Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kotlecik

Czy taka kwota uzbierana przez 2 lata pracy to sporo wg was?

Polecane posty

Gość Kotlecik

Czesc wszystkim, pracuje w mało płatnej robocie, zarabiam między 1.800, a 2.300 miesiecznie, zalezy ile zrobie godzin i jaka dostane premie i po 2 latach pracy uzbierałem na koncie 5-6 tysiecy..., to wg was sporo? czy tak akruat? czy w ogole slabo? dodam, ze regularnie splacam sobie jakies raty, kupuje jedzenie, utrzymuje auto itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Średnio 2050, zarobiłeś 49200, po odjeciu 5500 to 43700. To ok. 1820 miesiecznie wydane na jedzenie i paliwo. O mieszkaniu nie wspominasz, więc pewnie płacą rodzice.

W takim razie kiepskie oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Odkładam 6000-7000 miesięcznie. :)

 

Zapomniałeś policzyć ile Ci inflacja ( coraz wieksza) zjadła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weź!
25 minut temu, Gość Gość napisał:

Odkładam 6000-7000 miesięcznie. 🙂

 

Zapomniałeś policzyć ile Ci inflacja ( coraz wieksza) zjadła. 

TVNu się nasłuchałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotlecik
57 minut temu, Gość Kiss napisał:

Średnio 2050, zarobiłeś 49200, po odjeciu 5500 to 43700. To ok. 1820 miesiecznie wydane na jedzenie i paliwo. O mieszkaniu nie wspominasz, więc pewnie płacą rodzice.

W takim razie kiepskie oszczędności.

Co miesiac odchodzi mi od razu 1000zł... (w tym jest składka na dom + moje raty , które mam), ponadto mam na głowie jedzenie, auto (szeroko pojete, czyli naprawy, ktore ostatnio niesttety  czesto mi sie zdarzaja, ubezpieczenie, przeglad, paliwo itp)

no i rozne atrakcje typu wyjscia w weekend, ubrania, alkohol itp  tak wygladają moje wydatki dokladnie, nadal twierdzisz, ze az tak kiepsko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotlecik

upupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Bardzo słabo, oszczędności na poziomie emeryta. 

Odezwał się emeryt i rencista 30 letni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość

kwota nie powala,

ale wydaje mi się, że takie są realia, tzn. że tyle zaoszczędzisz, kiedy chcesz w miarę normalnie funkcjonować, a nie dziadować,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela

Jeśli Kotlecik zadałeś to pytanie to podświadomie myślisz, że to mało. Nie patrz na to ile inni oszczędzają bo wiesz - w życiu są różne sytuacje. Mogę Ci jedną podać. Mój wujek zaoszczędził bardzo dużą sumę jak na polskie realia mając 45 lat. W wieku 50 lat zmarł na zawał serca. Morał z tego wiadomy.  Nie należy dziadować, czy żyć jak żyd aby obniżać egzystencję w najlepszych latach swojego życia. Z drugiej strony trzeba mieć oszczędności. Polecam Ci stworzyć tzw. kwotę na nagłe wydatki, poduszkę finansową, oszczędności emerytalne (ikze, ike) i na końcu ogólne oszczędności. Niestety za wyjątkiem obligacji skarbowych nie ma pewnych metod oszczędzania powyżej stopy inflacji bez możliwych ewentualnych strat.

Jednakże NAJWAŻNIEJSZE TO ZACZĄĆ. Generalnie wychodzę z założenia, że łatwiej oszczędzać osobie którą skromniej życie od tej co żyje na wysokim poziomie i ciągle konsumuje. Dobrze byłoby gdybyś rozejrzał się za lepszą pracą :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek
5 godzin temu, Gość Kotlecik napisał:

Czesc wszystkim, pracuje w mało płatnej robocie, zarabiam między 1.800, a 2.300 miesiecznie, zalezy ile zrobie godzin i jaka dostane premie i po 2 latach pracy uzbierałem na koncie 5-6 tysiecy..., to wg was sporo? czy tak akruat? czy w ogole slabo? dodam, ze regularnie splacam sobie jakies raty, kupuje jedzenie, utrzymuje auto itp

Gratuluję, ja zarabiam więcej od ciebie i nie jestem w stanie nic odłożyć. O, przepraszam. Odkładam 100 zł miesięcznie na kkop. Uzbierałem już 2000 zł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
4 minuty temu, Leżaczek napisał:

no ktos musi mu wytłumaczyć że to oszczędności na poziomie mojej mamy.

 

8 minut temu, Gość Aniela napisał:

w życiu są różne sytuacje. Mogę Ci jedną podać. Mój wujek zaoszczędził bardzo dużą sumę jak na polskie realia mając 45 lat. W wieku 50 lat zmarł na zawał serca. Morał z tego wiadomy.  Nie należy dziadować, czy żyć jak żyd aby obniżać egzystencję w najlepszych latach swojego życia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Życie pisze różne scenariusze, oszczędności wiążą się z ryzykiem. Ja muszę się od nowa nauczyć wydawać 😵👋

to dziecinnie proste,

wchodzisz do sklepu i bierzesz to, co potrzebujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

No niestety życie w oszczędności to trzeba jeść i grać w to co jest w promocji a nie to co mamy ochotę. 

dlatego nie oszczędzam,

a jeśli już, to żeby od razu wydać:P na np. jakiś zagraniczny wypad,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

A jak tylko chcę zacząć 50% wydawać to czytam w necie że bogaci oszczędzają 60%, ktoś tam 75% 😵

pewnie dlatego, że mają z czego oszczędzać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela
41 minut temu, Leżaczek napisał:

Gość Aniela ma rację warto rozważyć ike i ikze bo to da kilka korzyści podatkowe. Co do zysku bez ryzyka. Dużo banków daje 3-4% do 10tys warto na tym trochę pojechać. Fajną ofertę ma np. nest (konto rodzinne oszczędności) 1,2% brutto + 2% premii netto czy getin 3,5% ko na rok. Bo jakoś nie widzę że co miesiąc będzie kupować obligacje skarbowe 😓

Nie mówię, że banki mają złe oferty :). Jednakże jestem jedną z tych które nie chcą zbyt dużo marnować czasu na szukanie tych ofert. Oszczędności niech się generują, a raz na jakiś czas szukam dobrej lokaty. Obligacji skarbowych mniejszych niż 4 letnie się nie opłaca. Ja zbieram całkiem dużą sumkę na lokatach i gdy się nieźle uzbiera to wkładam wówczas na obligacje. Dokładnie z ikze co roku ma się zwrot podatku i do tego jak dobrze się wybierze to i spory roczny % :). Tym samym zwrot można potraktować jako nowy wkład do ikze. Niestety nadal najlepszym sposobem na zwiększanie oszczędności i poprawę bytu jest podnoszenie przychodów.

No niestety to jest minus porządnego oszczędzania - człowiek zaczyna patrzeć na oszczędzanie nie jako spokój finansowy w konkretnym przypadku, ale sposób życia :/. Sama tak miałam, ale życie przecież trzeba przeżyć :). Każdy musi znaleźć swój sposób na oszczędzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie oszczędzam. Kupuję to, na co mam ochotę, ale bez luksusów i tyle. Co zostanie, to zostanie, jak nie, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Prutaczku kotenpruten 🐯💨 Ciebie szuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja po 3 latach miałem kilkadziesiąt... zarabialem między 1300 a 3500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×