Przewrazliwione mamuski

Co sadzicie o mamach, ktore krzycza po obcych dzieciach bo np ktos uderzyl jej dziecko? Albo powiedzial "jestes glupia" Dziecko biega do mamy i skarzy a ostatnio nawet klamie na inne dzieci rodzicom bo widocznie inaczej nie daje sobie rady. A ta matka lata i drze pape po innych dzieciach. Co byscie zrobili w takiej sytuacji? Czy chcieli byscie aby Wasze dzieci tak skarzyly? mowie tu o 10latkach. Ale dzieciak od małego jest tak wychowany i traktowany, ze jak na niego skarga to matka nie bierze w ogole pod uwage takiej opcji, ze cos zrobiło jej dziecko, zas jak ten dzieciak poskarzy to mamusia zamiast zweryfikowac lub olac temat leci i upomina i wygraza sie innym dzieciom. Ja moim powiedzialam zeby sie nie bawili z nim bo na was naskarzy za krzywe spojrzenie  (serio! Jest taka opcja)  to mamusia z awantura , ze moje nie chca sie bawic z jej dzieckiem. Jak zyc????

Serio nikt nic?