Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawdziwa lili

Dlaczego tak bardzo boli ludzi to ze kobieta nie pracuje

Polecane posty

Gość Gość
24 minuty temu, Gość gosc napisał:

A osoba , ktora pracuje to stanowi ? A o czym mozna porozmawiac z osoba , ktora ograniczyla swoje zycie wylacznie do pracy ?

 

Osoba, która pracuje nie ogranicza swojego zycia tylko do pracy ;-)

Osoba pracująca ma też dom. Osoba niepracująca ma TYLKO dom :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Dorosła baba alimenty będzie na siebie brała? No to już jest szczyt pasożytnictwa 😄😄😄

Moja ciocia opiekowała się przez kilka lat chorym mężem. Myła go, karmiła, zmieniała pampersy. W tej chwili pobiera po nim emeryturę. Jest pasozytem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

A nie przyszło Ci do głowy że jej mężowi to odpowiada? Mój mąż też ma firmę budowlana i pracuje długo, ale plus taki ze gdy potrzeba zawsze może przyjechać do domu. I to była nasza decyzja że ja jestem w domu. Czasami muszę wydać materiał pracownikom, dowiezc coś na budowę itp... I gdy dzieci wracają do domu jestem w domu, są dopilnowane. Tu na kafe wszystkie mamy to bizneswoman ale nie kazde maja takie wypasione stanowiska. Znam mamy które rano zawozą dzieci do szkoły i z jezorem pędzą do pracy,a gdy mają drugie zmiany to dzieci odbierają dziadkowie którzy muszą przyjechać ok 10 km. Mama po pracy znów z jezorem pędzi do dziadków po dzieci. No ale jest super bo jest ambitna i pracowita..... Srete tete.....gdyby mąż lepiej zarabiał w życiu by się tak nie zazynala 

A jak się pędzi z jęzorem do pracy? Jak to wygląda? Jakoś nie widzę tych kobiet z jęzorami na wierzchu na ulicach? A na kafe zawsze piszecie, że ktoś lata z jęzorem na wierzchu :-D

"gdyby mąż lepiej zarabiał w życiu by się tak nie zazynala " - uważasz, że wszystkie kobiety mają charakter utrzymanek i przy najbliższej nadażającej się okazji ochoczo przejdą na czyjeś utrzymanie? Nie mierz wszystkich swoją miara, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gosc napisał:

Mityczny budzet.. Mityczne podatki.. Mitycze przyzwolenie na wtracanie sie w cudze zycie bo " ja place podatki ! "

 

Mityczne podatki? Hmmm. To ciekawe dlaczego zamiast 9 tys zł na rękę dostaję tylko 6.3 tys zł ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość gosc napisał:

Mityczny budzet.. Mityczne podatki.. Mitycze przyzwolenie na wtracanie sie w cudze zycie bo " ja place podatki ! "

Ilerazy jeszcze napiszesz, jak to ty ciezko pracujesz by utrzymac te rzesze matek wyciagajacych pieniadze z budzetu ?

Wez w koncu na spokojnie obejrzyj te swoje kwoty podatkow,ilekonkretnie odprowadzasz na niby swoje ubezpieczenie, ile na emeryture itp. Podlicz ile  odprowadzasz do budzetu,a potem podziel przez wszystkie wydatki finansowane z budzetu..

Ile sfinanswoalas metrow chodnika ? Ile lamp dzieki twoim podatkom oswietla ten chodnik ? Ile przystankow tramwajowych ? Ile szkol ? Przedszkoli ?

Kobieta niepracujaca produkuje inne "dobra",ktore maja swoja wymierna cene,gdybys chciala zatrudnic kogokolwiekdo ich wykonywania.

Panstwu zalezy na dzieciach , na zwiekszeniu przyrostu naturalnego. Taka jest polityka.

Kobiety poswiecajace sie wylacznie karierze zawodowej, nie majace dzieci nie "wkladaja"," nie produkuja " do " budzetu ", nowych podatnikow,nowych robotnikow , ktorzy beda pracowac w przyszlosci na jej emeryture 😉 Nie dokladaja sie w podatkach posrednich do budzetu, dbajac o wspieranie calegos poleczenstwa.Zyja chwila..

i tak by mozna przerzucac sie " argumentami ".. Nie szkoda ci czasu, ktory moglabys spozytkowac wydajniej pracujac ? Nikogo nie przekonasz, nikt nie przekona ciebie..

Jeśli te "dobra" które produkuje kobieta niepracująca pójdą w jej ślady, to bedziemy mieli 0 chodników, zero lamp a emeryci umrą z głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A jak się pędzi z jęzorem do pracy? Jak to wygląda? Jakoś nie widzę tych kobiet z jęzorami na wierzchu na ulicach? A na kafe zawsze piszecie, że ktoś lata z jęzorem na wierzchu 😄

"gdyby mąż lepiej zarabiał w życiu by się tak nie zazynala " - uważasz, że wszystkie kobiety mają charakter utrzymanek i przy najbliższej nadażającej się okazji ochoczo przejdą na czyjeś utrzymanie? Nie mierz wszystkich swoją miara, ok?

No niestety ja te z wywalonym jęzorem mam przyjemność spotykać codziennie w przedszkolu. Rano pospieszają, pokrzykują na dzieci w szatni żeby się szybciej przebierały bo one się do pracy spieszą. A po przedszkolu mimo, że dziecko prosi aby iść z nimi na plac zabaw, odmawiają, bo przecież obiad trzeba ugotować. 

Każdy ma inne priorytety w życiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

 Mieszkanie komunalne kosztuje więcej niż 90 zł, bo takie mieszkania mają podwyższony standard, jak już to mają socjalne. Przedszkole jest darmowe dla wszystkich do 5 godzin, tak samo jak wyżywienie w przedszkolu. Jak już coś piszesz, to się dowiedz konkretnie. Na 5 dzieci mają jakieś 800zł rodzinnego, czynszu nie płacą, bo pewnie mają dodatek. To mieszkanie to pewnie mają z ogrzewaniem i ciepłą wodą we własnym zakresie, więc polezą do mopsu po opłatę za prąd i tonę węgla. To policzmy jeszcze raz co? 500zł fundusz, 800 rodzinne, 2500 z 500+, pomoc żywnościowa warta jakieś 350zł, mamy 4150zł. Do tego nie płacą czynszu, prądu, wody, bo im opieka zapłaci i chodzą po zasiłki celowe. To masz jakieś 500zł, które im z budżetu nie uciekną, czyli tak jakby mieli dodatkowe 500zł. Zasiłki celowe, to może z 200-300zł. Możliwe, że ona figuruje jako samotna matka, więc ma dodatek z tytułu samotnej matki. To mamy ponad 5000zł, które wyłudzają. Do tego doliczmy ten fundusz alimentacyjny i jest trochę więcej, niż to co policzyłaś. Ciekawe jak oni się leczą, bo muszą być zarejestrowani w PUP dla ubezpieczenia. A PUP wysyła co chwile do pracy. Pewnie popracuje gość miesiąc i kombinuje, żeby go wyrzucili.

na 6 osob.. No zyc , nie umierac !! Oplywaja w luksusy zapewne 😉 

Zawsze mozesz sie zwolnic , postarac sie o dziecii zasilki i zobaczyc jaka to kasa !

Ach, ty przeciez masz "ambicje ",co nie ?Jjestes inteligentna i dobrze wyksztalcona ?

To zmien prawo w PL !!

Skoro jest tak nie sprawiedliwe i krzywdzace pracujacych. 

Skrzyknij wszystkich niezadowolonych i dzialajcie 🙂 Akurat jakies wybory sa ? Macie mozliwosc 😉

Zmiencie prawo,zlikwidujcie przywileje itp. , a nie najezdzacie na ludzi , ktorzy korzystaja z przyslugujacych im praw !

Walcz o swoje ! Zmieniaj zycie !

Ale inaczej niz opluwajac anonimowo ludziw necie.

Mamy przeciez rownouprawnienie,prawda ?

Skoro wy nie znacie przyslugujacych wam praw.. pora sie podszkolic 😉  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gosc napisał:

Mityczny budzet.. Mityczne podatki.. Mitycze przyzwolenie na wtracanie sie w cudze zycie bo " ja place podatki ! "

Ilerazy jeszcze napiszesz, jak to ty ciezko pracujesz by utrzymac te rzesze matek wyciagajacych pieniadze z budzetu ?

Wez w koncu na spokojnie obejrzyj te swoje kwoty podatkow,ilekonkretnie odprowadzasz na niby swoje ubezpieczenie, ile na emeryture itp. Podlicz ile  odprowadzasz do budzetu,a potem podziel przez wszystkie wydatki finansowane z budzetu..

Ile sfinanswoalas metrow chodnika ? Ile lamp dzieki twoim podatkom oswietla ten chodnik ? Ile przystankow tramwajowych ? Ile szkol ? Przedszkoli ?

Kobieta niepracujaca produkuje inne "dobra",ktore maja swoja wymierna cene,gdybys chciala zatrudnic kogokolwiekdo ich wykonywania.

Panstwu zalezy na dzieciach , na zwiekszeniu przyrostu naturalnego. Taka jest polityka.

Kobiety poswiecajace sie wylacznie karierze zawodowej, nie majace dzieci nie "wkladaja"," nie produkuja " do " budzetu ", nowych podatnikow,nowych robotnikow , ktorzy beda pracowac w przyszlosci na jej emeryture 😉 Nie dokladaja sie w podatkach posrednich do budzetu, dbajac o wspieranie calegos poleczenstwa.Zyja chwila..

i tak by mozna przerzucac sie " argumentami ".. Nie szkoda ci czasu, ktory moglabys spozytkowac wydajniej pracujac ? Nikogo nie przekonasz, nikt nie przekona ciebie..

No pomyślmy kto jest bardziej pożyteczny społecznie. Bezdzietna lekarka czy bezdzietna właścicielka firmy zatrudniająca ludzi i pradukująca dobra eksportowe, czy bezrobotna matka 5 dzieci, które jak dorosną to i tak będą na socjalu lub bedą bezrobotnymi matkami kolejnych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Szczerze, nie interesuje mnie to. Każdy ma taki status ekonomiczny jaki wypracuje. Czemu aż tak Cię to boli.?

Nie powiedziałbym, że ktoś kto zyje z zasiłków cokolwiek sobie wypracował. Jego zasiłki wypracowali inni ludzie :-d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

A jak się pędzi z jęzorem do pracy? Jak to wygląda? Jakoś nie widzę tych kobiet z jęzorami na wierzchu na ulicach? A na kafe zawsze piszecie, że ktoś lata z jęzorem na wierzchu 😄

"gdyby mąż lepiej zarabiał w życiu by się tak nie zazynala " - uważasz, że wszystkie kobiety mają charakter utrzymanek i przy najbliższej nadażającej się okazji ochoczo przejdą na czyjeś utrzymanie? Nie mierz wszystkich swoją miara, ok?

Myślę,  że to tylko określenie osoby zabieganej. Sama, kiedy pracowałam, mówiłam nieraz, że biegam do pracy z językiem na wierzchu.  Chodziło o to, że rano nie miałam komfortu w przygotowaniu się.  Budzenie syna, szykowanie do przedszkola, potem zaprowadzanie go i dalej leciałam do pracy.  Dla mnie było to męczące,  często wpadłam do pracy zziajana oraz spocona. Już zupełnie inna sytuacja była,  gdy syn był już w szkole i samodzielny. Wtedy do pracy szykowałam się na luzie. Teraz mam małe dziecko i drugi raz nie śpieszy mi się do tego co było z synem, więc póki co siedzę z dzieckiem w domu 🙂  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Osoba, która pracuje nie ogranicza swojego zycia tylko do pracy 😉

Osoba pracująca ma też dom. Osoba niepracująca ma TYLKO dom 🙂

A wnioskujesz to z ?

Osoba niepracujaca musi siedziec caly dzien w domu ?

Wiesz poza domem i praca jest masa innych mozliwosci i aktywnosci. Dlaczego osoba niepracujaca nie mialaby z nich korzystac ? Taka osoba nie ma w swoich aktywnosciach " pracy zawodowej ", a reszta jest dla niej rownie dostepna jak dla innych 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli te "dobra" które produkuje kobieta niepracująca pójdą w jej ślady, to bedziemy mieli 0 chodników, zero lamp a emeryci umrą z głodu.

A skąd pewność, że dzieci pracującej pójdą w jej ślady? Może będą takimi "darmozjadami" którymi tak gardzisz. Nie wiesz co Ci życie przyniesie. Można by tak gdybać w nieskończoność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
29 minut temu, Gość Gość napisał:

Dorosła baba alimenty będzie na siebie brała? No to już jest szczyt pasożytnictwa 😄😄😄

Nie kochana, to  jej prawo z ktorego moze korzystac 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie powiedziałbym, że ktoś kto zyje z zasiłków cokolwiek sobie wypracował. Jego zasiłki wypracowali inni ludzie :-d

Skoro nie pracuje to nie wypracuje nic (to miałam na myśli) Trochę logiki... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Mityczne podatki? Hmmm. To ciekawe dlaczego zamiast 9 tys zł na rękę dostaję tylko 6.3 tys zł ????

A pracodawca na pensję przeznacza prawie 11 tys zł. No rzeczywiście podatki to mit :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

No niestety ja te z wywalonym jęzorem mam przyjemność spotykać codziennie w przedszkolu. Rano pospieszają, pokrzykują na dzieci w szatni żeby się szybciej przebierały bo one się do pracy spieszą. A po przedszkolu mimo, że dziecko prosi aby iść z nimi na plac zabaw, odmawiają, bo przecież obiad trzeba ugotować. 

Każdy ma inne priorytety w życiu. 

No tak. Dla niktórych ważniejsze jest aby wszyscy wokół na nie pracowali, aby te mogły pójść na plac zabaw. lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Gość napisał:

No pomyślmy kto jest bardziej pożyteczny społecznie. Bezdzietna lekarka czy bezdzietna właścicielka firmy zatrudniająca ludzi i pradukująca dobra eksportowe, czy bezrobotna matka 5 dzieci, które jak dorosną to i tak będą na socjalu lub bedą bezrobotnymi matkami kolejnych dzieci?

A skad wiesz, co sie stanie z tymi dziecmi ? Z gory zakladasz jeden scenariusz..

A tu na kafe czesto sie czyta o przeszlosci ludzi, ktorzy mieli wlasnie takie rodziny i doswiadczenia i zrobili wszystko by sie z tego wyrwac.

Nie wierzysz w zmiany, resocjalizacje ?

To dlaczego godzisz sie by z twoich podatkow finansowac leczenie i utrzymanie przestepcow w wiezieniach ? Taniej dla spoleczenstwa byloby ich odstrzelic.

Moze zrobmy to tez z tymi dziecmi ? Skoro bedziesz oddawac swoje ciezko wypracowane podatki na te dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gosc napisał:

A wnioskujesz to z ?

Osoba niepracujaca musi siedziec caly dzien w domu ?

Wiesz poza domem i praca jest masa innych mozliwosci i aktywnosci. Dlaczego osoba niepracujaca nie mialaby z nich korzystac ? Taka osoba nie ma w swoich aktywnosciach " pracy zawodowej ", a reszta jest dla niej rownie dostepna jak dla innych 🙂

To była odpowiedź na post, w którym ktoś twierdził, że jak ktoś pracuje to ogranicza swoje życie TYLKO do pracy. Zupełnie bezsensowny post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

A pracodawca na pensję przeznacza prawie 11 tys zł. No rzeczywiście podatki to mit 🙂

Mitem jest to, ze ktokolwiek utrzymuje niepracujaca matke ze swoich podatkow 🙂

Nasze podatki to kropla w morzu  kosztow na wydatki publiczne.

Osobiscie wole utrzymywac niepracujaca matke niz posla, ksiedza, wieznia itp.

To wam nie przeszkadza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co za bzdury.  Ja jestem córką mamy niepracującej. Moja mama nigdy nie pracowała.  Ja skończyłam studia i od razu po nich poszłam do pracy.  W między czasie będąc cały czas aktywna urodziłam dziecko,  po krótkim macierzyńskim wracając do pracy. Moja szwagierka jest córką matki całe życie pracującej, w dodatku jest bezdzietnej. Pracowała tylko, gdy była singielka, od kiedy ma męża nie pracuje, bo jak twierdzi to nie dla niej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

A skąd pewność, że dzieci pracującej pójdą w jej ślady? Może będą takimi "darmozjadami" którymi tak gardzisz. Nie wiesz co Ci życie przyniesie. Można by tak gdybać w nieskończoność. 

Oczywiśnie, że nie wiadomo co wyrośnie z dzieci. Mniemam natomiast, że dzieci niepracującej mają większe "szanse" wyrosnąć na "darmozjady" gdyż pewne rzeczy, np. stosunek do pracy zawodowej wynosi się z domu. Ale choćby i dzieci pracującej wyrosły na "darmozjady" to jest to tylko połowa strat w prorównaiu do tego, jakie starty przynoszą działania kobiety niepracującej, gdy jej dzieci pójdą w jej ślady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No tak. Dla niktórych ważniejsze jest aby wszyscy wokół na nie pracowali, aby te mogły pójść na plac zabaw. lol

Az żal komentować to co piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie kochana, to  jej prawo z ktorego moze korzystac 🙂

Wiem, że takie jest prawo. Jednak nie każde prawo jest dobre i fair wobec innych. Branie alimentów z racji tego, że ktoś do te pory zapewniał ci komfortowe życie utrzymując cię, to naprawdę szczyt pasożytnictwa. byłam pasożytem to mam prawo ten pasożytniczy tryb życia kontynuwać. Nawet gdy z moim "dawcą" już nic mnie łączy. Upssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Skoro nie pracuje to nie wypracuje nic (to miałam na myśli) Trochę logiki... 

No nie wypracuje nic, a pieniądze ma :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gosc napisał:

A skad wiesz, co sie stanie z tymi dziecmi ? Z gory zakladasz jeden scenariusz..

A tu na kafe czesto sie czyta o przeszlosci ludzi, ktorzy mieli wlasnie takie rodziny i doswiadczenia i zrobili wszystko by sie z tego wyrwac.

Nie wierzysz w zmiany, resocjalizacje ?

To dlaczego godzisz sie by z twoich podatkow finansowac leczenie i utrzymanie przestepcow w wiezieniach ? Taniej dla spoleczenstwa byloby ich odstrzelic.

Moze zrobmy to tez z tymi dziecmi ? Skoro bedziesz oddawac swoje ciezko wypracowane podatki na te dzieci..

Choćby i jedno z tych 5 dzieci "wyszło na ludzi" to bilans i tak będzie mocno ujemny.

 Nie jestem za karą śmierci.

Prościej byłoby nie zachęcać pewnych ludzi do rozmnażania się. Tylko trudno to zrobić jeśli każdy obywatel ma prawa wyborcze, a duża część sprzedaje swoje głosy za socjal. Patowa sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

No nie wypracuje nic, a pieniądze ma 😄

Aaa, i tu Cię boli😉 a niech ma. Ja się nauczyłam nikomu nie zazdrościć. Serio, żyje sie lepiej 😉 Tobie też radzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gosc napisał:

Mitem jest to, ze ktokolwiek utrzymuje niepracujaca matke ze swoich podatkow 🙂

Nasze podatki to kropla w morzu  kosztow na wydatki publiczne.

Osobiscie wole utrzymywac niepracujaca matke niz posla, ksiedza, wieznia itp.

To wam nie przeszkadza ?

A kto utrzymuje matkę, której "nie opłaca się pracować" bo z zasiłków ma więcej niż miałaby z pracy?

"Nasze podatki to kropla w morzu  kosztow na wydatki publiczne." - to ciekawe. Mogłabyś jakoś rozwinąć? Skąd nasze państwo ma pieniądze jak nie z podatków (bezpośrednich czy z pośrednich) swoich obywateli? Mamy jakieś dobra narodowe, które sprzedajemy? Przecież nawet węgiel kupujemy od Rosjan....

"Osobiscie wole utrzymywac niepracujaca matke niz posla, ksiedza, wieznia itp.

To wam nie przeszkadza ?" Przeszkadza. Osobiście wolę nikogo nie utrzymywać. Niech każdy utrzymuje się sam, o ile tylko nie jest niepełnosprawny czy ciężko chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka

Ja mam do tego stosunek ambiwalentny czy jakaś kobieta pracuje czy nie. Każdy człowiek jest inny. Każdym ma inne priorytety. To, ze ktoś nie pracuje zawodowo nie znaczy ze się nie rozwija. Najważniejsze żeby robić w życiu to co czyni nas szczęśliwym. Jeśli jakaś kobieta lubi zajmować się domem, gotować, opiekować dziecmi to super jeśli znajduje w tym swój sposób na życie. Ja chodze do pracy bo to lubię. I tez rozumiem, ze ktoś woli spędzać całe dnie w pracy i tam się realizować. Nie bądźcie tacy ograniczeni i zapatrzeni tylko w jeden punkt. Nic nie jest zerojedynkowe. Ale jak zawsze na Kafe każdy temat wyglada tak samo. Dwa obozy skaczące sobie do gardeł i brak nawet najmniejszej chęci ruszenia głowa i tolerancji dla innych sposobów na życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Choćby i jedno z tych 5 dzieci "wyszło na ludzi" to bilans i tak będzie mocno ujemny.

 Nie jestem za karą śmierci.

Prościej byłoby nie zachęcać pewnych ludzi do rozmnażania się. Tylko trudno to zrobić jeśli każdy obywatel ma prawa wyborcze, a duża część sprzedaje swoje głosy za socjal. Patowa sytuacja.

Ale to jest o prostu korzystanie z praw wyboryczych 🙂 Wszyscy mamy takie prawo.

Dziwi mnie, ze ludziom kompletnie nie przeszkadza marnotrawienie pieniedzy publicznych ( tych slawetnych naszych podatkow ) na premie, nagrody, pensje dla poslow, nowe samochody, dofinansowania dla np. Rydzyka tip.itd., a tak bulwersuje ich cudze zycie i ustalenia w nich panujace..

Choc nie powinno..

Nikomu sie nie chce walczyc o zmienienie tego,bo to wiarze sie z wysilkiem ,a latwiej jest sobie popluc na niepracujace matki.

Mozna choc dac upust swoim fustracjom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Aaa, i tu Cię boli😉 a niech ma. Ja się nauczyłam nikomu nie zazdrościć. Serio, żyje sie lepiej 😉 Tobie też radzę. 

Jesli lubisz pracować na tych, którym się nie chce to spoko. Rozumiem, że nie masz również nic przeciwko złodziejom, jeśli ci okradają bogatych?

PS. To nie zazdrość. To jest niegodzenie się na wykorzystywanie uczciwych ludzi przez cwaniaków i osoby zwyczajnie leniwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×