I znowu dni płodne i znowu nie mogę się skupić w pracy

I w sumie wkurza mnie to. zamyślam się, zagapiam, dziś nie odebralam telefonu a moje koleżanki potem "dobrze się czujesz, wszystko OK?" A ja byłam pogrążona w marzeniach o dzikim wręcz brutalnym se.ksie.... robiąc w kuchni kawę kilka minut byłam sam na sam z kolegą z innego działu, słabo go znam ale czasem porozmawiamy, jest młodszy o  prawie 10 lat (ja mam 36), nawet przystojny i łapalam się na tym, że myślę o seksie z nim kurrrrrr.wa. A mam męża , kocham go bardzo, jestesmy szczęsliwi, mamy dziecko, w zwykle dni seks raz jest raz nie ma, czasem 2 tygodnie nie ma, ale w ndi płodne to jestem jak jakaś pier.dolnięta na tym punkcie, juz myśle tylko o tym że za godiznę dzieck oto już na bank będzie spać więc wskoczę na męża i już cala jestem mokra. męczy mnei to w sumie bo nie umiem się na niczym skupić, w pracy n prac, w domu by  coś sensownego ugotować lub dziecku poczytać...

i .....?

Chora jesteś skoro nie umiesz panować nad swoim ciałem. I zdradzasz mentalnie meza. Wstyd. I będąc pod 40stke takie goopoty po internetach wypisujesz... jprdl :/

10 minut temu, Gość Zalosne napisał:

Chora jesteś skoro nie umiesz panować nad swoim ciałem. I zdradzasz mentalnie meza. Wstyd. I będąc pod 40stke takie goopoty po internetach wypisujesz... jprdl

Zdradzam mentalnie?? Co takiego???

Kulki gejszy sobie kup na te dni i chodz w nich do pracy 

Gdyby to mężczyzna pisał to rozumiem, ale kobiety tak nie mają. Prowo

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdyby to mężczyzna pisał to rozumiem, ale kobiety tak nie mają. Prowo

Mają,widocznie nie jesteś kobietą

26 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdyby to mężczyzna pisał to rozumiem, ale kobiety tak nie mają. Prowo

Nie sądzę, że to prowo.

Mam podobnie jak autorka. W dni niepłodne szczególnie tuz przed okresem to seks mnie odrzuca, mąż wkurza, nawet całusa nie chcę, a jak mam dni płodne to gdyby nie obecność dziecka w domu, to seks by był u nas chyba jak z pornola. Mąż ledwo zipie po tych dniach  a w zasadzie nocach, ale jest przeszczęślowy. A ja podśwaidomie tego dnia zakładam do pracy najlepsze rajstopy i uzywam najbardziej czerwonej szminki, i jestem na granicy flitru z kolegą ktory siedzi obok, a on jest sporo po pięćdziesiątce!! podczas gdy ja mam 39.

Ja autorkę rozumiem, i tak to może byc męczące. ale to jest całkiem normalne.

mam tak samo, im jestem starsza tym mocniej, mam 36 lat, najgorsze jest to, że poza dniami płodnymi wręcz zmuszam się do seksu, a podczas dni płodnych, kiedy nie ma męża pod ręką, załatwiam sprawę sama...

1 godzinę temu, Gość mia napisał:

mam tak samo, im jestem starsza tym mocniej, mam 36 lat, najgorsze jest to, że poza dniami płodnymi wręcz zmuszam się do seksu, a podczas dni płodnych, kiedy nie ma męża pod ręką, załatwiam sprawę sama...

Tu autorka.

Widzę, że są kobiety które rozumieją sprawę.

To żadne prowo.

Mąż dziś rano wstał niewyspany ale szczęśliwy ...

A ja jeszcze mialam w nocy intensywne sny erotyczne z moim pierwszym chłopakiem w roli głównej !! to już mnie mocno zaskoczyło,  związek ten zakonczyl się 14 lat temu i nie widziałam go jakies 10,11  lat, pojęcia nie mam co u niego, ale chyba jest za granicą. ech.

OK, praca czeka...

Tez tak mam. Myslalam ze to nienormalne.

Autorko jest to uciążliwe, ale wszystko z tobą w porządku. To całkiem normalne, że w dni płodne można dostać wścieklizny macicy. Przecież w tym wszystkim chodzi o prokreację, to chyba logiczne. Wiele kobiet odczuwa podwyższone libido jeszcze w czasie miesiączki.

Też tak mam. Mam 35 lat, ale wcześniej tak nie miałam. Tak się dzieje od ok 2 lat. W trakcie owulacji  myślę tylko o jednym i łapie się nawet na tym, że gapie się na facetów (nawet na tatusiów na placu zabaw). aż mi wstyd, bo boję się że ktoś to zobaczy. I moje myśli krążą wokół sexu co minutę. I inne dni działam normalnie.