Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kilka słów

Dlaczego kobiety nie potrafią zagadać faceta

Polecane posty

Gość Kilka słów

Nawet jeśli się zakochaja i im zależy to nic nie zrobią, tylko patrzą. Wy nie czujecie się ważne bo facet nie zabiega ale my mamy tak samo. Jeśli nie stać was nawet na uśmiech.. spojrzenie nie może być jednoznacznym sygnałem. My faceci też mamy uczucia jeśli zależy nam na kobiecie a nie chodzi o zarvchanie to bardzo duży lęk pożera, strach przed bólem, zabiciem marzeń kotłujących się w głowie. Nie chcemy się też narzucać a jak panna raz odmówiła to potem cholernie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilka słów

Dodatkowo jeszcze kobiety zamiast ułatwić, uśmiechnąć się to zniecierpliwione krzywią się, albo olewaja a to nie przyciąga tylko odstrasza. Facet też cierpi z powodu braku postępu w relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Kilka słów napisał:

Nawet jeśli się zakochaja i im zależy to nic nie zrobią, tylko patrzą. Wy nie czujecie się ważne bo facet nie zabiega ale my mamy tak samo. Jeśli nie stać was nawet na uśmiech.. spojrzenie nie może być jednoznacznym sygnałem. My faceci też mamy uczucia jeśli zależy nam na kobiecie a nie chodzi o zarvchanie to bardzo duży lęk pożera, strach przed bólem, zabiciem marzeń kotłujących się w głowie. Nie chcemy się też narzucać a jak panna raz odmówiła to potem cholernie trudno.

I vice versa np ,,nie interesują mnie Pani sprawy prywatne i nie zycze sobie takich esemeso.w.Cios w serce.No chyba ze ktos pod nieobecnosc osoby wysłał eska z jego numeru.Niemniej jednak blokadą pozostaje i rana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milcząca

Ja tak mam,że jak facet mi się podoba, to boję się wykazać inicjatywę i zagadywac ,bo właśnie bardzo mi zależy i nie chcę się pozbyć złudzeń,że on mnie chce. Odraczam ten moment ,kiedy pryśnie czar i okaże się,że on ma mnie gdzieś. Albo boję sie,ze źle,smiesznie czy glupio wypadne. Są też inne powody. Kobiety mają przeświadczenie, że mężczyzna musi się napracować przy zdobywaniu ich,bo wtedy mu się zaprogramuje ,że są tego warte. I będzie mocniejszy związek.

 

Na pewno nie wyczerpałam tematu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilka słów
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

I vice versa np ,,nie interesują mnie Pani sprawy prywatne i nie zycze sobie takich esemeso.w.Cios w serce.No chyba ze ktos pod nieobecnosc osoby wysłał eska z jego numeru.Niemniej jednak blokadą pozostaje i rana .

Nie pisze o jednoznacznych sytuacjach gdzie druga strona nie jest zainteresowana. Wykonałas krok i masz jasność, faceci się spotykają z tym na okrągłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

najlepiej napisac wiadomosc  a potem rozwinac relacje, jak sa obydwie strony zbyt zdenerwowane zeby na luzie zaczac rozmowe, tak jest duzo latwiej na poczatku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trudno
6 minut temu, Gość Kilka słów napisał:

Dodatkowo jeszcze kobiety zamiast ułatwić, uśmiechnąć się to zniecierpliwione krzywią się, albo olewaja a to nie przyciąga tylko odstrasza. Facet też cierpi z powodu braku postępu w relacji

No tak cierpią ze udają ze nie widzą Nawet się nie przywitają.Nie raz trzeba pokonac kilometry żeby wyjść naprzeciw ale po co jak taki i tak nie dostrzega wysiłku.@ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo taka jest biologia i koniec. Samiec zdobywa, stara sie, próbuje zwrócić uwagę. A samica wybiera tego, który jej się spodoba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trudno
5 minut temu, Gość Kilka słów napisał:

Nie pisze o jednoznacznych sytuacjach gdzie druga strona nie jest zainteresowana. Wykonałas krok i masz jasność, faceci się spotykają z tym na okrągłe

To nawet nie byl krok to byl slyzbowy esemes wiec nie rozumiem.To było wyjaśnienie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop

No to z doświadczenia zawsze zagadującej powiem wam, że to faceci tchórzą, jak się to wydarza i boją się przejąć inicjatywę, jak już kontakt rozpocznę.. Więc chyba w jakimś odmiennym świecie autor postu żyje.

Albo fakt - łamię biologię samców i nie dają potem rady 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilka słów
6 minut temu, Gość hop napisał:

No to z doświadczenia zawsze zagadującej powiem wam, że to faceci tchórzą, jak się to wydarza i boją się przejąć inicjatywę, jak już kontakt rozpocznę.. Więc chyba w jakimś odmiennym świecie autor postu żyje.

Albo fakt - łamię biologię samców i nie dają potem rady 😕

A w jaki sposób zagadujesz. Można z tego wywnioskować o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość hop napisał:

No to z doświadczenia zawsze zagadującej powiem wam, że to faceci tchórzą, jak się to wydarza i boją się przejąć inicjatywę, jak już kontakt rozpocznę.. Więc chyba w jakimś odmiennym świecie autor postu żyje.

Albo fakt - łamię biologię samców i nie dają potem rady 😕

To lepiej weź swoje leki skoro żyjesz w innym swiecie, prawda jest taka, ze to wy baby zwyczajnie tchórzycie albo macie ból odwłoka o byle co, a to powoduje potem niechęć męzczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :))
27 minut temu, Gość Kilka słów napisał:

My faceci też mamy uczucia jeśli zależy nam na kobiecie a nie chodzi o zarvchanie to bardzo duży lęk pożera, strach przed bólem, zabiciem marzeń kotłujących się w głowie.

poeto a jednak dałeś mi do myślenia z tym, dlaczego ten mój taki speszony. Tylko patrz: jak jest lęk , to jako kobieta odbieram to jako niedostępność i nie zawracam sobie głowy. Skąd mam wiedzieć, kiedy lęk a kiedy olewka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilka słów
3 minuty temu, Gość :)) napisał:

poeto a jednak dałeś mi do myślenia z tym, dlaczego ten mój taki speszony. Tylko patrz: jak jest lęk , to jako kobieta odbieram to jako niedostępność i nie zawracam sobie głowy. Skąd mam wiedzieć, kiedy lęk a kiedy olewka?

Faceci zwykle mają doświadczenie w zdobywaniu kosza, nie dowiesz się póki nie sprawdzisz. Szkoda, że niektóre kobiety łatwo odpuszczaja. A my często chcemy lecz nie możemy się przełamać. A kobiety w ogóle nie chca od razu zabijaja te myśli że mają się odezwać, bo przecież facet powinien. Jeszcze rozumiem to przy czystej karcie. Ale jesli kobieta czymś zawaliła to powinna to wyjaśnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :))
1 minutę temu, Gość Kilka słów napisał:

Szkoda, że niektóre kobiety łatwo odpuszczaja.

Męczę się z gościem drugi rok i ile tego lęku jeszcze niby mam znosić? A wcześniej to już klasyka, tłumaczył mi swoje lęki inny facet: że jest introwertykiem, a pracuje z ludźmi i to go wykańcza, wiec potem już mu ciężko okazać uczucia. Lekka przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilka słów

Za mało danych bym mógł doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
10 minut temu, Gość gość napisał:

To lepiej weź swoje leki skoro żyjesz w innym swiecie, prawda jest taka, ze to wy baby zwyczajnie tchórzycie albo macie ból odwłoka o byle co, a to powoduje potem niechęć męzczyzn.

Leki ?jakie leki ?Co znaczy w innym świecie?czyli w jakim?.Kto tchorzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
7 minut temu, Gość Kilka słów napisał:

Faceci zwykle mają doświadczenie w zdobywaniu kosza, nie dowiesz się póki nie sprawdzisz. Szkoda, że niektóre kobiety łatwo odpuszczaja. A my często chcemy lecz nie możemy się przełamać. A kobiety w ogóle nie chca od razu zabijaja te myśli że mają się odezwać, bo przecież facet powinien. Jeszcze rozumiem to przy czystej karcie. Ale jesli kobieta czymś zawaliła to powinna to wyjaśnić

Czym zawaliła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog

Różne są kobiety. Jedne potrafią, inne nie chcą. Życie. A jak bardzo chcą, to i te, które nie potrafią, potrafią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie ma sensu, bo facet się wtedy wbija w pychę, chodzi taki nabąbany jak balonik i zadziera nosa, bo laska chciała go poderwać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski

Kobiety które podrywają faceta to despearatki i zero atrakcyjności. Jako facet bym taką olał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Milcząca napisał:

Kobiety mają przeświadczenie, że mężczyzna musi się napracować przy zdobywaniu ich,bo wtedy mu się zaprogramuje ,że są tego warte. I będzie mocniejszy związek.

Może faceci też mają przeświadzenie, że kobieta musi się napracować przy zdobywaniu ich, bo wtedy jej się zaprogramuje ,że są tego warci. I będzie mocniejszy związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Bo taka jest biologia i koniec. Samiec zdobywa, stara sie, próbuje zwrócić uwagę. A samica wybiera tego, który jej się spodoba. 

Chyba śnisz. To nie średniowiecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość hop napisał:

No to z doświadczenia zawsze zagadującej powiem wam, że to faceci tchórzą, jak się to wydarza i boją się przejąć inicjatywę, jak już kontakt rozpocznę.. Więc chyba w jakimś odmiennym świecie autor postu żyje.

Albo fakt - łamię biologię samców i nie dają potem rady 😕

Nie ma faceta na świecie, który nie byłby zachwycony gdyby zagadała go fajna i ładna dziewczyna. Tak więc problem leży raczej gdzie indziej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
34 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie ma sensu, bo facet się wtedy wbija w pychę, chodzi taki nabąbany jak balonik i zadziera nosa, bo laska chciała go poderwać. 

Tak samo z kobietami. Nie ma sensu ich podrywać, bo kobieta się wtedy wbija w pychę, chodzi taka nabąbana jak balonik i zadziera nosa, bo facet chciał ją poderwać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość niebieski napisał:

Kobiety które podrywają faceta to despearatki i zero atrakcyjności. Jako facet bym taką olał.

Nie podszywaj się pod faceta królewno z drewna. Bo to żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tak samo z kobietami. Nie ma sensu ich podrywać, bo kobieta się wtedy wbija w pychę, chodzi taka nabąbana jak balonik i zadziera nosa, bo facet chciał ją poderwać. 

😄 😄😄

No i chodzą tak sobie osobno, a mogliby razem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

Nie ma faceta na świecie, który nie byłby zachwycony gdyby zagadała go fajna i ładna dziewczyna. Tak więc problem leży raczej gdzie indziej. 

Bardziej zachwycony będzie wtedy gdy sam jakąś zdobędzie. Faceci lubią zdobywanie, wyzwania i sprawdzanie się. Ale podkreślam - FACECI, a nie praviki, stulejarze czy maminsynki z kafe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Bardziej zachwycony będzie wtedy gdy sam jakąś zdobędzie. Faceci lubią zdobywanie, wyzwania i sprawdzanie się. Ale podkreślam - FACECI, a nie praviki, stulejarze czy maminsynki z kafe. 

Znowu te brednie tej samej ciągle kafeteryjnej drewnianej królewny z blaszanym bębenkiem zamiast mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Bardziej zachwycony będzie wtedy gdy sam jakąś zdobędzie. Faceci lubią zdobywanie, wyzwania i sprawdzanie się. Ale podkreślam - FACECI, a nie praviki, stulejarze czy maminsynki z kafe. 

Bardziej zachwycona będzie wtedy gdy sama jakiegoś zdobędzie. Kobiety lubią zdobywanie, wyzwania i sprawdzanie się. Ale podkreślam - KOBIETY, a nie pipki, deski, grubaski czy bierne i mierne krowy z kafeterii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×