Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zniesmaczona

Dlaczego w polskich serialach typu M jak miłość wszystkie bachory są tak rozpuszczone?

Polecane posty

Gość Zniesmaczona

Mają ogromny pokój, drogie gadżety, zabawki, są wystrojone, a rodzice wychowują ich bezstresowo zamiast uczyć szacunku do starszych. Np. za uciekanie do swojego pokoju i trzaskanie drzwiami, zamiast ukarać, mówią: ,,och, kochanie, chodź, wiem, że masz jakieś problemy!". Antywychowawcza postawa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A twoje mieszkają w kojcu z psem i jak trzasna drzwiczkami od klatki to krzyczysz "wracaj niewdzieczny bachorze, patrz ile ci dałam !".. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hedffggggg

Nic dziwnego, dzieci w serialach odzwierciedlaja dzieci jakie rosna w typowje polskiej rodzinie... wystarczy rozejrzec sie po polskiej ulicy i zobaczy co sie dzieje w typowej szkole. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale coś w tym jest. Ja nie trzaskałam drzwiami, bo nie miałam problemów 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja miałam problemy i nigdy nie trzaskalam drzwiami ani nie pyskowalam.I do dziś jestem za grzeczna i mało asertywna.

Ale takie seriale to nic w porównaniu z Rodzinką pl- jak na te dzieci patrzę to mi się niedobrze robi 😕

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja trzaskalam drzwiami, rzuciłam rzeczami,bo pewnie jakiś problem miałam. Mam dwóch synów w wieku prawie nastoletnim i tez głośno i hucznie czasem wyrażają swoje zdanie i tez proszę ich ona rozmowę jak się uspokaja. Co w tym dziwnego pojęcia nie mam 😄 karalam rzadko, bo czy dorosły czasem się nie wkurzy? A stawiać dziecko w kat czy zabierać grę, bo śmiał mieć inne zdanie to głupota. Ja tak byłam wychowywana i do dziś wiem,że odmienne zdanie i demonstracja tego jest czymś złym za co sie obrywa. Nie polecam!

moje dzieci maja swoje gadżety, ale też są wychowane, otwarte, rozmawiamy bez skrępowania na każdy temat, kłócimy sie jak trzeba, ale mimo że starszy ma 17 lat to często słyszę : "mamuś, jesteś najlepsza"

dzieci są wychowane, ustępują miejsca w autobusie, przepuszczaja innych w drzwiach, otwierają mi drzwi jak wchodzę i jestem zadowolona z tego jak ich wychowałam. 

rozmowa to wychowanie, a nie karanie za byle przewinienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam dwóch synów w wieku prawie nastoletnim i tez głośno i hucznie czasem wyrażają swoje zdanie i tez proszę ich ona rozmowę jak się uspokaja. 

Normalne i zdrowe, że wyrażają emocje i uczą się nad nimi panować. Ja się bardziej boję emocjonalnych zombie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Normalne i zdrowe, że wyrażają emocje i uczą się nad nimi panować. Ja się bardziej boję emocjonalnych zombie 🙂

Dokladnie Tak. Mi tez zdarza się odreagować na czymś jak mi ciśnienie skoczy,a dziecko z nierozwinieta psychika odreagowuje jak umie. U mnie nie ma opcji niszczenia rzeczy, bicia, wyzywania itd. Trzepnie tymi drzwiami, kopnie łóżko, emocje opadną i jest gotowy do rozmowy ma spokojnie. Ja z dziećmi rozmawiam jak z dorosłymi i zawsze biorę pod uwagę punkt widzenia dziecka. Możliwe,że wlazlam mu np z akcją sprzątania w środku akcji w grze i nie zakumalam,że gru nie da sie zapauzowac 😄 po jednej wojnie o tym temacie JA zrozumiałam,ze gry sie nie pauzuje a mój upór kończy się daremnym wysiłkiem dziecka w tym co robi. A syn wie,że jak powiedzialam ze do 16 pokój ma być wysprzatany, pranie schowane to się pilnuje i drugi raz nie powtarzam. Także jest ok. Dziecko tez ma czasem racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

Bardziej niz rozpuszczone to te dzieci sa nieobecne. Iza i Marcin maja 2 malych, a pokazuja je tylko co kilka odcinkow, za to oni dwoje co chwila spedzaja czas sami, randki, hotele, wypady na weekend, a dziecmi zawsze z najwieksza ochota zajmuje sie mama Marcina... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Oschła napisał:

Bardziej niz rozpuszczone to te dzieci sa nieobecne. Iza i Marcin maja 2 malych, a pokazuja je tylko co kilka odcinkow, za to oni dwoje co chwila spedzaja czas sami, randki, hotele, wypady na weekend, a dziecmi zawsze z najwieksza ochota zajmuje sie mama Marcina... 

A wszystkie babcie oglądają M jak miłość i myślą "Ale ona glupia " 😄

ja ostatnio miałam styczność z tym serialem w 2006. Dziw że jeszcze maja pomysly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś

Też mi się wydaje że wszystkie serialowe dzieci są bezproblemowe i nieobecne. Wracają skądś do domu i rodzice mówią im tylko "umyjcie ręce i idźcie do swojego pokoju" i dzieci nie ma. Tak samo jak jest jakaś drama "idźcie do pokoju". W serialach z dziećmi nikt się nie liczy, nikt im nic nie tłumaczy i nikt z nimi nie rozmawia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Ktoś napisał:

Też mi się wydaje że wszystkie serialowe dzieci są bezproblemowe i nieobecne. Wracają skądś do domu i rodzice mówią im tylko "umyjcie ręce i idźcie do swojego pokoju" i dzieci nie ma. Tak samo jak jest jakaś drama "idźcie do pokoju". W serialach z dziećmi nikt się nie liczy, nikt im nic nie tłumaczy i nikt z nimi nie rozmawia 

Bo większość seriali jest o dorosłych, a jak Marysia urodziła dziecko, bo trzeva bylo rozpędzić fabułę, to musi się to dziecko później czas od czasu pojawic w kadrze. Czasem jak dziecko dorasta to rozwijają jego postac. Jeśli serial jest o perypetiach rodziny to dzieck mają swoje role "Rodzina zastepcza" "Tata ,a Marcin powiedział" "Rodzinka pl" "Pełna chata" "świat wg Bundych"... Ale np M jak Miłość czy w Pierwszej miłości lub innej milosci dziecko gdzieś tam jest, ale to nie jego bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×