Jak to robicie, że ciągle kogoś macie?

Ciągle jesteście w związkach. A jeśli nawet się one już skończą, zaraz macie nową dziewczynę/nowego chłopaka. Ja, mimo 35 lat na karku, nigdy nikogo nie miałem. Nie pojmuję, jak można namówić drugą osobę żeby chciała ze mną być, a co dopiero tak szybko znaleźć sobie kogoś nowego do związku

Ludzie, którzy przeskakują z jednej gałęzi na drugą by nie być samemu nie wiem, czy można określić mianem dojrzałych.Ja po rozstaniu potrafię być latami sama.A znam osoby różnej płci, które będąc w jednym związku ,który chyli się ku upadkowi szukają zaraz nowej osoby do znajomości i wtedy hop..jeden się skończył,zaczyna następny.Nie masz czego co niektórym zazdrościć.Chyba tylko współczuć pustki w sobie i braku pasji, braku charakteru tym osobom, które nie potrafią być same choć przez chwilę.

Po prostu niektórzy są normalni. Ludzie z dworca kafe nie.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Po prostu niektórzy są normalni. Ludzie z dworca kafe nie.

To nie dworzec, to slumsy

20 minut temu, Gość pravvik z kafe napisał:

Ciągle jesteście w związkach. A jeśli nawet się one już skończą, zaraz macie nową dziewczynę/nowego chłopaka. Ja, mimo 35 lat na karku, nigdy nikogo nie miałem. Nie pojmuję, jak można namówić drugą osobę żeby chciała ze mną być, a co dopiero tak szybko znaleźć sobie kogoś nowego do związku

A za jakiego siebie uważasz ? Jesteś przystojny? Ładnie i schludnie się ubierasz? Masz to "coś" w sobie że podobasz się kobietom? Jeżeli odpowiesz "nie" to nie dziw się że nie masz kobiety.

1 minutę temu, Gość Mariola o kocim spojrzeniu napisał:

A za jakiego siebie uważasz ? Jesteś przystojny? Ładnie i schludnie się ubierasz? Masz to "coś" w sobie że podobasz się kobietom? Jeżeli odpowiesz "nie" to nie dziw się że nie masz kobiety.

Typowa baba Wygląd, wzrost, ciuchy i pewnie też fura, kasa, wypasiona chata. To baby biorą pod uwagę w doborze partnera. A gdzie dobre serce, uczciwość, zasady, oddanie, wspólne zainteresowania, hobby i poglądy na życie? A idźcie w chooy ze współczesnymi babami! Lepiej żyć samemu.

3 minuty temu, Gość Kot o Mariolim spojrzeniu napisał:

Typowa baba Wygląd, wzrost, ciuchy i pewnie też fura, kasa, wypasiona chata. To baby biorą pod uwagę w doborze partnera. A gdzie dobre serce, uczciwość, zasady, oddanie, wspólne zainteresowania, hobby i poglądy na życie? A idźcie w chooy ze współczesnymi babami! Lepiej żyć samemu.

No a ty Patrzysz na to, żeby kobieta była ładna, zgrabna i ładnie ubrana xY Szukasz dobrych cech w brzydkiej grubej odzianej w ciuchy z lumpeksu? 

4 minuty temu, Gość Kot o Mariolim spojrzeniu napisał:

Typowa baba Wygląd, wzrost, ciuchy i pewnie też fura, kasa, wypasiona chata. To baby biorą pod uwagę w doborze partnera. A gdzie dobre serce, uczciwość, zasady, oddanie, wspólne zainteresowania, hobby i poglądy na życie? A idźcie w chooy ze współczesnymi babami! Lepiej żyć samemu.

Wiesz, jak poznajesz obcą osobę to patrzysz na wygląd. Jak śmierdzi, ma dziury w ubraniach  itd. to nawet wspólne zainteresowania i poglądy na życie nie pomogą.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Wiesz, jak poznajesz obcą osobę to patrzysz na wygląd. Jak śmierdzi, ma dziury w ubraniach  itd. to nawet wspólne zainteresowania i poglądy na życie nie pomogą.

Dziury w ubraniach są na czasie, szczególnie ładne są swetry z dziurami

Präwiczki płaczą że pragną związku ale to gòwno prawda. Po prostu chcą się bzykać a między życie Z babą non stop a romansem jest przepaść jak rów marianski a piękne związki są w filmach jedynie i 1 na milion w realu ale bycie tym milionem to jak bycie milionerem dzięki lotto soł o co tyle szumu?

3 minuty temu, Gość Dama Kier napisał:

Dziury w ubraniach są na czasie, szczególnie ładne są swetry z dziurami

to szukaj wśród fashionistek.

48 minut temu, Gość Gość napisał:

Ludzie, którzy przeskakują z jednej gałęzi na drugą by nie być samemu nie wiem, czy można określić mianem dojrzałych.Ja po rozstaniu potrafię być latami sama.A znam osoby różnej płci, które będąc w jednym związku ,który chyli się ku upadkowi szukają zaraz nowej osoby do znajomości i wtedy hop..jeden się skończył,zaczyna następny.Nie masz czego co niektórym zazdrościć.Chyba tylko współczuć pustki w sobie i braku pasji, braku charakteru tym osobom, które nie potrafią być same choć przez chwilę.

Popieram i tak samo podchodzę do tych spraw. Podziwiam u niektórych nraku wartości ale zdaje sobie sprawę że ich dusze umarły, nie posiadają żadnych uczuć. 

Czy ja napisalam ze kogokolwiek szukam?jedynie wyraziłam zdanie na temat dziur...w ubraniach:)

5 minut temu, Gość Dama Kier napisał:

Czy ja napisalam ze kogokolwiek szukam?jedynie wyraziłam zdanie na temat dziur...w ubraniach:)

Widzę u Ciebie jak zawsze dobry nastrój, to się ceni i poszukuje. Słonecznego dnia

Mam 35 lat i chyba teraz już bym tak nie miała jakbym nie była meżatką, no chyba, że romans z żonatym. Fakt, że od 16go roku życia do 25 (gdy poznałam mezal nie byłam singielką nawet jednego dnia. Jak ta małpa puszczałam gałąź jak już siedziałam na następnej. Więc w sumie to przez 19 lat nie byłam singielką. Tajemnica? Zajeb... te ciało i ładna twarz, nic więcej. Zjedźcie mnie 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ludzie, którzy przeskakują z jednej gałęzi na drugą by nie być samemu nie wiem, czy można określić mianem dojrzałych.Ja po rozstaniu potrafię być latami sama.A znam osoby różnej płci, które będąc w jednym związku ,który chyli się ku upadkowi szukają zaraz nowej osoby do znajomości i wtedy hop..jeden się skończył,zaczyna następny.Nie masz czego co niektórym zazdrościć.Chyba tylko współczuć pustki w sobie i braku pasji, braku charakteru tym osobom, które nie potrafią być same choć przez chwilę.

Dziekuje za współczucie, wzruszyłaś mnie 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam 35 lat i chyba teraz już bym tak nie miała jakbym nie była meżatką, no chyba, że romans z żonatym. Fakt, że od 16go roku życia do 25 (gdy poznałam mezal nie byłam singielką nawet jednego dnia. Jak ta małpa puszczałam gałąź jak już siedziałam na następnej. Więc w sumie to przez 19 lat nie byłam singielką. Tajemnica? Zajeb... te ciało i ładna twarz, nic więcej. Zjedźcie mnie 

Ja też mam ładna figurę i twarz, pasje, charakter ale nie potrzebuje skakać z jednego faceta na drugiego jak Ty.Czuję się dobrze z kimś czy sama.A jeść nie muszę.Jestem po śniadaniu.Pozdrawiam

24 minuty temu, Gość Dama Kier napisał:

Czy ja napisalam ze kogokolwiek szukam?jedynie wyraziłam zdanie na temat dziur...w ubraniach:)

Pozdrawiam:)

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam 35 lat i chyba teraz już bym tak nie miała jakbym nie była meżatką, no chyba, że romans z żonatym. Fakt, że od 16go roku życia do 25 (gdy poznałam mezal nie byłam singielką nawet jednego dnia. Jak ta małpa puszczałam gałąź jak już siedziałam na następnej. Więc w sumie to przez 19 lat nie byłam singielką. Tajemnica? Zajeb... te ciało i ładna twarz, nic więcej. Zjedźcie mnie 

Jak jesteś taka zajebista jak piszesz to współczuję ☺ widać że u was priorytetem jest wygląd i stan konta. Nikt nie bedzie Ciebie jadł.

4 minuty temu, Gość gość ona napisał:

Ja też mam ładna figurę i twarz, pasje, charakter ale nie potrzebuje skakać z jednego faceta na drugiego jak Ty.Czuję się dobrze z kimś czy sama.A jeść nie muszę.Jestem po śniadaniu.Pozdrawiam

To jest prawidłowe podejście też odniosłem się do tego komentarza. Widać niektórzy mają inne priorytety 

Pogodnego dnia

1 godzinę temu, Gość pravvik z kafe napisał:

Ciągle jesteście w związkach. A jeśli nawet się one już skończą, zaraz macie nową dziewczynę/nowego chłopaka. Ja, mimo 35 lat na karku, nigdy nikogo nie miałem. Nie pojmuję, jak można namówić drugą osobę żeby chciała ze mną być, a co dopiero tak szybko znaleźć sobie kogoś nowego do związku

Wychodzimy z domu. Faceci zaczepiają nawet w sklepie (vide: wczoraj). Jeśli inteligentnie zagada i dobrze wygląda, zwykle ma szansę. 

1 godzinę temu, Gość pravvik z kafe napisał:

Ciągle jesteście w związkach. A jeśli nawet się one już skończą, zaraz macie nową dziewczynę/nowego chłopaka. Ja, mimo 35 lat na karku, nigdy nikogo nie miałem. Nie pojmuję, jak można namówić drugą osobę żeby chciała ze mną być, a co dopiero tak szybko znaleźć sobie kogoś nowego do związku

A co robiłeś w liceum?

53 minuty temu, Gość Kobieta napisał:

No a ty Patrzysz na to, żeby kobieta była ładna, zgrabna i ładnie ubrana xY Szukasz dobrych cech w brzydkiej grubej odzianej w ciuchy z lumpeksu? 

Z ciuchami z lumpa ostrożnie, bywają tam markowe perły. Z metkami. 

48 minut temu, Gość Dama Kier napisał:

Dziury w ubraniach są na czasie, szczególnie ładne są swetry z dziurami

Ale smród, brudne włosy i paznokcie, nie wyczyszczone buty już nie.

33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mam 35 lat i chyba teraz już bym tak nie miała jakbym nie była meżatką, no chyba, że romans z żonatym. Fakt, że od 16go roku życia do 25 (gdy poznałam mezal nie byłam singielką nawet jednego dnia. Jak ta małpa puszczałam gałąź jak już siedziałam na następnej. Więc w sumie to przez 19 lat nie byłam singielką. Tajemnica? Zajeb... te ciało i ładna twarz, nic więcej. Zjedźcie mnie 

Ale po co? Mam tak samo i nawet nieco dłużej. Choć nie porównuję się do małpy, nigdy nie zabiegałam o następną relację, to mężczyźni się starali. I może w odwrotnej kolejności: śliczna twarz, a dopiero potem ciało (nie epatuję wdziękami) - to wystarcza, żeby propozycje się sypały. Oprócz tego poukładane w głowie i sporo do zaproponowania.

Duży wybór sprawia, że można być z tymi, którzy nam odpowiadają. 

26 minut temu, Gość gość ona napisał:

Ja też mam ładna figurę i twarz, pasje, charakter ale nie potrzebuje skakać z jednego faceta na drugiego jak Ty.Czuję się dobrze z kimś czy sama.A jeść nie muszę.Jestem po śniadaniu.Pozdrawiam

zjedŹcie 

Brak podstawowej umiejętności: czytania.

Bo boisz się ewentualnych porażek i dlatego nie możesz osiagnąć sukcesu

A ja jestem przystojny i jestem prawiczkiem juz 28lat. Można? Można. Sam nie wiem jak to mi sie udaje

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

A co robiłeś w liceum?

Okres liceum czas, który powinien być wykorzystywany na naukę, a nie na latanie za siksami z sianem we łbach.

3 godziny temu, Gość pravvik z kafe napisał:

Ciągle jesteście w związkach. A jeśli nawet się one już skończą, zaraz macie nową dziewczynę/nowego chłopaka. Ja, mimo 35 lat na karku, nigdy nikogo nie miałem. Nie pojmuję, jak można namówić drugą osobę żeby chciała ze mną być, a co dopiero tak szybko znaleźć sobie kogoś nowego do związku

Ja od 20 roku życia miałem praktycznie zawsze jakąś laske, max byłem wolny chyba z 2 miesiące. Gadam z ludźmi wszędzie, może dlatego. Gdzie poznawałem laski? W klubach, w kwiaciarni, na przystanku autobusowym, na stacji bęzynowej, przez znajomych, jedynie to nigdy w pracy, bo nie mieszam pracy z życiem osobistym. Musisz zdobyć jaja i pewnym głosem zagadywać panny, pytać o numer. Ważny dobór słów i jak coś mówisz, mniej ważne co. Np. nie pytasz panny czy da ci numer tylko wydajesz jej polecenie Np. Daj mi swój numer. Widzisz różnice? Nie prosisz tylko wymagasz, wtedy laski ulegają, taka ich natura. Masz dużo do nauki o kobietach ziomal.