Wolelibyście mieć dzieci rok po roku czy odrazu bliźniaki?

Naraz dwójka czy roczny odstęp między dziećmi? 

chyba naraz dwojka.

W mojej rodzinie są i bliźnięta i dzieci rok po roku. Ja mam z dwuletnią różnicą wieku i chyba to jest najlepsze. Ale gdybym miała wybierać, to chyba wybrałabym bliźnięta.

Zawsze marzyłam o bliznietach, niestety nie udało się. Mam dwojke z różnica 4 lata i powiem szczerze że pierwsze było tak trudne tzn. Wieczne kołki, płacze itp... Ze gdybym miała bliźnięta to byłoby mega trudno. Drugie spokojnoiutkie i spokojnie mogły by być i trojaczki

Zawsze marzyłam żeby mieć bliźnięta. Jednak nie było mi pisane, poroniłam 2 bliźniacze ciąże. W 2018 zostałam mamą 2x więc jestem na granicy twoich przykładów. Urodziłam w styczniu i w listopadzie, czasem jest hardcorowo ale dajemy rady

Wolalabym bliznieta. Moja szwagierka ma 5 dzieci w tym bliznieta i rok po roku i mowi ze o wiele latwiej bylo z bliznietami

Wole bliznieta niz dwie ciaze i porody.Nie kazda to lubi i do tego jak jest dziecko rok po roku to dopiero trudno, kazde ma inne potrzeby i ciagnie w swoja strone.Bliznieta wychowuje sie razem tak samo.Ale niestety nie zaplanuje sie

ciąże bliźniacze są często zagrożone (chociażby taki TTTS, nierzadko śmiertelny dla jednego z bliźniaków).

Dodatkowo, nawet te niepowikłane, są bardzo często  rozwiązywane przed czasem lub same się rozwiązują a chyba każdy wie, że wcześniactwo może prowadzić do opóźnień rozwojowych i intelektualnych. Im dłużej dziecko posiedzi w brzuchu tym lepiej dla niego, to chyba wie każda z nas.

Wiadomo, tego się nie zaplanuje, ale nie ma co tak liczyć na te bliźniaki.

Bliźniaki, ale jednak szykuje się rok po roku

Ja jestem z bliźniaków.  I moja mama mówiła, że tak jest lepiej. Wiadomo ciężko było, ale nigdy nie narzekała.

Dnia 17.09.2019 o 16:17, Gość Ania napisał:

Zawsze marzyłam żeby mieć bliźnięta. Jednak nie było mi pisane, poroniłam 2 bliźniacze ciąże. W 2018 zostałam mamą 2x więc jestem na granicy twoich przykładów. Urodziłam w styczniu i w listopadzie, czasem jest hardcorowo ale dajemy rady

masakra.
Ledwo z połogu wyszłaś i kolejna ciąża. Strasznie to nierozsądne.
Już nie mówię, że może być strasznie ciężko, ale 2 ciąże jedna po drugiej jak u ciebie są strasznie wyniszczające dla organizmu.
Kiedyś to odczujesz, jak będziesz popuszczać mocz czy mieć słabe kości, zwłaszcza w czasie menopauzy Czego absolutnie nikomu nie życzę...

Ani to, ani to. Wolę z drugim poczekać parę lat. 

Ja też jestem matką X2 z jednego roku, jak koleżanka wyżej z któregoś komentarza. Syna urodziłam 1.01.2017, a w grudniu tego samego roku urodziłam drugiego syna. Początki były koszmarne, ale od kilku miesięcy jest coraz łatwiej. Mogę sobie czasem w spokoju nawet poleżeć i poczytać oczywiście kątem oka spoglądam na dzieciaki, które bawią się w pokoju przy otwartych drzwiach. Nie jestem im potrzebna do zabawy, bo oboje wspólne sobie czas wypełniają bawiąc się. Oczywiście nie jest tak cały czas, ale naprawdę mam chyba lepiej niż nie jedna mama jedynaka. 

3 godziny temu, Gość axa napisał:

masakra.
Ledwo z połogu wyszłaś i kolejna ciąża. Strasznie to nierozsądne.
Już nie mówię, że może być strasznie ciężko, ale 2 ciąże jedna po drugiej jak u ciebie są strasznie wyniszczające dla organizmu.
Kiedyś to odczujesz, jak będziesz popuszczać mocz czy mieć słabe kości, zwłaszcza w czasie menopauzy Czego absolutnie nikomu nie życzę...

To indywidualna sprawa organizmu. Są kobiety co po jednym dziecku już nie trzymają moczu a są takie co mają dzieci rok po roku i jest ok. 

Im młodszy organizm tym szybciej dochodzi do siebie