Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Dzisiaj idę na spowiedź, na różaniec i Msze Świętą. Od mojego nawrócenia walcze coraz mocniej z moimi grzechami, dzięki Bogu jestem coraz silniejszy i nie daje się szatanowi i pokusom, ale niestety nadal czasami upadam.

Polecane posty

Gość gosc

Ale i tak jest o niebo lepiej od tego co było chociażby jeszcze rok czy 2 lata temu

Z wielu rzeczy już mnie Pan Bóg wyciągnął, za co bardzo Mu dziękuje, ale strzec się trzeba przez całe życie i przez całe życie trzeba nieść swój krzyż i pilnować się by nie upaść, by nie dać się podpuścić szatanowi.

Zachęcam was również do nawrócenia i do pojednania się z Panem Bogiem w Sakramencie Pojednania i Pokuty, już od samego tego kroku będziecie szczęśliwsi, poczujecie się dziećmi Bożymi, poczujecie pokój, spokój i wolność wewnętrzną

Jeszcze 2 lata temu byłem daleki od Boga, ale przez trudne sytuacje życiowe zbliżyłem się do Niego, Pan Bóg czasami dopuszcza do nas trudne sytuacje byśmy się opamiętali, byśmy zaczęli Go szukać, pociągnął mnie wtedy ku sobie, a ja za nim poszedłem. Od tego czasu regularnie chodzę na Msze Święte, modle się, rozmawiam z Panem Bogiem, zawierzam się Mu, Ufam, a On mnie pięknie prowadzi i rozwiązuje problemy :) Zacząłem też regularnie czytać Pismo Święte bo tylko przez nie możemy poznać bliżej Pana Boga, bo to Jego Słowo... walczę z grzechami które nagminnie mi się zdarzały, niektóre wyeliminowałem już całkowicie, z innymi nadal walczę ale zdarzają się już sporadycznie, w zdecydowanie mniejszej ilości niż kiedyś. Moja walka trwa, Pan Jezus, mój pasterz, prowadzi mnie zbłąkaną owieczke, ale wiem że idąc za Nim, dojdę do celu, wiem że idąc za Nim wszystko będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość

Ja bez różańców i mszy jestem w zgodzie z Bogiem i w harmonii ze światem/wszechswiatem. To nie takie trudne jeśli rozumiesz co jest złem a co dobrem. Ale ty pewnie zbyt mocno zbładziła/eś i szukasz pomocy i usprawiedliwienia swoich złych czynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość dość napisał:

Ja bez różańców i mszy jestem w zgodzie z Bogiem i w harmonii ze światem/wszechswiatem. To nie takie trudne jeśli rozumiesz co jest złem a co dobrem. Ale ty pewnie zbyt mocno zbładziła/eś i szukasz pomocy i usprawiedliwienia swoich złych czynów.

ale dobrymi czynami się nie zbawisz... zbawienie tylko przez wiarę w Jezusa Chrystusa i wypełnianie jego nakazów (i stąd są dopiero te dobre czyny, wynikające najpierw z wiary)

nie wystarczy być dobrym człowiekiem, tak tylko szatan ludziom wmawia ze wystarczy byc dobrym, ale to błędne założenie prowadzące na zatracenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość
52 minuty temu, Gość gosc napisał:

ale dobrymi czynami się nie zbawisz... zbawienie tylko przez wiarę w Jezusa Chrystusa i wypełnianie jego nakazów (i stąd są dopiero te dobre czyny, wynikające najpierw z wiary)

nie wystarczy być dobrym człowiekiem, tak tylko szatan ludziom wmawia ze wystarczy byc dobrym, ale to błędne założenie prowadzące na zatracenie

Bzdura....bez żadnej wiary postępuję tak jak Chrystus głosił z małymi wyjątkami. Sprawdzone! Dlatego cos w tym jest, musiał być człowiekiem. Dobrym człowiekiem. Zbawienie? czy ktoś wie co to znaczy prócz domysłów? Ważne by tu na Ziemi być szczęsliwym, zdrowym, rozumiejącym miłość do ludzi i świata. Nie czyniąc nikomu co tobie nie miłe dużo podpowiada, czyż nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostek

fajnie, ja dziś byłem na Mszy i jutro też idę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×