Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola

Czuję się winna

Polecane posty

Gość Ola

Od ponad 3 lata jestem z partnerem. Ostatnio zaczęło się miedzy nami psuć. Ciągłe pretensje z jego strony, nieodbieranie telefonu, darcie się z byle powodu, ublizanie mi. Od miesiąca nie mogę znaleźć pracy składam cv, ale nikt się nie odzywa. Czuję się z tym ...owo. W któryś dzień partner mi powiedział,  że pracy jest wiele, ale ja jestem nierobem i nieudacznikiem. Mam słabą psychike i się rozpłakałam on nawet na to nie zareagował. Jak chciałam go przytulić kazał mi iść do domu po czym dodał, że albo sie wprowadze do niego albo sie rozstajemy no to mu powiedziałam, że na dzień dzisiejszy nie mam ochoty się wprowadzić bo mi ciągle ubliża i poszłam do domu. Od niedzieli jest cisza, dzwoniłam do niego , a on nie odbiera, pisałam nie odpisuje. Zrobiłam coś złego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emu

Jak tak cię wyzywa teraz to po ślubie będzie cię traktował jak podczłowieka. Po co ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zrobiłaś ABSOLUTNIE NIC ZŁEGO. Jedyny problem tylko w tym, że Twój partner jest burakiem. To mężczyzna ma zapewnić byt swojej Kobiecie - bo tak było od czasów prehistorycznych. Moja rada - daj sobie spokój z tym facetem, bo Cię tylko zniszczy. Odejdź od niego i znajdź kogoś na poziomie, w kogo będzie warto zainwestować Twoje uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie pisz nie dzwoń odpuść jak mu zależy i kocha to sam napisze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cloe

Współczuję. Ja takiego buraka wzięłam sobie za męża. Uciekaj ale zrób coś z nim jeśli go kochasz. O ile się da coś zrobić rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emu
6 minut temu, Gość Cloe napisał:

Współczuję. Ja takiego buraka wzięłam sobie za męża. Uciekaj ale zrób coś z nim jeśli go kochasz. O ile się da coś zrobić rzecz jasna.

Słusznie. Po ślubie jest zawsze gorzej bo uważa że ma człowieka na własność jak murzyna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko, to jest właśnie ten moment, kiedy powinnaś sobie go odpuścić.

Nie warto wiązać się z chamem. Taki zmieni Twoje zycie w koszmar.

Lepiej być samej niż wiązać się z takim osobnikiem. Smutne i przykre, ale do przeżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etis

Czym się zajmujesz Ola, w jakiej branży szukasz pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
9 minut temu, Gość Etis napisał:

Czym się zajmujesz Ola, w jakiej branży szukasz pracy?

Szczerze to w każdej oprocz najstarszego zawodu świata 😛co znajde to wezme 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
37 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie pisz nie dzwoń odpuść jak mu zależy i kocha to sam napisze .

Obawiam się,  że nie napisze 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
13 minut temu, Gość gość napisał:

Autorko, to jest właśnie ten moment, kiedy powinnaś sobie go odpuścić.

Nie warto wiązać się z chamem. Taki zmieni Twoje zycie w koszmar.

Lepiej być samej niż wiązać się z takim osobnikiem. Smutne i przykre, ale do przeżycia.

Coraz częściej nad tym myśle. Przez niego mam stany depresyjne. Ciągle gadanie mi jaka jestem ...owa mnie wykańcza 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Ola napisał:

Obawiam się,  że nie napisze 😞

Tym lepiej dla ciebie. Uwolnisz się od psychola, co znęca się nad tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Ola napisał:

Obawiam się,  że nie napisze 😞

Partner powinien wspierać, a nie dołować. Chcesz tego prze kolejne lata życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra rada

On powinien być dla Ciebie oparciem, zapewnić poczucie bezpieczeństwa oraz pomóc przy znalezieniu pracy. Relacja powinna dodawać skrzydeł, tak jest gdy związek jest zdrowy. Niestety ten facet Cię nie kocha, nie dba o Twoje dobro, o Twój stan psychiczny, dołuje Cię i upokarza. Dla Ciebie lepiej, że postawił taki warunek. Koniec związku to najlepsze co możesz dla siebie zrobić w tej chwili. Nie byłabyś z nim szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nell

Uuu koleżanko miałam podobnie,mój partner również kazał mi szukać roboty,zawsze mi wypominał ze on miał już prace w wieku 18 lat,że jestem nieogarnięta  i nie potrafię nawet pracy znaleźć. Aktualnie ma nowa kobietę o której mówi że jest „ogarnięta” bo ma prace,także życzę powodzonka z takim człowiekiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa

Dziewczyno, odejdź od niego. Póki co to tylko 3 lata a szkoda kilkudziesięciu na tego bałwana. Jak chce się wyżywać to niech zapisze się na boks.

Nie dzwoń do niego, nie poniżaj się zabiegając o niego. Nie ma o co. I tak Ci ciężko bez pracy to jeszcze on się będzie nad Tobą pastwił. Wyprowadzisz się do niego, odizoluje Ciebie od bliskich i zniszczy psychikę.

Pracy jest dużo ale bylejakiej. Poniżej kwalifikacji i wyniszczającej. Niech sam do takiej idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
38 minut temu, Bolek napisał:

Jeśli tylko miesiąc nie pracujesz to ok, to burak. Chyba że całe życie każda praca cię uwiera. Gość 3 lata tłumaczył że w dzisiejszych czasach dwoje musi pracować by założyć rodzinę, ale ty wolisz nic nie robić bo mama jeść da, w końcu powiedział dość, albo zamieszkacie razem i się ogarniesz albo koniec. Wspierać trzeba w trudnych chwilach a nie niańczyc przez całe życie

Od miesiąca nie pracuje 😉 Pracowałam jako opiekunka dziecięca przez ponad rok czasu , wczesniej chodziłam do szkoły, ale dorabiałam sobie w barze. Nigdy mnie nie utrzymywał, więc nie powinno go to obchodzić. Nie zamieszkam z nim bo mieszka z rodzicami teorytycznie ma pietro dla siebie, ale nie przepadam za jego rodzicami po drugie jakby mu się odwidziało to bym wyladowała pod mostem. Wiele razy mnie wywalał z domu jak mu coś nie pasowało i to podczas zwykłego spotkania, wiec jak ja mam tam zamieszkać jak w każdej chwili by mogl mnie wywalić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
1 godzinę temu, Bolek napisał:

Nigdy nie mieszkaj z teściami, chcę zamieszkać razem to wynajmijcie mieszkanie na społe.  Zazwyczaj bronie facetów ale faktycznie to jakiś cięć z przerośniętym ego a mieszkający z matką 😂 Jeśli jeszcze chcesz być z nim to na twoich warunkach a jak nie to niech spiërdala

Chciałam z nim wynająć mieszkanie, ale on powiedział, że się nie wyprowadzi z domu bo nie musi płacić czynszu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×