Zycie najważniejsze

Ostatnio myślę jak zmienić swoje życie bez kupowania ubrań kosmetyków raz na jakiś czas. Przykro mi jest ale muszę brutalnie wszystkim oznajmić jak chcecie żyć. Pomyślcie ile zarabia ie ile was kosztuje czynsz opłaty jedzenie oprócz wydatków które nie są ważne. Zastanawiam się czy bierzemy pod uwagę jak branża każda zarabia na nas. Meble ubrania itp. Pomyślcie jak własnej planecie na której żyjemy jak nasza Ziemia ma funkcjonować. Dokąd zmierzamy. Nie kupujemy ubrań dlatego że projektanci nie mają za co żyć. Ponad 20 lat temu było inne życie za którym ja tęsknię. Nie miałam pieniędzy. Meble miałam po rodzicach. Stół który był pamiątką mojego dzieciństwa. Wspomnijcie swoje dzieciństwo kiedy nasi rodzice nie zarabiali kokosy za które można dziś kupić wszystko. Pamiętam tamte lata  z sentymentem. Teraz nam przewraca się w głowie za przeproszeniem. Za 1500 zł z wypłaty za pracę nie trzeba żyć luksusowo zwłaszcza w obecnych czasach trzeba zarabiać ponad 5000 złotych żeby kupić mieszkanie na kredyt hipoteczny. Można odkupić od rodziców mieszkanie. Naprawdę przemyslcie swoje nastawienie do życia. 

Ty chyba jesteś nienormalna. Dostałaś mieszkanie po rodzicach i się mądrzysz. Weź leki i nie pie\r\dol. 

Mądra autorka, popieram.

Jak przestaniesz kupować w marketach a zaczniesz w hurtowniach, to wydatki zmaleją i zostanie więcej w portfelu.

autorko zajmij sie soba i swoim zyciem

i nie mow mi jak mam zyc

za kogo sie uwazasz

Najbardziej mnie smieszy jak ludzie: wielki dom wypelniony ...ami, nowy smartfon co dwa lata, codziennie pelniutki worek smieci, itp. etc. narzucaja innym pseudoekologiczne idio*yzmy, bo taka jest aktualnie moda, przez ktora wywalili swoje "niekologiczny zlom" na smieci i kupili bardziej ekologiczny (bo to akurat jest bardzo ekologiczne... no ale mozna sie pochwalic). Przynajmniej do czasu az moda sie nie zmieni a oni znowu nie naprodukuja smieci wymieniajac nie modny ekologiczny zlom na cos nowego.

Natomiast co mnie najbardziej wku* to to ze ludzie (zywe katastrofy ekologiczne) tego typu naskakuja na innych kompletnie ignorujac caly koncept ekologii (co oczywiscie, bo kto by chcial sam siebie zaryc) ~ móglbys cale zycie, za darmo, sadzic wszedzie drzewa, zyc w szalasie z kozich kup, kozystac tylko z jednej reklamowki ~ tej samej w ktorej twoja mama wziela swoje rzeczy na porodowke a i tak jakis oszolom w priusie, z najnowszym iphonem (zawsze), w ubraniach wymienianych co tydzien, na ktorego codzienne ekologiczne torby wykarczowano hektary, sie przypier* do tej reklamowki...