rozwód

witam wszystkich, 

chciałabym prosić was o radę, może ktoś byłw podobnej sytuacji...

mianowicie, rodzice mieszkający ok 30lat nie przepisali działki na siebie, jest ona jeszcze zapisana na dziadków, po ich śmierci rodzice a właściwie mama chce aby dom i działka była na dzieci czyli m in na mnie, czy jeśli ktoś nie jest prawnym właścicielem działki i domu to ma prawo w nim mieszkać? rodzice sie rozwodzą, ojciec jest agresywny, znęca sie psychicznie po alko, ma dobrą pracę ale to tylko przykrywka, już nie wijając w bawełnę jeśli działka i dom będzie na mnie to czy mam prawo nakazać wyprowadzić sie ojcu? jak to wygląda ze strony prawnej? jesli tak to czy przed rozwodem  rodziców? czy musi być po? wiem że to dziwnie i starsznie wszytsko brzmi ale chciałam jak najbardziej skrótowo....zorientować sie może tutaj...bo koszmarem jest z kimś takim mieszkać

dodam że zmarli dziadkowie są rodzicami mojej mamy, ojciec pochodzi z zupełnie innych stron, nie wiem czy ma to znaczenie...

ja po dzisijeszej awanturze ktorą niedawno była postanowiłam do was w końcu napisać, pozdrawiam