym, oraz o tym, że łatwo mi się zakochać, więc lepiej, żeby dał teraz spokój, bo inaczej mnie mocno zrani. On  wtedy, że on chce być ze mną i jestem super sratatata. A teraz wyszło szydło z worka. 

No i nie jestem katoliczką. 

A wracając do tematu, czy z tym się trzeba urodzić, czy da się nauczyć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja powiedziałam facetowi, że narazie sie z nim nie prześpię i też mnie olał wczoraj 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Gosc napisał:

No niestety, tym się nie popisała. 50% kobiet takich jest. Jak nie więcej. Ja myślałam, ze się chociaż zakochała, a tu taki przypał.

70 % kobiet nie ma orgazmu pochowego , większość kobiet nie czuje przyjemności ze stosunku więc seks jest tylko żeby osiągnąć cel i wyjść za mąż 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

70 % kobiet nie ma orgazmu pochowego , większość kobiet nie czuje przyjemności ze stosunku więc seks jest tylko żeby osiągnąć cel i wyjść za mąż 

Albo mieć jakieś babskie korzyści 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam orgazm ibył seks dla seksu i to on deklarował chęć rozwinięcia tematu. To nie jest jednak temat o nim, tylko o tym, jak się zahartować, więc proszę o porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Znam, siebie 😉 Trafiłam na dupka , który wyzywał się na mnie psychicznie, ale to tylko mnie wzmocniło, teraz juz nie jestem taka naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To masz fajnie, a ja cierpię i mnie nic nie wzmocniło. Ile razy to się musi stać, żebym mogła pójść do łóżka i się nie zakochać potem w dupku? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×