Mirianna92 0 Napisano Wrzesień 25, 2019 Samemu jakos tak samotnie ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Piękny Roman Napisano Wrzesień 25, 2019 Każdy może zaznać szczęścia i miłości, ale czy warto znów się pchać w chore układy ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qaz Napisano Wrzesień 25, 2019 Dlaczego zaraz chore? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Piękny Roman Napisano Wrzesień 25, 2019 Bo w dzisiejszym świecie egoistów i egocentryków, każdy patrzy żeby mu było dobrze. Wszędzie ja, ja, ja ludzie nie potrafią słuchać, kobiety mają takie wymagania co do facetów że głowa mała. Dlatego spotykajmy się tylko na randkach w ładnych restauracjach gdzie wszyscy są uczesani i umyci i ładnie wyglądają. Ilu moich kolesi narzeka w długoletnich związkach, że kobieta ich dopuści do siebie raz na kwartał albo wcale, choćby zarabiali nie wiem ile. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 25, 2019 6 godzin temu, Gość Piękny Roman napisał: Bo w dzisiejszym świecie egoistów i egocentryków, każdy patrzy żeby mu było dobrze. Wszędzie ja, ja, ja ludzie nie potrafią słuchać, kobiety mają takie wymagania co do facetów że głowa mała. Dlatego spotykajmy się tylko na randkach w ładnych restauracjach gdzie wszyscy są uczesani i umyci i ładnie wyglądają. Ilu moich kolesi narzeka w długoletnich związkach, że kobieta ich dopuści do siebie raz na kwartał albo wcale, choćby zarabiali nie wiem ile. Zgodzę się z jednym, ze kobiety mają takie wymagania wobec facetów że hej, ale to ,żeby spotykać ale tylko w knajpach? Jak długo będziesz tak się spotykać? Póki będziesz zdolny sam chodzić tj. do 70tki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 25, 2019 7 godzin temu, Mirianna92 napisał: Samemu jakos tak samotnie ... Może, może. Tylko trzeba trafić na odpowiedniego faceta który zaakceptuje Twoje dziecko. Niektórzy boją się układu: dziecko-biologiczny ojciec-matka dziecka no i nowy facet. Bo różnie to bywa wtedy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość może Napisano Wrzesień 25, 2019 Tylko dobrze jest od samego początku ustalić zasady . U mnie było krótko i jasno powiedziane. Chcąc być ze mną będziesz musiał być również ojcem dla mego dziecka. Przemyśl to i albo podejmujesz się zadania jakim jest trud wychowania dziecka albo znikaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Wrzesień 25, 2019 1 minutę temu, Gość może napisał: Tylko dobrze jest od samego początku ustalić zasady . U mnie było krótko i jasno powiedziane. Chcąc być ze mną będziesz musiał być również ojcem dla mego dziecka. Przemyśl to i albo podejmujesz się zadania jakim jest trud wychowania dziecka albo znikaj. To dziecko nie ma ojca? Niepokalane poczęcie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość może Napisano Wrzesień 25, 2019 Ma ojca ale jest "w Ameryce" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Piękny Roman Napisano Wrzesień 26, 2019 17 godzin temu, Gość gość napisał: Zgodzę się z jednym, ze kobiety mają takie wymagania wobec facetów że hej, ale to ,żeby spotykać ale tylko w knajpach? Jak długo będziesz tak się spotykać? Póki będziesz zdolny sam chodzić tj. do 70tki? Jaka gwarancja, że po 70 będę mieć opiekę w przypadku posiadania żony, partnerki ? Obawiam się, że na opiekę na starość przy dzisiejszym podejściu ludzi do siebie jedyną gwarancją będzie zarobienie odpowiednich środków na opłatę opiekunki, ewentualnie porządnego domu spokojnej starości. Wiem co piszę, pracuję w miejscu gdzie jest sporo kobiet i to co one wygadują o swoich mężach, jak przedmiotowo ich traktują to jest ludzki dramat. Praktycznie jedyne kryterium jakim się kierują jest co stary musi jeszcze zrobić w domu i ile jej dać pieniędzy, a o chęci zdrad z młodym buhajem nie wspomnę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pola Napisano Wrzesień 27, 2019 a co masz na myśli pod pojęciem szczęście i miłość? to że znajdziesz sobie kolejnego dziada który będzie cię dymał w zamian za to, że będziesz po nim sprzątać i prać śmierdzące skarpety? to gratuluję. lepiej wybij sobie to z głowy i zajmij się sobą i dzieckiem to dopiero jest prawdziwe szczęście dla kobiety zajmować się SAMĄ SOBĄ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxx Napisano Wrzesień 27, 2019 Napisano 9 godzin temu a co masz na myśli pod pojęciem szczęście i miłość? to że znajdziesz sobie kolejnego dziada który będzie cię dymał w zamian za to, że będziesz po nim sprzątać i prać śmierdzące skarpety? to gratuluję. lepiej wybij sobie to z głowy i zajmij się sobą i dzieckiem to dopiero jest prawdziwe szczęście dla kobiety zajmować się SAMĄ SOBĄ x Też tak myślałam. Jestem po rozwodzie, który był dość trudny. Jedyne o czym marzyłam to aby w końcu zająć się sobą. I cieszyłam się tą wolnością przez rok. Teraz samotność zaczyna mi doskwierać. Moje dziecko ma 15 lat, za 4 lata pójdzie na studia, zapewne się wyprowadzi i zostanie jeszcze większa pustka. Nie chodzi o seks, ale o wspólne spędzanie czasu, rozmowy wieczorem, spacery, zwykłe pytanie jak Ci minął dzień itp. Ale zgodzę się, że jest ciężko w tych czasach kogoś poznać do trwałej relacji, każdy patrzy tylko na swoje korzyści, a nie na drugą osobę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach