Piję codziennie wieczorem 3/4 szklanki wódki i nie umiem przestać

Ale nie nawalam w pracy i nie chodzę do niej pod wpływem, dom posprzątany, obiad ugotowany, nie upijam się i nie robię pod pod siebie jak prawdziwi alkoholicy czyli menele. Czyli rozumiem, że problemu nie ma mimo, że nie umiem sobie odmówić tej wódki wieczorem? nie jestem alkoholiczką ani nie piję za dużo jeżeli chodzi o dozwolone spożycie jednostek alkoholowych prawda?

(temat teoretyczny nawiązujący do innego tematu żeby zobrazować problem wysoko funkcjonującym alkoholiczkom i ich obrońcom)

no wiesz ale tamta pije wino "dla smaku" a wódki się nie piję dla smaku tylko dla nawalenia lub pidpicia czyli mimo, że obie pijecie tyle samo alkoholu i obie nie umiecie przestać to ty jesteś  alkoholiczką, a ona nie - logika kafeydiotek.

uzaleznienie pojawia sie wtedy kiedy muszisz wypic i nie potrafisz sobie odmowić. Nie trzeba zalewać sie w trupa by miec problem z alkoholem.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

uzaleznienie pojawia sie wtedy kiedy muszisz wypic i nie potrafisz sobie odmowić. Nie trzeba zalewać sie w trupa by miec problem z alkoholem.

tu autorka

No właśnie widzisz, ja uważam dokładnie tak samo ale na tamtym temacie kobieta która MUSI wypić pół butelki wina codziennie wieczorem nie jest alkoholiczką według większości, bo pije wino, robi dzieciom sniadanko jest czysta i pachnąca i poklepują ją po pleckach, bo jedna jest uzalezniona od kawy, a inna od chipsów więc oj tam, oj tam... A w ogóle alkoholik menel to ktory leży i robi pod siebie, a nie elegancka pani.

Można sobie codziennie pić dla smaku nawet pół butelki najlepszego wina po 100.000€ za flaszkę i się nim nie upijać  ale jeżeli nie umiesz przestać i musisz wypic to super smaczne codziennie to niestety już siedzisz w alkoholizmie po uszy i to nie jest moje zdanie tylko fachowców z tej dziedziny choćby prof. Mellibrudy.

24 minuty temu, Gość gość napisał:

Można sobie codziennie pić dla smaku nawet pół butelki najlepszego wina po 100.000€ za flaszkę i się nim nie upijać  ale jeżeli nie umiesz przestać i musisz wypic to super smaczne codziennie to niestety już siedzisz w alkoholizmie po uszy i to nie jest moje zdanie tylko fachowców z tej dziedziny choćby prof. Mellibrudy.

a piwo można, dwie puszeczki wieczorem  

35 minut temu, Gość gość napisał:

a piwo można, dwie puszeczki wieczorem  

no, no czytałam te brednie

Ale przezywacie...

Tutaj też bedziecie ludzi wyzywać i obrażać tak jak tam?

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Tutaj też bedziecie ludzi wyzywać i obrażać tak jak tam?

ojej jaka wrażliwa

A gdzie tu ktoś kogoś wyzywa? przypominam ci tylko, że dewotki, i/diotki i wariatki też poleciały w drugą stronę. Ja nikogo tam nie wyzwałam, nie obraziłam, a i/diotką oberwałam kilka razy no ale to jest ok, bo jest po twojej myśli, po twojej stronie barykady. Dlaczego się nie przyczepisz do tych, które wydawały mnie i inne które też nikogo nie wyzwały? 

Akurat to czy ktoś kogoś obraża to nie zależy od poglądów na dany temat. Wulgarni i niekulturalni ludzie są wszędzie ale ty widzisz tylko to co chcesz, bo cię zabolał inny problem więc teraz będziesz zgrywać wielką ofiarę żeby chyba prawdę odgonić od siebie. 

1 godzinę temu, Gość smakoszka napisał:

tu autorka

No właśnie widzisz, ja uważam dokładnie tak samo ale na tamtym temacie kobieta która MUSI wypić pół butelki wina codziennie wieczorem nie jest alkoholiczką według większości, bo pije wino, robi dzieciom sniadanko jest czysta i pachnąca i poklepują ją po pleckach, bo jedna jest uzalezniona od kawy, a inna od chipsów więc oj tam, oj tam... A w ogóle alkoholik menel to ktory leży i robi pod siebie, a nie elegancka pani.

 

Ja się tam wypowiedziałam inaczej i okrzyknięto mnie dewotka nie ważne czy ktoś pije piwo, wódkę, wino, szampana czy whisky z colą jesli pije bo musi i nie potrafi sobie odmówić tej przyjemności to jest uzależniony. Człowiek uzależnione przyjmuje substancje odurzające ponieważ są one forma relaksu, zapomnienia, terapii.  Tak, uzależnienia są różne, z tym że niektóre szkodliwe i niosące długoterminowe skutki. O ile od kawy może późniesc sie ciśnienie, kawa na pusty żołądek może przyczynić się do chorób żołądka, ale nie działa tak wyniszczająco jak alkohol, który niszczy wątrobę, układ nerwowy, mózg i rodzinę. Można sobie olewac i machać ręką na to gadanie, ale młodych alkoholików jest mało. Mowi sie na nich imprezowicze. Alkoholik to ten sam imprezowicz i koneser ale po 40

23 minuty temu, Gość gość napisał:

ojej jaka wrażliwa

A gdzie tu ktoś kogoś wyzywa? przypominam ci tylko, że dewotki, i/diotki i wariatki też poleciały w drugą stronę. Ja nikogo tam nie wyzwałam, nie obraziłam, a i/diotką oberwałam kilka razy no ale to jest ok, bo jest po twojej myśli, po twojej stronie barykady. Dlaczego się nie przyczepisz do tych, które wydawały mnie i inne które też nikogo nie wyzwały? 

Akurat to czy ktoś kogoś obraża to nie zależy od poglądów na dany temat. Wulgarni i niekulturalni ludzie są wszędzie ale ty widzisz tylko to co chcesz, bo cię zabolał inny problem więc teraz będziesz zgrywać wielką ofiarę żeby chyba prawdę odgonić od siebie. 

Ja pytałam czy będziecie wyzywać (czas przyszły) tak jak robiłyście to (czas przeszły) w poprzednim wątku.

 Nawet za to, że powiedziałam, że szpilki są postrzegane jako eleganckie obuwie dostało mi się od chlejusek.

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja się tam wypowiedziałam inaczej i okrzyknięto mnie dewotka nie ważne czy ktoś pije piwo, wódkę, wino, szampana czy whisky z colą jesli pije bo musi i nie potrafi sobie odmówić tej przyjemności to jest uzależniony. Człowiek uzależnione przyjmuje substancje odurzające ponieważ są one forma relaksu, zapomnienia, terapii.  Tak, uzależnienia są różne, z tym że niektóre szkodliwe i niosące długoterminowe skutki. O ile od kawy może późniesc sie ciśnienie, kawa na pusty żołądek może przyczynić się do chorób żołądka, ale nie działa tak wyniszczająco jak alkohol, który niszczy wątrobę, układ nerwowy, mózg i rodzinę. Można sobie olewac i machać ręką na to gadanie, ale młodych alkoholików jest mało. Mowi sie na nich imprezowicze. Alkoholik to ten sam imprezowicz i koneser ale po 40

Dodam,że mnie dziwi wielki sprzeciw co do marihuany w kraju gdzie pije bo lubię jest cacy. 

27 minut temu, Gość gość napisał:

ojej jaka wrażliwa

A gdzie tu ktoś kogoś wyzywa? przypominam ci tylko, że dewotki, i/diotki i wariatki też poleciały w drugą stronę. Ja nikogo tam nie wyzwałam, nie obraziłam, a i/diotką oberwałam kilka razy no ale to jest ok, bo jest po twojej myśli, po twojej stronie barykady. Dlaczego się nie przyczepisz do tych, które wydawały mnie i inne które też nikogo nie wyzwały? 

Akurat to czy ktoś kogoś obraża to nie zależy od poglądów na dany temat. Wulgarni i niekulturalni ludzie są wszędzie ale ty widzisz tylko to co chcesz, bo cię zabolał inny problem więc teraz będziesz zgrywać wielką ofiarę żeby chyba prawdę odgonić od siebie. 

Poza tym, jak widać, coś mi zupełnie bezpodstawnie insynuujesz. Tak samo było w poprzenim wątku. Może udaj się do psychologa bo masz jakąś obsesję.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja pytałam czy będziecie wyzywać (czas przyszły) tak jak robiłyście to (czas przeszły) w poprzednim wątku.

 Nawet za to, że powiedziałam, że szpilki są postrzegane jako eleganckie obuwie dostało mi się od chlejusek.

to po co szukasz problemu na siłę tam gdzie go nie ma? po co o to pytałaś jak nikt nikogo nie wyzywa? żeby robić dramat i g... burzę?

No widzisz ty oberwałaś, ja oberwałam, bo tak jak mówiłam wulgarni prostcy są wszędzie. Owszem zgadzam się że nikt nie powinien Cię wyzywać jeżeli kulturalnie wyrażasz jakieś tam poglądy ale już to napisałam,że nie popieram takich zachowań więc po co tutaj do mnie swoje żale kierujesz?

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Dodam,że mnie dziwi wielki sprzeciw co do marihuany w kraju gdzie pije bo lubię jest cacy. 

To już w ogóle jest hipokryzja na maxa. Tu i tu mamy substancję odurzającą która może uzależnić w dodatku alkohol sieje 100 razy większe spustoszenie w ciele niż marycha ale chyba o to chodzi władzy. Marycha w różnych postaciach pomaga w wielu schorzeniach i jeszcze ludziom by się polepszyło zdrowie, bo raz że wlasnie gandzia by im pomagała to jeszcze wielu odstawiłoby alko, a tu chodzi o to żeby naród był schorowany, a najlepiej podpity do tego. 

8 godzin temu, Gość alka napisał:

To już w ogóle jest hipokryzja na maxa. Tu i tu mamy substancję odurzającą która może uzależnić w dodatku alkohol sieje 100 razy większe spustoszenie w ciele niż marycha ale chyba o to chodzi władzy. Marycha w różnych postaciach pomaga w wielu schorzeniach i jeszcze ludziom by się polepszyło zdrowie, bo raz że wlasnie gandzia by im pomagała to jeszcze wielu odstawiłoby alko, a tu chodzi o to żeby naród był schorowany, a najlepiej podpity do tego. 

bo alko to nasza polska slownianska tradycja. Wszyscy znają, lubią. A zielsko? narkotyki! cpuny! a fe

41 minut temu, Gość alka napisał:

To już w ogóle jest hipokryzja na maxa. Tu i tu mamy substancję odurzającą która może uzależnić w dodatku alkohol sieje 100 razy większe spustoszenie w ciele niż marycha ale chyba o to chodzi władzy. Marycha w różnych postaciach pomaga w wielu schorzeniach i jeszcze ludziom by się polepszyło zdrowie, bo raz że wlasnie gandzia by im pomagała to jeszcze wielu odstawiłoby alko, a tu chodzi o to żeby naród był schorowany, a najlepiej podpity do tego. 

100  razy większe spustoszenie? To są takie skale porównawcze?

O nie bo skonam ze smiechu  autorka takiego bolu duppy dostala , ze az musiala nowy temat zalozyc i tutaj rozkminiac Jakie to zalosne , nakrecic sie tak strasznie tylko z powodu , ze ktos na kafe wypija pol butelki wina i nie chce sie przyznac , ze jest alkoholikiem , noooooo problem na miare kosmosu

APELUJE DO AUTORKI TAMTEGO TEMATU :Powiedz kobieto , ze jestes alkoholiczka , bo ta tutaj jeszcze dzien i nam na zawal zejdzie ( trzeci temat zalozy )

7 minut temu, Gość Jajajak berety napisał:

O nie bo skonam ze smiechu  autorka takiego bolu duppy dostala , ze az musiala nowy temat zalozyc i tutaj rozkminiac Jakie to zalosne , nakrecic sie tak strasznie tylko z powodu , ze ktos na kafe wypija pol butelki wina i nie chce sie przyznac , ze jest alkoholikiem , noooooo problem na miare kosmosu

APELUJE DO AUTORKI TAMTEGO TEMATU :Powiedz kobieto , ze jestes alkoholiczka , bo ta tutaj jeszcze dzien i nam na zawal zejdzie ( trzeci temat zalozy )

A ty jeszcze 20 buziek wstaw rządkiem  infantylna histeryczko. Ty to dopiero musiałaś dostać bólu tyłka. Tu nie chodzi o tamtą autorkę tylko o poglądy rycerzy kieliszka. Skoro nie jesteś po jednej ani po drugiej stronie to co Cię jej temat boli? Ja akurat uważam że bardzo fajny temat gryzący sprawę od drugiej strony i wolę pogadać i poczytać o poglądach na temat alkoholu zamiast znów rezygniwać z forum, bo na głównej od rana 20 nowych tematów o złej teściowej, staraczkach i o cieniu kreski na teście ciążowym. Sorka  ale już to j lepsze.

12 minut temu, Gość gość napisał:

A ty jeszcze 20 buziek wstaw rządkiem  infantylna histeryczko. Ty to dopiero musiałaś dostać bólu tyłka. Tu nie chodzi o tamtą autorkę tylko o poglądy rycerzy kieliszka. Skoro nie jesteś po jednej ani po drugiej stronie to co Cię jej temat boli? Ja akurat uważam że bardzo fajny temat gryzący sprawę od drugiej strony i wolę pogadać i poczytać o poglądach na temat alkoholu zamiast znów rezygniwać z forum, bo na głównej od rana 20 nowych tematów o złej teściowej, staraczkach i o cieniu kreski na teście ciążowym. Sorka  ale już to j lepsze.

Dla ciebie moge nawet 40 wstawic  glupia kozo  

moze zapisz sie do AA poznasz temat od podszewki