Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emilia

HR _dziwne zachowania

Polecane posty

Gość Emilia

Spotkanie rekrutacyjne przebiegło w miłej atmosferze, trwało ponad godzinę. Rekruterka poinformowała mnie pod koniec spotkania,że są zainteresowani i chcą zaprosić mnie do następnego etapu rekrutacyjnego, tzn. spotkania z menadżerem oraz jeszcze jedną osobą. Jednak odezwą się dopiero za dwa tygodnie ze względu na czas urlopowy. Menadżerka , która miała przeprowadzić spotkanie miała być nie obecna przez dwa najbliższe tygodnie.

Po dwóch tygodniach otrzymałam odwiedź od Pani XYZ z HR odpowiedź na mail, przeprasza za zwłokę, ale urlop  osoby decyzyjnej przedłużył się i dopiero w następnym tygodniu będzie mieć dla mnie konkretną informację z prośbą o chwilę cierpliwości. Jest jednak dobrej myśli, myśli, że będziemy kontynuować.

Urlop przedłużył się o kolejne dwa tygodnie. Później otrzymałam telefon z zaproszeniem na spotkanie, które miało odbyć się w następnym tygodniu i kolejne przeprosimy, w których menadżerka miała po urlopie wziąć zwolnienie lekarskie, dlatego do tej pory nie udało się nam spotkać.

W ostatni poniedziałek dzień przed spotkaniem, Pani HR specjalistka  zadzwoniła do mnie dzisiaj i odwołała jutrzejsze spotkanie , które zresztą potwierdzała sama mailową z zeszły piątek, ponieważ zwolnienie lekarskie menadżerki przedłuża się. Jednak HR specjalista jest wspaniałomyślny i pyta się czy jak mi idą inne rekrutacje, nie chce mnie trzymać z podjęciem decyzji. Ogólnie nie wie kiedy menadżerka wróci, ale w tym miesiącu. Sama też wyjeżdża na dwa tygodnie do Europy i przekazuje mój kontakt do innej HR'owny. Naprawdę chciałaby , aby doszło do spotkania.


Niby globalna firm consultingowa, a takie żenujące zachowanie. Marnowanie czasu.Trudno uwierzyć,że jest tam tylko jeden manager do przeprowadzania rozmów rekrutacyjnych.


Całe szczęście dawno mam już podpisany kontrakt z inną firmą  i nie zbyt przywiązywałam się do tego kontaktu.


Co sadźcie o takim zachowaniu osoby z HR czy mieliście podobne doświadczenia?
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×