Czas pakować torbę do szpitala?

Jestem w 32 tyg. ciąży i na ostatniej wizycie u lekarza dziecko zaczęło pchać się  na ten świat. Zdałam sobie sprawę, że nic nie jest przygotowane. Niby mamy jakieś ciuszki, ale nie do końca, sprzęty jeszcze w sklepie a torba nie zapakowana leży na półce. Miałyśmy to szczęście, że był to fałszywy alarm. Lekarz dał nam jeszcze kilka  tygodni, ale czy na pewno ? Po powrocie do domu spakowałam od razu torbę do szpitala, aby mąż nie musiał biegać i szukać podstawowych rzeczy i abym np. nie znalazła w torbie szpilek . A czy wy jesteście już przygotowane do porodu?

31 tydzień, jeszcze nie. Ale też powoli o tym myślę. Żadna mama wcześniaka nie planuje, że będzie mieć wcześniaka. Torba może sobie stać, nikomu to na złe nie wyjdzie.

Moja położna stwierdziła że po 32 tygodniu powinna być gotowa

 Ja jestem dopiero 28 tydzień więc spoko mam jeszcze czas

samej torby spakowanej nie miałam, bo by graciła, ale wszytko przygotowane w kilku miejscach. np koszule lezały ja jednej kupce w szafie, podkłady i podpaski gdzies w szufladzie , a ubranka zawiniete w pieluche itd. Ja ogarnieta jestem i w ciagu 10 minut sie spakowałam do szpitala, syn urodzil sie 37, corka z wywolani wiec spakowaam ie na spokojnie,

36 tydzień, jeszcze nie

Ja byłam gotowa w 37, bo wtedy szłam do szpitala. 

jesli u ciebie cos sie dzieje, to lepiej byc spakowaną. W pierwszej ciazy zaczełam rodzić w 36 tc, i na szybko sie pakowalam. Dziwne,ze niczego nie zapomnialam. W drugiej ciazy bylam juz gotowa od 34 tc.bo miewalam skurcze, rozwarcie juz było. Młody siedział do daty porodu.

Według położnych z prenalen "torbę do szpitala należy przygotować kilka tygodni przed terminem rozwiązania - bez różnicy czy planujecie poród w szpitalu czy wybieracie inne miejsce. Jeśli planujecie poród z osobą bliską warto zapoznać ją z zawartością torby. W torbie powinny znaleźć się zarówno rzeczy dla mamy na czas porodu jak i po nim, a także rzeczy dla maluszka. Warto także zapoznać się z listą potrzebnych rzeczy potrzebnych do porodu dostępną w szpitalu".

U ciebie był fałszywy alarm a u nas niestety nie, u mnie to był 37 tc.. Z gabinetu od razu na trakt a tak już szybko poszło ;). Ślubny spakował nam torbę :), znalazłam tam ciuchy ciążowe, klapki na basen (bo kapci nie mógł znaleźć),perfumy i cienie do oczu (???) itp. ale już o ręczniku zapomniał. Dziecko dostało ubranka na 68, chociaż miało tylko 59 cm . To było 3,5 roku temu, a teraz chociaż jestem dopiero w 28 tyg. ciąży torba jest już spakowana, po co mam znowu stresować męża

Myślę, że jeśli spakuję się w 36 tygodniu to zdążę. Na razie czujemy się dobrze

Ja to szybka jestem ze wszystkim heh czekam na wizytę i usg w trzecim trymestrze 30 tc i od tego momentu pakuję torbę! Ale ja lubię mieć wszystko zrobione wcześniej i dobrze mi się z tym. Ja jak tylko skończyłam pierwszy trymestr to już umeblowałam pokoik dla dziecka, ubranek też już mam sporo ale jeszcze chyba za mało zostało kupić wózek, fotelik i jakieś pierdulki dla dzieciaka nie jestem osobą przesądną. 

20 godzin temu, Gość malwina napisał:

U ciebie był fałszywy alarm a u nas niestety nie, u mnie to był 37 tc.. Z gabinetu od razu na trakt a tak już szybko poszło ;). Ślubny spakował nam torbę :), znalazłam tam ciuchy ciążowe, klapki na basen (bo kapci nie mógł znaleźć),perfumy i cienie do oczu (???) itp. ale już o ręczniku zapomniał. Dziecko dostało ubranka na 68, chociaż miało tylko 59 cm . To było 3,5 roku temu, a teraz chociaż jestem dopiero w 28 tyg. ciąży torba jest już spakowana, po co mam znowu stresować męża

Hahahahah chciałabym zobaczyć twoją minę jak zajrzałas do tej torby spakowane przez męża hehe

U mnie 37 tc i jeszcze nie,ale patrząc na wasze doświadczenia chyba zrobię to jutro.

Ja nie miałam spakowanej, a wody odeszły w nocy w 35 tygodniu. Spakowałam na szybko najważniejsze rzeczy, a resztę zawsze mąż może donieść.To naprawdę nie jest wielki problem.

Spakowalam torbę w 36 tc.