Sen o

Śnił mi się dziś Łukasz. Zaprosiłam go na imprezę do jakiegoś strasznego, drewnianego domu. Do takiej rudery i nie miałam czasu z nim porozmawiać. Impreza si

Przed chwilą, Gość Bez nazwy napisał:

Śnił mi się dziś Łukasz. Zaprosiłam go na imprezę do jakiegoś strasznego, drewnianego domu. Do takiej rudery i nie miałam czasu z nim porozmawiać. Impreza si

Impreza się skończyła  a on pojechał do domu autobusem. A ja jak to ja, nie podyskutowalam .

nawet tak banalny sen potrafiłabym opisać w bardzo poetycki sposób,a tu zwykła pomroczność senna była

9 minut temu, Gość gosc napisał:

nawet tak banalny sen potrafiłabym opisać w bardzo poetycki sposób,a tu zwykła pomroczność senna była

A co to ma za znaczenie. Chodzi o fakt. Czasem chciałboby się pogadać jak człowiek z człowiekiem a tu nawet sny są na anty. 

39 minut temu, Gość Bez nazwy napisał:

Impreza się skończyła  a on pojechał do domu autobusem. A ja jak to ja, nie podyskutowalam .

Puściłaś chłopa autobusem ? Mogłaś go zaprosić do swojego porsche 

Sama jestem biedna jak mysz kościelna

53 minuty temu, Gość Gghnnn napisał:

Sama jestem biedna jak mysz kościelna

Dzisiaj chłopy nie chcą biednych