Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Na zimę śpiworek czy kombinezon?

Polecane posty

Gość Gość

Czy jedno i drugie? Dziecko jeździ już w spacerówce i nie wiem co lepsze? Czy jedno i drugie bo przecież z wózka będziemy go czasem wyciągać? Co polecacie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jedno i drugie. Śpiwór przydaje się tez później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak dla mnie też jedno i drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jak wyżej, jedno i drugie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelinium

kombinezon jednoczesciowy na dwa zamki , konczace sie ponizej kolan. Kombinezon cienkiale zimowy , nie te grube w których dziecko wyglada jak ludzik michelin. Do tego spiworek taki jak do sanek. Kombinezon wychodzi jesienią na  same spodenki i koszulke z długim rekawem, w ziemie dodatkowa bluza. 

W zeszłym roku zima była łagodnia, tylko przez jakies 2tyg było naprawde mroźno, niemal cały czas 0-5stopni.  Śpiworek wykorzystasz potem do sanek , wiec jest to inwestycja na dłuzo dłuzej niż kombinezon, warto dołożyć

Kombinezon rozpinany na dwa zamki jednoczesciowy, bo gdy maluch zaśnie w wózku na spacerze, możesz w domu porozpinać i zostawić dziecko niech spi. W dwuczesciowym obudzisz rozbierając, gdy kombinezon ma jeden zamek , nie rozkryjesz tak jak w tym na dwa zamki. Jeżeli dziecko będzie przewidywalnie stawiać pierwsze kroczki, to kombinezon bez stópek.

Dwuczęściowe wyglądają fajnie, ale nim poubierasz w to dziecko, juz bedzie całe mokre, a w takim na dwa zamki, zapinasz jednym ruchem , w sekunde przed otwarciem drzwi wyjsciowych. Masz czasz żeby się samej ubrać na spokojnie, wiedząc ze dzieciak sie nie grzeje. W sklepie  odpinasz jednym ruchem i mozesz pooglądać puszki z groszkiem, wiedzać że dziecko sie nie gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja jestem za kombinezonem jednoczęściowym. Moje dzieci tylko takie miały na zimę i się sprawdzało dla malucha. W zależności od pogody pod spód zakładasz albo tylko pajacyk albo jeszcze kamizelkę czy bluzę/sweterek jak bardzo zimno i już. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziękuję dziewczyny. Śpiworek to chyba już kupię, bo ranki bywają już bardzo chłodne. Widzę, że już poszły w ruch u innych mam. A jak zrobi się jeszcze zimniej to faktycznie dobrze mieć i kombinezon. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×