Facet mnie oszukał

Powodem rozpadu poprzedniego związku byla zdrada. W internecie poznalam faceta ktory rozpaczal po tym jak go kobieta z ktora mial dziecko zostawiła. Znaleźliśmy wspolny jezyk a kilka miesiecy później zaczelismy sie spotykac. I dzis wlasnie dostalam screen jak pisze do bylej zeby do niego wróciła i zeby nie marnowala zycia dziecku. Ze pisze ze mną bo sie nudzi. On twierdzi że ona chce go zniszczyc. Że tylko chcial zovaczyc co oba odpisze bo juz raz do niego pisala. Że i chciałby być ze mną i z dzieckiem. Zawiodlam sie na nim strasznie i nie wiem co zrobic zakochalam sie dobrze soe sie dogadywalismy a tu takie cos

Zostaw gnoja. Niech zdycha w samotności. 

tylko chciał sprawdzić, akurat w to uwierzę, pewnie pocisnął ci bajeczkę, bo nie chce zostać na lodzie, dziecko to jedno, a wzdychanie do jego mamusi to drugie, dziewczyno nie daj sobie mydlić oczu

Odpuść jak go zostawi to wróci

On mówi że mnie kocha. Może rzeczywiscie tylko chcial zobaczyc reakcje. Mówil że mi pokaze wszystkie smsy z nia. Ona do niego nie wtoci. Dlaczego on nie moze sie z tym pogodzic

No on ja kocha... facet który ma dziecko z kobieta zawsze będzie dla niego matka jego dzieci najważniejsza ! 

Ty jesteś dla niego tylko nagroda pocieszenia niestety znajdź sobie wolnego faceta zamiast uzerac się z facetem jego była po co ci to

16 minut temu, Gość Znowu zdradzona napisał:

On mówi że mnie kocha. Może rzeczywiscie tylko chcial zobaczyc reakcje. Mówil że mi pokaze wszystkie smsy z nia. Ona do niego nie wtoci. Dlaczego on nie moze sie z tym pogodzic

mówić można wszystko, a gdyby ona kiwnęła palcem to bym poleciał, chesz być z kimś takim to twoja sprawa

Wiem że powinnam to zrobic. Ale zakochalam sie i ludze sie że moze uczucie do mnie z czasem sie rozwinie.skoro oni do siebie nie wrócą. Ja już dużo przeszłam... Nie mam szczescia w miłości... 

Autorko a ile masz lat?

To ważne bo sprawa jest Kijowa.... niestety ale on prawdopodobnie chce do niej wrócić ,skoro wtedy tak rozpoczął i teraz do niej pisze....

Jeśli jesteś młodą możesz poczekać ale jeśli jesteś po 30 uciekaj od niego bo jak była nagle zechce go z powrotem on do nich może wrocic......

10 minut temu, Gość Znowu zdradzona napisał:

Wiem że powinnam to zrobic. Ale zakochalam sie i ludze sie że moze uczucie do mnie z czasem sie rozwinie.skoro oni do siebie nie wrócą. Ja już dużo przeszłam... Nie mam szczescia w miłości... 

Męskie uczucie z czasem się zwija a nie rozwija co Ty taka mało wiedząca jestes

Jestem po 30 po rozwodzie. To kolejny związek ktory mi nie wyszedl. Ile można??? Ona ma innego. Nie wroci do niego. Ciagle porażki doprowadzily mnie do tego że zastanawiam sie czy mu wybaczyc. Nie chce byc ciagle sama. Zaangażowalam sie. 

Do mojej kumpeli też były tak wypisaywal mając nową dziewczynę ale ona go nie chciała i został z tamtą ale obie uznaliśmy,ze jest wobec swojej kobiety nieuczciwy bo gdyby ona się zgodziła on by ją zostawił

A czy on wspomina o waszym ślubie skoro tak mu na Tobie zależy?

Planujecie dzieci? 

Bo jeśli chcesz z nim założyć normalną rodzinę to może być różnie gdyż on może liczy że związek bylej się rozpadnie...

Facet sie z nią nudzi,bo szuka wrazen dalej..a ta ..byle nie byc sama woli miec du/pka w domu byle portki byly.Kobieto,ogarnij sie..jak nie tamta to inną znajdzie

Autorko a czy Ty masz dzieci?

Jestesmy ze sobą kilka miesiecy. Ja po rozwodzie ona po dlugoletnim zwiazku. Oboje mamy dzieci. Zadne z nas nie wspominało o ślubie. Ja slubu juz nie chce. O dziecku on wspominal ale ja nie wiem czy chce miec jeszcze dzieci. Gdyby mnie zostawil zostalavym z dwójką 

9 minut temu, Gość Znowu zdradzona napisał:

Jestem po 30 po rozwodzie. To kolejny związek ktory mi nie wyszedl. Ile można??? Ona ma innego. Nie wroci do niego. Ciagle porażki doprowadzily mnie do tego że zastanawiam sie czy mu wybaczyc. Nie chce byc ciagle sama. Zaangażowalam sie. 

kobieto ... jestem od ciebie młodsza ale jak widzę co wypisujesz jesteś tak naiwna. ciągle ci związki nie wychodzą to znaczy że W TOBIE jest problem dopuki nie zmienisz podejścia do sprawy to zawsze cię będą olewać. posłuchaj mnie ja sobie dobrze radzę z facetami mnie żaden nie zostawił. zacznij SIE SZANOWAC bo na razie jesteś desperatką a desperatów nikt nie lubi a tym bardziej nie pragnie

jesteś z nim ledwo kilka miesięcy a już go tak kochasz, że aż na forum rozpaczasz? a siebie samą kochasz? to lepiej pokochaj siebie bo ze sobą będziesz do końca życia a z facetami parę chwil.  związek dla kobiety z facetem to ma być ciągły raj, jak nie to szkoda czasu 

kobiety dlaczego wy się tak nie szanujecie straszne to jest.

Autorko wiesz co ,ja na Twoim miejscu dalabym mu szansę.Mimo wszystko.Kazdy ma jakąś tam przestrzeń za sobą ,on też może rzeczywiście chce rozbić związek bylej i ja pod burza , różnie może być,my nie wiemy.

Nie nakrecaj się i może daj mu szansę, mibsie wydaje,ze on za dzieckiem tęskni a nie za bylą i być moze chce ten jej związek zniszczyć itp

Daj mu jednak szansę ,może wam się ułoży,skoro chciał mieć. Z Tobą dziecko znaczy,ze traktuje Cię poważnie

Dlaczego sie nie szanuje. Bo samotność  przytlacza. Nie mowie że  z nim nie zerwe. Po prostu nie chce nic robić pochopnie. Mam duzo emocji w sobie. Chcialam to z siebie wyrzucić i może  uzyskac takie wsparcie że  dobrze robie zrywając 

A wszyscy tutaj co radzą mają takie idealne związki....w życiu różnie bywa....

Być może autorka trafiła na wartościowego faceta,ktory gra tej bylej na nerwach, ja bym mu dała szansę, coś razem zbudowali i już to niszczyć? Po co ? 

To prawda on bardzo teskni za dzieckiem. K

1 minutę temu, Gość Znowu zdradzona napisał:

Dlaczego sie nie szanuje. Bo samotność  przytlacza. Nie mowie że  z nim nie zerwe. Po prostu nie chce nic robić pochopnie. Mam duzo emocji w sobie. Chcialam to z siebie wyrzucić i może  uzyskac takie wsparcie że  dobrze robie zrywając 

każdy boi się samotności ale nie można swoich relacji opierać na jednym człowieku. poszukaj jakiejś grupy wsparcia przyjaciół żeby nie czuć się tak samotną. nie bój się zerwać niech to będzie próba czy jemu na prawdę na tobie zależy. jeśli tak to przekonasz się jak zareaguje na to że  odchodzisz. za bardzo się angażujesz emocjonalnie. z tego co piszesz to on ją nadal kocha a ty byłaś tylko na pocieszenie. poza tym to on został porzucony więc tym bardziej nie ma powodu by tamtej nie kochał. kocha ja tylko chce się odegrać za zranienie i ciebie wykorzystał. naucz się dbać o samą siebie.

9 minut temu, Gość Anka277 napisał:

A wszyscy tutaj co radzą mają takie idealne związki....w życiu różnie bywa....

Być może autorka trafiła na wartościowego faceta,ktory gra tej bylej na nerwach, ja bym mu dała szansę, coś razem zbudowali i już to niszczyć? Po co ? 

tamta by kiwnęła palcem i on by poleciał. -właśnie dla tego! ,,gra byłej na nerwach-pytam po co? gdyby się odciął od tego co było, miał by tamtą w d....i nawet by mu się nie chciało grać jej na nerwach.

po co budować związek w którym nie ma miłości z obu stron? 

No właśnie i stąd pewnie atakuje tą babę ,jest wściekły,ze dziecko nie jest z nim.Tobie też by było trudno pewnie jakby Twoje dziecko nie było z Tobą.

Ja myślę,ze trzeba dać mu szansę,teskni za dzieckiem i tą babę atakuje.

Jakby z autorką nie chciał być to by nie był.Jakos powoli się ułoży Wam, może jak byście mieli wspólne dziecko to by się polepszyło i zrobilo bardziej rodzinnie u was....

a jest pocieszanie się faceta kosztem zdesperowanej samotnością kobiety! zostawi ją za jakiś czas albo będzie z nią z braku laku i to da jej szczęście?

2 minuty temu, Gość Anka277 napisał:

No właśnie i stąd pewnie atakuje tą babę ,jest wściekły,ze dziecko nie jest z nim.Tobie też by było trudno pewnie jakby Twoje dziecko nie było z Tobą.

Ja myślę,ze trzeba dać mu szansę,teskni za dzieckiem i tą babę atakuje.

Jakby z autorką nie chciał być to by nie był.Jakos powoli się ułoży Wam, może jak byście mieli wspólne dziecko to by się polepszyło i zrobilo bardziej rodzinnie u was....

ja pie.... weź ty się babo puknij w łeb. pewnie, niech sobie zrobią dziecko teraz potem zostanie dziecko bez ojca kolejne . weź ty się zastanów .najpierw musi być miłość i 100% pewności że się chce być razem a potem dziecko a nie dziecko ,,na próbę''.

,,jakby z autorką nie chciał być to by nie był'' taaa jasne bo faceci są tak uczciwi. po prostu potrzeba mu kobiety żeby się pocieszyć a ta się nawinęła bez większych wymagań więc ją ,,kocha''