Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pogodzona

Dziwny chłopak, czy to wogole ma sens. Proszę o radę

Polecane posty

Gość Pogodzona

Hej napisze wam moja "historie" wł wiem że już po zawodach, ale chciałam się tylko wygadac bo na prawdę nie mam komu. A ta znajomość już odchorowalam ale i tak chciałam zasięgnąć waszej opini. Spotkałam się z chopakiem kilka miesięcy, wiem że był raczej nie śmiały prawdopodobnie ma dalej jak myślę problemy z depresja (?) w każdym razie zachowywał się tak że wszystko szło w odpowiednim kierunku. Chodziliśmy na randki, cały czas się śmialismy on mnie zabierał np na naleśniki 😂 wiecie drinki na miasto spacery po parku. Już się kilka razy calowalismy ogólnie było cudownie przynajmniej dla mnie myslam że coś z tego będzie. On był / wydał się być zainteresowany co prawda mało do mnie pisla ale to nic tak średnio widywalismy się raz 2 razy w tyg. Później była przerwa bo pojechał do siebie do domu. No i później ja zaproponowałam spotkanie on nie mógł bo przeprowadzka idt ok ale od tego czasu nie było zdzewu. Ja napislam czy to dalej aktualne on ze tak tak ale ma dużo pracy teraz ok. Po tym wszystkim nie odzywał się z 2 tyg. I ja do niego napialam wiem to był błąd bo raczej wiedziałam o co chodzi. Ale jednak napislam bo lubię jasne sytuację. Napislam że widzę że spotkanie nie aktualne idt i żeby napiala szczerze że np nie jest zainteresowany coś w tym stylu napisałam. Aaa on ze nie o to chodzi ale on ma ciężkie "okresy i nie może /nie potrafi przebywac w towarzystwem" i że to nic osobistego. Ja ze rozumiem i że jak by kiedyś chciał niech da znać to się spotkamy tak luźno idt ... Później napisałem do niego tak o dla wypadania o mojej pracy taka śmieszna historie. A on tylko odpisał " dziękuję że mi napisałaś :)" i koniec. Ogólnie wiem że miał /ma coś z depresja ale jak byl przy mnie to wgl inny był radosny uśmiechnięty idt. Coś tam wspominal i je się domyśliłam że ma/ miał problemy. Wiem że z tego już nic nie będzie. BO DO TANGA TRZEBA DWOJGA  sam nic nie napisze ja rozumiem można mieć ciężkie dni tyle że to trwa 1.5 miesiąca. Nie powiem było mi przykro bo pogral na moich uczuciach tu pieknie ładnie i koniec. I teraz pytanie czy jednak od czasu do czasu się odezwać czy urwać kontakt. Nie mam z nim kontaktu już od tyg, i nie ukrywam martwię się bo wiem jak to jest nie mieć "humoru". DRUGA SPRAWA mógł mnie tak po prostu zbyć choć podkreśla że to nic osobistego. Ja na prawdę bym się nie obraziła, bo wolę jasne sytuację. No i tak byłam zakochana ale już na szczęście mi przeszło po jego zachowaniu. Pozdrawiam proszę o wasza opinie. Z tej znajomości raczej już nic nie będzie/a szkoda ale chciałam się tylko wygadac. Nawet mi już lepiej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agas

Olał cię, czy tam olewa jak się dalej nie odzywa, a ty chcesz kontaktu. Dziewczyno pogodz się wiem że ci ciężko ale dasz radę. A on dla mnie ma coś z psychika i tyle skąd wiesz, myślę nawet ze z innymi się spotykać może. I kolejna też tak potraktuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×