Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ja ...ka

Wiem co powiecie Ale

Polecane posty

Gość Ja ...ka

Wiem, że wyjdę na ta najgorsza ale muszę z kimś porozmawiać. Z mężem nie uklada nam się długo. W sumie od pierwszego poronienia bo obwinialismy się nawzajem. Poronień było 5. Mamy córkę 6 lat ona była planowana i miała mieć szybko rodzeństwo. Po 5 nieudanych próbach jest druga córka padaczka, spektrum autyzmu. Nie wiem co się z nami stało. Chodziliśmy na terapie ale było tylko gorzej. W pracy kogoś poznałam. Od razu broniłam się przed wspólnym kontaktem. Nie umiem tego opisać. Jakbym go znała od zawsze. Mój mąż w trakcie tego czasu wiele razy umchial mi udowodnić ze jestem nikim. Do tej pory jego znajomi potrafią będąc wspólnie w towarzystwie mnie poniżać a on nic. I tu jest... meritum. Zakochałam się. Bardzo. Ale nie chce córkom robić krzywdy... nie wiem co robić. Z jednej strony jest człowiek za którego kiedyś życie bym oddała... i ja. Samotna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No ale co? W czym mamy pomoc? Ja bym szła tam gdzie miłość. Jeśli on akceptuje twoje córki to tymbardziej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×