Obrzydliwe zachowanie dziewczyny

Hej. 

Jak w tytule, irytuje mnie zachowanie mojej dziewczyny. Chodzi o jej podejście do psa, wiem że bardzo go kocha, ja sam w domu rodzinnym wychowywałem się z psem, ale jej zachowanie to przesada. Lizanie po twarzy, w usta, jedzenie lodów po psie, dawanie jemu gryza kanapki czy kotleta, a potem dokańczanie tego... Próbowałem z nią gadać, ona wie że mi to przeszkadza, ale nie rozumie. Mówi, że przesadzam i tylko się wkurza kiedy  zwracam jej uwagę. Powiedziałem wprost, że mnie obrzydza, nie mam ochoty nawet jej całować. Znajomi też dziwnie patrzą, są zniesmaczeni kiedy widzą jak dosłownie się z tym psem lize. Czasami aż mi głupio za nią.. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Hej. 

Jak w tytule, irytuje mnie zachowanie mojej dziewczyny. Chodzi o jej podejście do psa, wiem że bardzo go kocha, ja sam w domu rodzinnym wychowywałem się z psem, ale jej zachowanie to przesada. Lizanie po twarzy, w usta, jedzenie lodów po psie, dawanie jemu gryza kanapki czy kotleta, a potem dokańczanie tego... Próbowałem z nią gadać, ona wie że mi to przeszkadza, ale nie rozumie. Mówi, że przesadzam i tylko się wkurza kiedy  zwracam jej uwagę. Powiedziałem wprost, że mnie obrzydza, nie mam ochoty nawet jej całować. Znajomi też dziwnie patrzą, są zniesmaczeni kiedy widzą jak dosłownie się z tym psem lize. Czasami aż mi głupio za nią.. 

Prawda.to jest obrzydliwe.Ja mam psy w kojcach.Psy dopiero po ślubie najpierw mąż potem zwierzaki.Córka upadła się na suczke i tak mamy dwa ..drugi jest syna.

Może nie tylko się z nim liże...?

Do zwierząt lubię się przytulać ale wymiana śliny to przesada. Ja nawet przed pierwszym pocałunkiem pierwszego faceta pytałam czy jest zdrowy i nic nie złapię od niego. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Może nie tylko się z nim liże...?

Fuj kto by chcial obrzydliwosc!

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Hej. 

Jak w tytule, irytuje mnie zachowanie mojej dziewczyny. Chodzi o jej podejście do psa, wiem że bardzo go kocha, ja sam w domu rodzinnym wychowywałem się z psem, ale jej zachowanie to przesada. Lizanie po twarzy, w usta, jedzenie lodów po psie, dawanie jemu gryza kanapki czy kotleta, a potem dokańczanie tego... Próbowałem z nią gadać, ona wie że mi to przeszkadza, ale nie rozumie. Mówi, że przesadzam i tylko się wkurza kiedy  zwracam jej uwagę. Powiedziałem wprost, że mnie obrzydza, nie mam ochoty nawet jej całować. Znajomi też dziwnie patrzą, są zniesmaczeni kiedy widzą jak dosłownie się z tym psem lize. Czasami aż mi głupio za nią.. 

Nienormalne. I choc kochałam swojego psa nigdy go nie pocałowałam. Mogę się przytulić, ale żadnego całowania, dawania się lizac po twarzy i ustach, dawania psu jesc w zastawie dla ludzi 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Do zwierząt lubię się przytulać ale wymiana śliny to przesada. Ja nawet przed pierwszym pocałunkiem pierwszego faceta pytałam czy jest zdrowy i nic nie złapię od niego. 

A ja nie lubię.Tymbardziej ślina fuj!Nigdy bym na to nie poszła.Przytulać mogę  się tylko do ludzi .Moje pierwsze przytulnie z mężem było ćwierć wieku temu.

Ja bym z nią nie był ani 5 minut / nie mów o miłości/ Kuźwa już ją widzę jak mu loda robi, czy tylko loda???

odrobacz się

"Do zwierząt lubię się przytulać ale wymiana śliny to przesada"

X

Myślę tak samo. Ja zresztą nie lubie nawet lizania przez psy po rękach czy nogach. 

Ciekawosta: prędzej umrzesz przez ugryzienie człowieka niż psa, bo człowiek ma więcej bakterii. Pies to czyścioch w porównaniu z człowiekiem, jeśli chodzi o zarazki. Koniec faktów. 

9 minut temu, Gość Wiem co mówię napisał:

Ja bym z nią nie był ani 5 minut / nie mów o miłości/ Kuźwa już ją widzę jak mu loda robi, czy tylko loda???

Czy psy bezustanmie muszą pierfolic o ,,lodach"?czy tylko jedno mają w mózgach czy może im sperma mózgi zalewa?stąd odwala im na łeb.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ciekawosta: prędzej umrzesz przez ugryzienie człowieka niż psa, bo człowiek ma więcej bakterii. Pies to czyścioch w porównaniu z człowiekiem, jeśli chodzi o zarazki. Koniec faktów. 

No i szkoda psa, bo dziewczyna najpierw się z Tobą całuję, a potem biedny pies je kotleta z tą śliną, poważnie, ona może go tym struć, po co psinie biegunka, czy ból brzucha. Wytłumacz jej to. 

1 minutę temu, Gość Parassolka napisał:

Czy psy bezustanmie muszą pierfolic o ,,lodach"?czy tylko jedno mają w mózgach czy może im sperma mózgi zalewa?stąd odwala im na łeb.

 No własnie komu tu odwala? Czy nie autora dziewczynie? Robisz tak samo jak ona? Tobie też odwala!

11 minut temu, Gość Parassolka napisał:

Czy psy bezustanmie muszą pierfolic o ,,lodach"?czy tylko jedno mają w mózgach czy może im sperma mózgi zalewa?stąd odwala im na łeb.

...... liny tak mają. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

...... liny tak mają. 

Jakby sięgnęli to by se sami robili, chłop to puste zwierzę. 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

 No własnie komu tu odwala? Czy nie autora dziewczynie? Robisz tak samo jak ona? Tobie też odwala!

Ja??co to za chore pytanie w ogole??Mnie zadne psy nie interesują!Jakis chory pies u mnie w domu ,,protokół  otpi.er.talał"ze ja ,,komuś loda robię"może autor coś wie.Ja mam męża.BrzydzaBrzydzanie psy i ich ,,lody"!

1 minutę temu, Gość Gosciowa napisał:

Jakby sięgnęli to by se sami robili, chłop to puste zwierzę. 

Trafnie!

6 minut temu, Gość Gosciowa napisał:

Jakby sięgnęli to by se sami robili, chłop to puste zwierzę. 

Skundlone zboczone obrzydliwe zwierzę!

Zagroź jej rozstaniem  za takie zachowania i po kłopocie. Jak się nie dostosuje, odejdź od niej. Znajdziesz szybko inną. Tego kwiatu pół światu. Myślę, że to najlepsze wyjście z sytuacji, jeśli nie akceptujesz takich zachowań.

1 minutę temu, Gość Xyz... napisał:

Zagroź jej rozstaniem  za takie zachowania i po kłopocie. Jak się nie dostosuje, odejdź od niej. Znajdziesz szybko inną. Tego kwiatu pół światu. Myślę, że to najlepsze wyjście z sytuacji, jeśli nie akceptujesz takich zachowań.

Mateusz ty nie widzisz ze to provo ?kolejny do kwadratu

!skończony ....Kwiatu może jest pół światu ale nie dla Ciebie!odkicaj w innym kierunku!

Autorze taką i.d.i.o.t.k.e sobie wziąłeś to tak masz. Twój osobisty wybór

Psy nie mają tyle zazarków więc nie ma się czym martwić 

Up

53 minuty temu, Gość Meduza najlepsza na Świeci napisał:

Psy nie mają tyle zazarków więc nie ma się czym martwić 

mają!

2 godziny temu, Gość Parassolka napisał:

Prawda.to jest obrzydliwe.Ja mam psy w kojcach.Psy dopiero po ślubie najpierw mąż potem zwierzaki.Córka upadła się na suczke i tak mamy dwa ..drugi jest syna.

W kojcu to swoje gówniaki trzymaj jak możesz locho